Keri Arthur

przez **Księżycowa Kawa** » 28 grudnia 2015, o 01:31

gosiurka napisał(a):Tak ale nie wszystkie takie są Circle of Fire jest zupełnie inne, bardziej romantyczne, uczuciowe, za to wątek kryminalny nie do końca dopracowany, ale ok w serii Zew nocy odwrotnie, kryminał, zagadka super, ale romans ,żaden bardziej mocny erotyk.

A która jest inna?

przez **phantera onca** » 28 grudnia 2015, o 01:59

Kiedyś to czytałam i znaczy Zew nocy, ni nie podeszło mi :zalamka:

dla mnie za ciężki kaliber :bezradny:

przez **Księżycowa Kawa** » 28 grudnia 2015, o 02:00

Jeszcze tej autorki nie próbowałam i nie odczuwam pośpiechu.

przez **phantera onca** » 28 grudnia 2015, o 02:03

Z tego co pamiętam wogole nie podeszła mi głowna bohaterka- moim zdaniem zbyt

Spoiler:

przez **szuwarek** » 28 grudnia 2015, o 08:44

mnie tez jej temperament przeszkadzał.
ale Circle of fire było calkiem fajne.

przez **Księżycowa Kawa** » 28 grudnia 2015, o 18:43

To dobrze, że coś jest na plus :wink:

przez **gosiurka** » 28 grudnia 2015, o 18:58

Księżycowa Kawa napisał(a):
gosiurka napisał(a):Tak ale nie wszystkie takie są Circle of Fire jest zupełnie inne, bardziej romantyczne, uczuciowe, za to wątek kryminalny nie do końca dopracowany, ale ok w serii Zew nocy odwrotnie, kryminał, zagadka super, ale romans ,żaden bardziej mocny erotyk.

A która jest inna?

Circle of Fire jest to bardziej romans paranormal, z wątkiem sensacyjnym, bo głównej bohaterki siostrzeniec zniknął, czy został porwany i w zasadzie bez problemu go znajduje.

http://lubimyczytac.pl/ksiazka/125300/circle-of-fire

przez **LiaMort** » 28 grudnia 2015, o 19:01

LB mówi, że czytałam. :hyhy:

pamiętam już. :facepalm:

przez **gonia** » 23 lutego 2017, o 13:32

Postanowiłam wciągnąć na listę do czytania, najwyżej polegnę :niepewny:

przez **•Sol•** » 23 lutego 2017, o 13:35

może być różnie

bo powiem Ci że to coś totalnie innego, ale scen jest sporo. Intryga jest całkiem ciekawa i to wygląda tak że są intrygi mniejsze, inne na każdy tom (jeśli czegoś nie mieszam) i jedna większa na trzy pierwsze. I w trzecim tomie jest sporo akcji a jakoś chyba mniej tego całego kotłowania. Za to na czwórce poległam ja, bo działy się rzeczy które się fizjologom nie śniły i miałam dość

przez **LiaMort** » 23 lutego 2017, o 13:38

quote="•Sol•"]zapewne normuje się w ostatniej dziewiątej części, prawda?

[/quote]
Hm.. Chyba nawet i wcześniej Sol. :mysli:

6 czy 7 tom.

przez **•Sol•** » 23 lutego 2017, o 13:42

składają sobie tę przysięgę księżycową czy jak jej tam było?

przez **LiaMort** » 23 lutego 2017, o 14:05

tak i wymienią się obrączkami.

Spoiler:

przez **•Sol•** » 23 lutego 2017, o 14:06

zaraz zaraz...
Quinn i Riley? a to

Spoiler:

przez **LiaMort** » 23 lutego 2017, o 14:12

Tak Sol..xD

Spoiler:

przez **•Sol•** » 23 lutego 2017, o 14:18

widzisz ja to lata temu czytałam i trochę mi się potentegowało

a Liander to jest partner jej brata?

przez **LiaMort** » 23 lutego 2017, o 14:18

tak..xD

przez **•Sol•** » 23 lutego 2017, o 14:19

coś pamiętam!

a powiedz którą część oceniasz najgorzej? A którą najlepiej? I czy im dalej po 4 tomie tym fajniej?
bo ja w połowie 4 stanęłam i ni huhu nie da się.

przez **LiaMort** » 23 lutego 2017, o 14:59

musiałabym je pamiętać żeby ocenić..xD :hyhy:

przez **•Sol•** » 23 lutego 2017, o 15:22

no tak to ma sens

a u Ciebie fakt pochłonięcia wcale nie jest gwarancją że było super

przez **Szczypta_Kasi** » 8 października 2020, o 15:28

Czytam właśnie pierwszy tom cyklu "Zew nocy'
Owszem kotłowania jest mnóstwo. Wszędzie i zawsze. Bez względu na okoliczności.
No ale jestem w stanie to zaakceptować skoro taka już wilcza natura. U Ward wampirzyce jak miały owulacje to też były nie do zatrzymania

Czyta się szybko. Bez nudy. Idealne lektura do leżenia w łóżku całymi dniami w trakcie choroby.

Edit.
Po połowie znudziły mnie jednak te ciągłe seksy co chwile z kimś innym. Męczące to było.

Keri Arthur

Kto przegląda forum