Domowy zwierzyniec

przez **Lorelei** » 12 lutego 2017, o 22:56

Oj Joakar przykro mi :przytul:

przez **basik** » 12 lutego 2017, o 23:30

Joakar bardzo Ci współczuję :glaszcze:

Duzz śliczna ta Twoja Buba....i spóźnione całuski na czwarte urodziny

przez **klarek** » 12 lutego 2017, o 23:55

Joakar, bardzo mi przykro :glaszcze:

przez **Lucy** » 13 lutego 2017, o 01:28

Joakar

przez **joakar4** » 13 lutego 2017, o 08:10

Bardzo dziękuję Dziewczyny :lovju:

przez **Kiara** » 13 lutego 2017, o 09:18

Joakar przykro mi :glaszcze:

Duzz ostatnie zdjęcie słodkie :bigeyes:

Biedna Buba nadszedł czas diety :evillaugh:

przez **joakar4** » 13 lutego 2017, o 10:59

dziękuję

przez **giovanna** » 13 lutego 2017, o 13:19

Jeju Joakar bardzo mi przykro, w tamtym roku to samo przeżywaliśmy z psem :glaszcze:

Strona WWW · przez **Duzzz** » 13 lutego 2017, o 15:06

Rany.

Joakar, bardzo mi przykro :przytul:

Trzymajcie się :przytul:

Dzięki dziewczynki

•Sol• napisał(a):mnie w chorobie tak samo Antoni towarzyszył, pilnował dzielnie żebym się na tamten świat nie przeniosła

Zwierzaki potrafią wyczuć kiedy naprawdę jest nam źle, stają się naszymi najwierniejszymi kompanami.

basik napisał(a):Duzz śliczna ta Twoja Buba....i spóźnione całuski na czwarte urodziny

Dziękuję

Całuski przekazane

Kiara napisał(a):Duzz ostatnie zdjęcie słodkie Biedna Buba nadszedł czas diety

Czasami się ją uda złapać jak coś rozbrajającego robi :hihi:

Ten pies ma ADHD ciężko jej zdjęcia zrobić, trzeba sposobem :hihi:

Nie ma wyjścia, koniec z ciasteczkami :hihi:

Mam nadzieję, że szybko też się poprawi pogoda to zaczniemy na dłuższe spacery chodzić i będzie spalać :hihi:

W sobotę i w niedzielę byłam z nią krótko, ale chociaż się wybiegała, bo przez ostatni tydzień siedziała ze mną w domu.

przez **•Sol•** » 13 lutego 2017, o 15:09

oczywiście że potrafią wyczuć

w końcu mają te swoje szóste i siódme zmysły

A Buba mała modnisia jest :bigeyes:

cudna

przez **joakar4** » 13 lutego 2017, o 15:10

Jaki ma śliczny kubraczek. :bigeyes:

Strona WWW · przez **Duzzz** » 13 lutego 2017, o 15:26

Dzięki kochane

Też mi się ten kubraczek podoba. Różowy to chyba jej kolor. A przynajmniej taki jasny

W innym ciemnym różowym chyba jej tak dobrze nie było. :mysli:

Dobrze, że teraz odrosła to już tylko od czasu do czasu ją ubieram i to raczej w lżejsze wdzianka. Kupiłam jej kurteczkę, bo miała okres, że się okropnie trzęsła, ale nie bardzo za takimi pikowanymi, grubszymi rzeczami przepada. :bezradny:

Sol, i jakie z nich grzejniki :hihi:

Żywy termofor :mrgreen:

przez **•Sol•** » 13 lutego 2017, o 15:28

no a jak człowiekowi zimno w człowieka to taki termofor jest jak znalazł :hyhy:

ale i tak Duz masz dobrze że się daje stroić. Ten nasz czasem się trzęsie jak galaretka a założyć cokolwiek to sport ekstremalny...

przez **Kawka** » 13 lutego 2017, o 16:12

Buba przystrojona jak laleczka. Ślicznie jej w różowym.

Ps. Nie wiedziałam, że są takie fajne kurtki dla piesków. :niepewny:

i że one chętnie noszą takie wdzianka.

przez **•Sol•** » 13 lutego 2017, o 16:14

Kawko, strojów dla psów jest od czorta i ciut ciut

a czy chętnie noszą... Zależy od psa, oj jak to zależy

przez **Kiara** » 13 lutego 2017, o 16:33

O matko jaki słodziaśny sweterek :smile:

przez **LiaMort** » 13 lutego 2017, o 16:46

Cudna ona jest Duzz...

Nin też miała takie wdzianko.. gdzieś jeszcze się szwenda:
Obrazek

Strona WWW · przez **Duzzz** » 13 lutego 2017, o 17:06

Dzięki dziewczynki

Lia, ślicznie wyglądała w tym różowym wdzianku.

Sol, istny diabeł z tego waszego Ptysia

Rzeczywiście ubranek dla psów i nie tylko :hyhy:

jest zatrzęsienie. Gorzej, że często to co nam się podoba jest już niedostępne.
Ja mam też ze swoją problem, część ubranek jest dla niej za krótka a jak jest na długość ok to na brzuchu zwisa i ubrankiem szoruje po ziemi.
Takie ubranka mają chronić przed zimnem, a większość z tych ubranek jest chyba robiona bardziej na wygląd niż dbanie o to by psiakowi było ciepło. :zalamka:

Nie wiem np. po co tym bluzom kaptury :bezradny:

Ubranka są i dla małych i dla dużych psów, zależy czy tego pupil potrzebuje.
http://www.swiat-uslug.pl/handel-i-prze ... tosowanie/
Moja jest domowym zwierzakiem, do tego obcinamy ją regularnie 2-3 razy do roku. W domu jest ciepło więc jak wychodzi na dwór to od razu czuję różnicę temperatur. Do tego jak ją obcięliśmy we wrześniu to w domu chodziła i trzęsła się jak galareta. Trzeba było jej zakładać ubranko nawet w domu. Z czasem zarosła i nie było już takiego problemu. Jednak przy minusowych temperaturach na zewnątrz plus czasami jeszcze wietrznej pogodzie jest jej zimno i ubranko musi być. Tylko jak dla mnie też trzeba z umiarem, bo nie ma sensu też psa przegrzewać.

przez **Kawka** » 13 lutego 2017, o 20:41

Duzz - dziękuję za wyczerpującą odpowiedź.

Forum uczy i bawi. ^_^

My mieliśmy psy raczej nie lubiące ciepła (owczarek podhalański i niemiecki), więc nigdy nie kupowaliśmy im ubranek. A Buba i ogólnie małe pieski fajnie wyglądają w takich ubrankach.

przez **giovanna** » 13 lutego 2017, o 21:14

Też mam taki różowy kubraczek z kapturkiem, kupiłam dla Bajki po strzyżeniu, ale mimo, że było jej zimno nie chciała w nim chodzić, sztywna się robiła