Teraz jest 22 listopada 2024, o 12:01

Woski i świeczki, czyli czym nam w domu pachnie

Dom i okolice: nasi domownicy, kulinarne opowieści, dekorowanie, ciuchy, szycie i dzierganie, domowe ogrody
Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 24 stycznia 2017, o 12:17

Mam obawy przed zakupami na allegro, ostatnio nie dostałam tego co chciałam, Very też narzekała.

Postanowiłam kupić jeszcze raz Soft Blanket, wszyscy go tak zachwalają, może się za pierwszym razem uprzedziłam albo mi prześmiardł tymi praniowymi. :mysli:

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 24 stycznia 2017, o 12:22

no właśnie dlatego też się waham, ale jak liczę ile wychodzi no to jest taniej niż w Yankeestore znacznie...
Sama nie wiem, bo jak dostanę coś innego to mi piana z pyska pójdzie :yeahrite:

poczytam o tym Soft Blanket, chociaż z praniowych podoba mi się Fluffy Towels więc może akurat ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 24 stycznia 2017, o 16:19

Ja mam jednak serio inny nos :evillaugh: Dostałam od Joakar m.in. Pink Sands i jak dla mnie on pachnie tylko jakimś perfumem. Musiałam wyłączyć, bo mnie nos od niego bolał :evillaugh: Serio, absolutnie żadnej truskawki, czy arbuza :niepewny:
Albo po prostu moją próbkę tak przeżarły te praniowe i to dlatego.

Fluffy Towels i Clean Cotton są straszne. Masakra. Pachną samym swoim leżeniem dość mocno. Nie mogłam w ogóle ich palić. Clean Cotton to taki mocno agresywny, perfumowany proszek do prania z ostrym zapachem mydlin, a Fluffy Towells perfumy z proszkiem i mydłem Dove, ale tak dosłownie, jakby sobie to mydło pociął i kawałki do nosa wsadził.

Lake Sunset też dla mnie tylko jakimś perfumem pachniał. Też wyłączyłam, bo mnie drażnił :red:

Za to Soft Blanket (z misiem) oraz Night Jasmine naprawdę mi się podobały. Soft Blanket teraz chcę na pewno kupić :)

W każdym razie, jeszcze raz BARDZO dziękuję Joakar za te próbki :padam: :padam: :padam:
Bez nich najprawdopodobniej bym te wszystkie zapachy kupiła, gdyż byłam nimi bardzo zaciekawiona :|

A teraz powiem Wam hita - przez palenie Soft Blanket i Jaśminu pozostałe zapachy mi obrzydły. Mam ochotę na coś świeżego, czystego, a cynamony, albo nawet Candy Cane Lane mnie chwilową brzydzą :evillaugh:
Ostatnio edytowano 25 stycznia 2017, o 01:54 przez Papaveryna, łącznie edytowano 2 razy

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 24 stycznia 2017, o 16:21

Very, no właśnie mnie też zaczyna ciągnąć do świeżości i lata :P
i jak pójdę do YankeeStore to znów nakupuję cynamonów i innych zimopachnących a nie świeżości :P
Ten Soft Blanket mnie kusi teraz przez Ciebie :wryyy:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 24 stycznia 2017, o 16:26

Haha, to zaraźliwe :evillaugh:
Ja mam chęć zrobić większy zakup na Allegro u faceta :mysli:
Kupiłam u niego kiedyś dwa woski i dostałam to, co trzeba, więc może akurat :mysli:

Ale cynamonów żadnych na pewno na razie nie. Wieniec jabłkowy odpaliłam przedwczoraj i mnie totalnie zmulił. Na razie muszę od takich odpoczynek zrobić sobie ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 24 stycznia 2017, o 16:34

gorsze niż ospa :P

a u kogo zamawiasz? ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 24 stycznia 2017, o 16:51

Tutaj patrzę, ale sama już nie wiem: http://allegro.pl/listing/user/listing. ... i-1-4-1025

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 24 stycznia 2017, o 16:55

i kurka ma te co ja chcę i chyba nawet taniej u niego niż w YankeeStore

kuźwa, po co ja dziś zaczęłam grzebać w woskach :zalamka:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 24 stycznia 2017, o 17:02

Ja chcę sobie prezent zrobić, ale najgorzej, że oprócz wosków chcę multum innych rzeczy :ermm:
A nie umiem się zdecydować na tylko 2-3 woski na przykład :bezradny:

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 24 stycznia 2017, o 17:03

nie dziwię się. Przed chwilą kupiłam 6 :]
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 24 stycznia 2017, o 17:15

Papaveryna napisał(a):Tutaj patrzę, ale sama już nie wiem: http://allegro.pl/listing/user/listing. ... i-1-4-1025


też u niego kupowałam :lol:
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 24 stycznia 2017, o 17:18

teraz już trochę po jabłkach ale... Lucy było wszystko ok? ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 24 stycznia 2017, o 17:19

tak :smile:
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 24 stycznia 2017, o 17:56

ufff... Kamień z serca :mrgreen:

a kupiłam same nigdy nie wąchane, ciekawe jak bardzo będe zgrzytać zębami :P
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 24 stycznia 2017, o 18:09

Jakie kupiłaś? :)

Ja u niego przed Świętami brałam dwa i było okej i właśnie też widziałam, że Lucy gdzieś polecała go :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 24 stycznia 2017, o 18:26

zamówiłam:
Pink Grapefruit
My Serenity
Home Sweet Home :hyhy:
Red Raspberry
Pink Sands
Passionfruit Martini

więc mam nadzieję że dostanę co zamówiłam :P
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 24 stycznia 2017, o 18:34

My Serenity i Passionfruit Martini także mam w koszyku :-D

Trzymam kciuki i pozostaje mi też iść złożyć zamówienie. Cóż poradzić. Nie można walczyć z przeznaczeniem.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 24 stycznia 2017, o 18:39

patrz jak się zgrałyśmy ;)
ciekawe jakie będą wrażenia :P kupuj, porównamy ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 24 stycznia 2017, o 18:48

Very, proszę bardzo. :smile:

•Sol• napisał(a):Fluffy Towels i Clean Cotton są straszne. Masakra. Pachną samym swoim leżeniem dość mocno. Nie mogłam w ogóle ich palić. Clean Cotton to taki mocno agresywny, perfumowany proszek do prania z ostrym zapachem mydlin, a Fluffy Towells perfumy z proszkiem i mydłem Dove, ale tak dosłownie, jakby sobie to mydło pociął i kawałki do nosa wsadził.


Zgadzam się w 100%
Myślę, że pozostałe woski mogły ci przejść tym smrodem.

Też mam teraz ochotę na coś świeżego i lekkiego albo kwiatowego. Nie mam ochoty na nic z cynamonem, kawą, wanilią czy czekoladą. Dzisiaj zapaliłam Czerwony Hibiskus, ale ten zapach mi się nie podoba. Bardziej pachnie jak piwonia. :mysli:

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 24 stycznia 2017, o 19:23

Odpaliłam teraz kawałek Pink Sands i może rzeczywiście trochę czuć tam arbuza :mysli: Tylko jest on mocno zdominowany przez taki perfumowany zapach.
Kupię ten wosk kiedyś pojedynczo i sobie przetestuję. Być może naprawdę ten perfumowany zapach przeszedł na niego z tamtych smrodnych proszkowych dziadów :P

•Sol• napisał(a):patrz jak się zgrałyśmy ;)

Ja już miałam woski w koszyku od kilku dni, ale dziś pieniążki dostałam :smile:

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 25 stycznia 2017, o 01:12

Dziś ponownie wąchałam w sklepie (dokładniej mówiąc, w księgarni) Cherry Blossom i on wydał mi się jeszcze piękniejszy niż za pierwszym razem. Na pewno go kupię.
joakar4 napisał(a):Wczoraj wieczorem paliłam Pink Sands, jaki to jest piękny zapach.

Też mam go na swojej liście do kupienia.
Papaveryna napisał(a):Za to "Soft Blanket" (z misiem) oraz "Night Jasmine" naprawdę mi się podobały. Soft Blanket teraz chcę na pewno kupić :)

joakar4 napisał(a):Postanowiłam kupić jeszcze raz Soft Blanket, wszyscy go tak zachwalają, może się za pierwszym razem uprzedziłam albo mi prześmiardł tymi praniowymi. :mysli:

Z Soft Blanket już zdążyłam zrezygnować, bo miał złe notowania na forum, ale dziś, jak go znowu powąchałam, to jednak postanowiłam dać mu szansę.

Z wszystkich zapachów, które dziś wąchałam, najładniejszy wydał mi się Cherry Blossom.
Możliwe, że już się odwracam od zapachów waniliowo-zimowych i idę w stronę kwiatków.
Mój wielki zapas waniliowych świeczek pewnie mi zostanie na przyszły rok.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 25 stycznia 2017, o 02:06

A ja zamówiłam teraz jeden waniliowy. W sensie tylko i wyłącznie Vanilla ;) Jestem ciekawa jak będzie pachniał i czy będzie mi przeszkadzał.
Zaciekawiłaś mnie teraz tym Cherry Blossom :czeka: :facepalm:

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 25 stycznia 2017, o 08:54

Mam tą Vanillę i strasznie delikatnie pachnie (przynajmniej przez folię), nie jestem w stanie powiedzieć czym. Na pewno nie jest to taka wanilia jak w tych świątecznych ciasteczkach.

Pink Hibiskus jednak nie jest taki zły. Można się do niego przyzwyczaić, ale to raczej zapach róży. Może nawet mydła różanego. Ale raczej drugi raz go nie kupię.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 25 stycznia 2017, o 15:03

Właśnie przyszedł My Serenity i go palę. Moja pierwsza reakcja?
:mur: :mur: :mur:

aromat słodkich gruszek i orzeźwiających pomarańczy z dodatkiem tropikalnych kwiatów i subtelnego piżma.
Jasne :ohlala:

Ludzie mają różne nosy,ale bez przesady.Otworzyłam paczkę i w twarz buchnął mi zapach melona.Melona,którego kurde nie znoszę!!!Po zapaleniu na początku ten melon czuć bardzo,później chyba piżmo dochodzi i jako tako zapach jest urozmaicony.Gdyby nie to nie potrafiłabym go znieść.
Nie jest z typu dającym po nosie.Pali się później delikatnie i raz już dołożyłam go.Tylko gdzie tam gruszka,albo pomarańcza?
Pamiętam,że na święta w Biedronce, były różne mgiełki do ciała. Psiknęłam się melonem i myślałam,że rzygnę.
Ten wosk na dzień dobry z tym mi się skojarzył.

Więc ostrzegam,żeby ktoś się nie rozczarował.Finalny efekt może być,ale nie myślałam,że taki zapach dostanę.


W związku z tym dziwnym przypadkiem, mam zapytanie o woski : LAKE SUNSET ,VANILLA BOURBON, A CHILD'S WISH i Soft Blanket
Miałby ktoś po kawałeczku do wypróbowania?Nie za darmo oczywiście :) dostałby w zamian jakąś książeczkę,którą sam by sobie wybrał.
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 25 stycznia 2017, o 15:05

o ku. A ja na to My Serenity napaliłam się jak szczerbaty na suchary :]
no i kupiłam... Ale melona lubię, więc nadzieję jeszcze mam.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Pani Domu to Ja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość