Polska strefa

przez **giovanna** » 16 stycznia 2017, o 23:12

Dziewczyny mam pytanie w związku z książkami Magdaleny Kordel: cykl Uroczysko jest o Majce

Spoiler:

przez **Lucy** » 16 stycznia 2017, o 23:39

Czytałam to,ale kompletnie nie pamiętam o czym to było confused1

przez **giovanna** » 17 stycznia 2017, o 00:08

No właśnie mi też się wszystko już pochrzaniło, mam jeszcze do przeczytania Wymarzony czas, Tajemnica Bzów i Nadzieje i Marzenia

przez **Dorotka** » 17 stycznia 2017, o 00:39

Kończę "Pracownię dobrych myśli" Magdaleny Witkiewicz - może być, ale nie o tym chciałam napisać, tylko o "Szkole żon" , bo właśnie doczytałam, że trwają przygotowania do ekranizacji "Szkoły żon" i jestem w szoku. :ohlala:

"Szkoła żon"? Dlaczego akurat ona?

przez **giovanna** » 17 stycznia 2017, o 00:48

O ja nie mogę :zalamka:

. Czy to ma być polskie Pięćdziesiąt twarzy Greya?

przez **Lucy** » 17 stycznia 2017, o 01:14

Już widzę bitwę aktorek,które chciałyby tam zagrać.

przez **Księżycowa Kawa** » 17 stycznia 2017, o 04:15

giovanna napisał(a):Dziewczyny mam pytanie w związku z książkami Magdaleny Kordel: cykl Uroczysko jest o Majce

Spoiler:

I z tego co pamiętam ona była zaręczona z miejscowym weterynarzem Czarkiem, potem zerwali, bo on przespał się ze swoją ex. Potem niby miała jakiegoś adoratora, ale nie ma chyba happy endu (nie mylę się?). No i jestem ciekawa czy w tych dalszych z cyklu Malownicze jest coś o niej?

Chyba już nie, bo nie natknęłam się, tylko jest wspominana w innych historiach, lecz bez konkretów, choćby „Tajemnica bzów”, następna jeszcze nie zaliczona.

przez **basik** » 19 stycznia 2017, o 23:45

Cykl Uroczysko jest w całości o Majce, natomiast cykl Malownicze to już całkiem inna historia i o Majce jest bardzo mało, chociaż też występuje.
Mnie bardziej podobał się cykl Malownicze

przez **Roma** » 20 stycznia 2017, o 12:19

Mnie odrobinę bardziej Uroczysko, pomijając, że jak dla mnie kaprawo się kończy.

przez **giovanna** » 20 stycznia 2017, o 12:20

No właśnie, zostawiła sprawy sercowe Majki w zawieszeniu i potem jakby o niej zapomniała

przez **Roma** » 20 stycznia 2017, o 12:38

Dobrze byłoby wrócić. Nie obraziłabym się bo bardzo lubię jej książki.

przez **giovanna** » 20 stycznia 2017, o 12:49

Ja też lubię

przez **Księżycowa Kawa** » 20 stycznia 2017, o 19:05

Roma napisał(a):Mnie odrobinę bardziej Uroczysko, pomijając, że jak dla mnie kaprawo się kończy.

No właśnie, jakby autorka wystraszyła się możliwości HEA :roll:

przez **basik** » 20 stycznia 2017, o 23:00

Z całego cyklu o Uroczysku "Wino z Malwiną" najbardziej mi się spodobało.
Może sprawiły to nowe osoby które tu się pojawiają....tajemnicza starsza pani Rozalia, która podaje się za krewną.
Szalona polonistka która ma zastąpić Majkę w szkole.
Pan Bronek który ma być schorowanym staruszkiem a okazuje się przystojnym młodym człowiekiem przy którym serce Majki przestaje bić. Czy wreszcie niby-Niemka Malwina,która bardzo chce kupić przylegające do Uroczyska gospodarstwo, ale najbardziej interesuje ją chlewik.
I właśnie postać Malwiny wnosi trochę "świeżej krwi" do akcji.Wreszcie zaczyna być bardzo ciekawie.Malwina chce założyć na spółkę z Majką winnice, ale szuka też pewnej rzeczy pozostawionej przez poprzednich właścicieli pod koniec wojny.
I właśnie ta część opowiedziana przez Hansa, poprzedniego właściciela majątku jest najbardziej zajmująca( szkoda, że autorka nie napisała o tym książki).
Całość jak zwykle pełna humoru i śmiesznych sytuacji, czyta się szybko i z zainteresowaniem.
Rozczarowało mnie trochę zakończenie. I mam nadzieję na dalsze części.

przez **giovanna** » 22 stycznia 2017, o 13:34

Z tego co zrozumiałam na facebooku, to chyba zakończyła już cykl Uroczysko i Malownicze, ale może źle coś przeczytałam.
A czytał już ktoś Karmelową jesień Aleksandry Tyl? Jestem ciekawa czy to kontynuacja Magicznego lata czy całkiem coś nowego.

przez **Księżycowa Kawa** » 22 stycznia 2017, o 15:34

Polscy autorzy często nie za bardzo wiedzą, jak dobrze zakończyć własne historie.
Również to mnie ciekawi, nawet zerknęłam na opis i chyba to nie jest to samo…

przez **giovanna** » 22 stycznia 2017, o 15:37

No chyba nie, a liczyłam na to, że pozamyka wątki z Magicznego lata i czytałam w opiniach, że W Jesieni też jest jakieś zakończenie z niezakończonymi wątkami

przez **Księżycowa Kawa** » 22 stycznia 2017, o 15:39

W takim razie nie będę za to się brać, przynajmniej nie teraz.

przez **basik** » 22 stycznia 2017, o 16:44

Giovanna a czytałaś Tyl "Aleję bzów",( zakończenie w "Szczęście pachnie bzem")
"Aleja bzów" zrobiła na mnie duże wrażenie.
Bo to wciągająca powieść obyczajowa, która opowiada o zwyczajnych ludziach, ich kłopotach,troskach , radościach i chwilach szczęścia.
O problemach które mogą dotyczyć również i nas.
To powieść o przyjaźni, rodzinie oraz rodzącym się uczuciu. Jest stary dworek ,jego mieszkańcy i nowy właściciel. Oczywiście romans też jest.
Akcja nie pędzi do przodu. Pomału poznajemy problemu bohaterki w pracy, finansowe , rodzinne oraz uczuciowe. I to wciąga.
Ciekawa fabuła, ciekawi bohaterowie którzy wzbudzają sympatie.
Napisana prostym , przystępnym językiem z odrobiną humoru. Porusza też poważne tematy, jak zbieranie pieniędzy na leczenie chorego dziecka.
Powieść wzrusza ale i bawi.
Zmusza do refleksji nad postępowaniem ludzi a jednocześnie opowiada o bezinteresownej pomocy.
"Aleja bzów" na długo zostanie w mojej pamięci.

przez **giovanna** » 22 stycznia 2017, o 20:01

Tak, też lubię

przez **Księżycowa Kawa** » 23 stycznia 2017, o 22:05

Ciągle gdzieś to mam w planach i stale bywa mi nie po drodze.

Strona WWW · przez **Duzzz** » 25 stycznia 2017, o 03:25

Magiczne lato, było również dobre

Alei bzów jeszcze nie znam, muszę się rozejrzeć

W kolejce czekam za to na Karmelową jesień.

przez **Janka** » 25 stycznia 2017, o 22:09

Iwona Banach "Szczęśliwy pech"

Przeczytałam tę książkę i jestem z tego powodu szczęśliwa, a do pani autorki czuję ogromną wdzięczność. Ale czy mi się uda o niej teraz coś napisać, to nie wiem, bo może mi brakować odpowiednich słów.
Książka jest wariacka, zwariowana, szalona i nie mająca wiele wspólnego z rzeczywistością. Prawdopodobnie z tego powodu dostała bardzo niskie oceny na Biblionetce, co uważam za niesprawiedliwe, bo nie powinna być oceniana tą samą skalą, co zwykłe powieści.
Ta książka jest parodią i o tym nie można zapominać przy czytaniu. Przyznam się, że na początku zapominałam, np. jak bohaterka wyszła z szamba, ale szybciutko zauważyłam, że strasznie dużo przez to tracę i dalej się pilnowałam by pamiętać. Dzięki temu przeżyłam kilkanaście ogromnych wybuchów śmiechu, co kocham, a co zdarza mi się o wiele za rzadko.
Jeśli inne książki tej autorki są inne, to trudno, jestem z tym pogodzona, że ta była najbardziej zwariowana. Ale będę szukać dalszych tego typu na pewno. Mam zamiar przeczytać wszystkie książki autorki i jeszcze co najmniej kilka razy się pośmiać.

Miałam w planach napisać coś o bohaterce, ale zrezygnuję z tego. Na opisanie jej poczynań naprawdę brak mi słów.

przez **basik** » 25 stycznia 2017, o 22:33

Ja niestety nie przepadam za takimi zwariowanymi książkami. Lubię się pośmiać, ale zdecydowanie wole coś bardziej normalnego.

przez **Janka** » 25 stycznia 2017, o 22:36

Oj, tak, to na pewno nie jest książka dla każdego.

Polska strefa

Kto przegląda forum