Obejrzałam jeszcze kilka innych jej filmików. To jest bardzo miła dziewczyna i rozumiem, że ktoś może się odstresowywać po trudnym dniu, oglądając jej filmiki. Dlatego zapamiętam ją sobie na wypadek, gdybym kiedyś miała szefa, który by się mnie czepiał, albo bym trafiała gdzieś na złych ludzi. A póki co, jej filmiki mnie nadal nudzą. Najgorszy był taki, w którym ona się zdenerwowała, a że jest miła, to nie umie się porządnie zdenerwować, więc zabrakło jej słów i sto tysięcy razy powiedziała "no nie wiem". A co do jej bałaganu, to mam swoją teorię: ona sobie nie radzi z organizacją czasu. Albo ma za dużo zajęć zaplanowanych na jeden dzień i ze strachu, że się nie wyrobi ze wszystkim, za niektóre sprawy się wcale nie zabiera. Albo ma za mało zajęć w planach i dlatego wszystko robi wolniej, a czas jej ucieka przez palce. Ciekawe, czy zgadłam.
Szusz mnie irytuje głosem i taką swoją dziwną manierą w głosie. A no i obejrzałam sobie ich choinkę. Czy nie istnieją inne bombki poza tymi w kształcie słoni i lwów?
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.
Ostatnio odkryłam dlaczego obok tej choinki stoją dwie wódki. Otóż jedna nazywa się Słoniówka a druga Lwówka czy jakoś tak. Mnie bardziej od Szusz denerwuje ten jej facet. Zachowuje się jak rozwydrzony głupek, ciągle się wydziera Lew, Lew, Lew! I pomyśleć, że on był zatrudniony na kierowniczym stanowisku w jakimś urzędzie.
jak ją oglądałam jakoś z rok temu albo coś koło tego to ona sama była. Żadnego chłopa w tle, dlatego tym bardziej jestem zdziwiona tym lwem. I ona mi się taka stateczna wydawała kiedyś a ten gość taki jakiś dziecinny
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.
Oglądam ten filmik, ale przy nim cierpię. Dziewczyna jest strasznie zdenerwowana, mówi bardzo szybko, jest w stresie. Dla mnie jest to przykre w odbiorze. A do tego ona jest maksymalnie negatywna. Zaprogramowana na krytykanctwo. Wszystko jest dla niej złe i niedobre, i be.
•Sol• napisał(a):a ten gość taki jakiś dziecinny
Mnie on się wydaje mało męski. To przez wzorce, które mam w swoim otoczeniu. Mój tata i mój F. potrafią samodzielnie zbudować dom lub przeprowadzić pełen remont w mieszkaniu i nie boją się pobrudzić sobie rąk pracą fizyczną. Natomiast Lew przy nich wypada jak mięczak.
Lucy napisał(a):https://www.youtube.com/watch?v=bHfGQ36Wxls - tu jest ciekawy filmik
Obejrzałam go do końca. Straszne było. W dziewczynie tkwi bardzo dużo nienawiści i pogardy dla ludzi. Żal mi jej.
Jeśli ktoś nie chce oglądać, to streszczę: Filmik jest o tym, że na świecie jest bardzo dużo złych ludzi. Pierwsza grupa to ci, którzy chcą mieć "darmoszki". Coś kradną w sklepach. Odgryzają kawałki testerów kosmetyków. Proszą lub żebrzą o próbki i gratisy. Zaprzyjaźniają się ze sprzedawczyniami, by coś od nich dostać za darmo. Używają testerów w perfumeriach. I w ogóle są takimi wstrętnymi potworami, że przez nich nasza biedna autorka vloga, pracując jako sprzedawczyni w perfumerii, miała masę roboty z chowaniem próbek i testerów tak, żeby nikt z klientów ich nie znalazł i nie użył. Druga grupa złych ludzi, nawet jeszcze gorszych niż pierwsza, to ci, którzy odmówili autorce vloga i nie dali lub nie wysłali jej przedmiotu, o który ich poprosiła. Oni dlatego są gorsi od tych z pierwszej grupy, bo nie tylko są chytrzy, ale na dodatek głupi, bo nie rozumieją, ile by zyskali, gdyby jej wysłali "darmoszki".
Jak tam? Ktoś coś jeszcze ogląda? Ja nie mam kompletnie co. Odsubskrybowałam Szusz i Łobuzów. Zresztą Łobuzy zasubowałam tylko na czas Vogmasu, którego ostatecznie i tak u nikogo nie obejrzałam, bo były mega nudziarskie.
Papaveryna napisał(a):Jak tam? Ktoś coś jeszcze ogląda?
Ja się trochę wciągnęłam. Oglądałam prawie codziennie. Głównie Szusz, odrobinkę Łobuzów i Olfaktorię, ale tę ostatnią muszę sobie odpuścić, bo mnie serce boli, gdy na nią patrzę, a jeszcze bardziej, gdy jej słucham.
Za każdym razem, gdy widzę, jak ktoś się męczy przy mówieniu pontonami, przychodzi mi na myśl, że nie po to się powinno sprawiać sobie pontony, by potem buzię otwierać w celu mówienia. Szczególnie panowie by mi przyznali rację, że istnieją przecież szlachetniejsze cele posiadania pontonów.
Fajne. A w komentarzach ktoś napisał tak: "Kromka zawsze upada posmarowaną częścią do ziemi. Jeśli jest inaczej, to posmarowałeś ze złej strony :d" Pękłam ze śmiechu.
Papaveryna napisał(a):Odsubskrybowałam Szusz i Łobuzów.
Łobuzów nie oglądam, ale dalej oglądałam Szusz i ona wydaje mi się ostatnio trochę lepsza. Jej wspólne filmiki z Lwem z wyjazdu na narty były ciekawe. (Dla mnie głównie dlatego, że nie ma szansy, żebym zimą dobrowolnie pojechała w takie miejsce, więc dzięki ich filmikom mogłam zobaczyć, jak tam jest pięknie.) Ogólnie ich filmiki kręcone w domu, gdy nie mają sobie nic do powiedzenia, są strasznie slabe i nudne, a te z wyjazdów lepiej im wychodzą. Natomiast filmiki, które Szusz kręci przy biurku, że siedzi i gada, najlepsze są wtedy, gdy nie ma Lwa w pobliżu, bo przy nim ona jest spięta i gada jak potłuczona. Dość fajny był filmik, na którym pokazywała prezenty świąteczne i pamiątki z podróży, bo ładnie o nich opowiadała i mi się przy tym jakoś strasznie nie dłużyło.
Łobuzy już chyba razem nie kręcą, teraz Karolina prawie codziennie dodaje nowy filmik na swój kanał urodowy. Na początku roku zapowiedziała, że będzie mniej ich życia prywatnego, bardziej skupi się na kosmetykach i fryzurach. Nawet lubię tej jej filmiki z kosmetykami, ale bardzo jestem ciekawa jak jej makijaż wygląda na żywo. To musi być ciekawe.
Teraz oglądam głównie Vloglolę i czasami wyświetla mi się Aggie81irl. A wczoraj przez przypadek trafiłam na kanał Sfilmowani z krótkimi recenzjami filmów. Drażni mnie tylko jedna z prowadzących, która ciągle stara się robić dzióbek do kamery.
Ja już za długo dawałam Szusz szansę. Oglądałam ją codziennie ponad rok Teraz absolutnie szkoda mi na nią transferu. Zaczęła mi się wyłaniać osoba, która mało co robi, ma rozmaite udogodnienia, a mimo to wiecznie jest niezadowolona, bo coś tam. I jak rozumiem mienie ogólnego doła, tak ona narzeka na wszystko, bo pogoda, bo to, bo tamto. Udaje, że motywuje ludzi w stylu rusz się, działaj, a jednocześnie kręci filmiki w makijażu, bluzce, a jak ruszy nogami widać spodnie od piżamy. Dzięki wielkie, sama chodzę w piżamie i mam wiecznie bałagan w domu, robię też zakupy w Biedronce, więc mniej więcej wiem co tam można nabyć. Niepotrzebne mi jej nauki, a na filmy nartowe napatrzyłam się w tamtym roku już, bo przecież oni ciągle robią to samo. W tamtym roku w Sylwestra on jej się oświadczył i potem ciągle było pierniczenie o tym i milion pięćset sto dziewięćset hauli z nart. Niech spada
Karoliny filmy makijażowe są ciekawe, bo ona bardzo dużo kosmetyków pokazuje z różnych pólek. Nie zmienia to faktu, że ma naprawdę straszliwą cerę i gdyby nie gruba warstwa makijażu w życiu bym nie powiedziała, że ma cokolwiek wspólnego z youtubem urodowym A że nagrywa mniej z Darkiem, to bardzo dobrze. Moim zdaniem on się trochę chciał wylansować na jej plecach. Dla mnie jest takim irytującym, dziecinnym chłopaczkiem.
Spoiler:
Ej, a widziałyście reklamę prezerwatyw z Łobuzami, jak jadą samochodem? Nie wiem czy to jeszcze gdzieś funkcjonuje w necie, ale masakra to była
joakar4 napisał(a):A wczoraj przez przypadek trafiłam na kanał Sfilmowani z krótkimi recenzjami filmów. Drażni mnie tylko jedna z prowadzących, która ciągle stara się robić dzióbek do kamery.