Teraz jest 23 listopada 2024, o 07:42

O pielęgnacji i stylizacji włosów

Zdrowie, pielęgnacja, edukacja, zakupy, podróże
Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 3 stycznia 2017, o 22:04

Moja też jest pokazana w filmikach:
https://www.youtube.com/watch?v=UVir0El3huw

A tutaj widać, że na krótszych włosach też się sprawdza:
https://www.youtube.com/watch?v=6Nk6iasonVA
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 6 stycznia 2017, o 21:11

Lokówko-wciągarka mi się ani trochę nie podobała i już ją oddałam.
Za dużo było wad (z mojego punktu widzenia).
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 6 stycznia 2017, o 22:09

A co ci przeszkadzało?
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 6 stycznia 2017, o 22:21

Możliwe, że to dlatego, że mam za krótkie włosy, ale było mi je trudno wpakować do otworka dokładnie tak jak powinny tam leżeć.
Po drugie nie byłam zadowolona z efektu kręcenia. Jeśli wybierałam krótszy czas, to skręcone były tylko części bliżej głowy, a końcówka prosta, a przy dłuższym czasie loki może z daleka wyglądałyby ładnie, ale z bliska wyglądały jak przypalone spiralne patyczki.
I w ogóle nie podobało mi się to, że taka wkręcarka jest tym samym, co zwykła lokówka, tylko z zaletą, że nie można się nią poparzyć w palce. Natomiast reszta wad lokówki nadal pozostaje: że przypala włosy, że je niszczy, że przesusza itd.

Jednak wolę papiloty. Czas tworzenia fryzury jest o wiele dłuższy niż przy wciągarce, ale nie muszę robić loczków codziennie, więc to dla mnie nie jest problemem.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 10 stycznia 2017, o 01:06

Od wczoraj mam krótsze włoski i jestem przeszczęśliwa.
Długość do połowy szyi jest dla mnie idealna.

Kupiłam sobie dziś dwa nowe produkty do układania włosów. Od lat nie wprowadzałam żadnych zmian, zawsze jest ta sama piana Taft i ten sam lakier Taft, a dziś w dogerii mnie nagle naleciało na eksperymenty.

Spray zwiększający objętość (lakier):
https://www.dm.de/balea-haarspray-volumen-effekt-p4010355135490.html

Tonik zwiększający objętość, chroniący włosy przed negatywnym działaniem suszarek:
https://www.dm.de/balea-foehnlotion-volumen-effekt-p4010355135513.html

Obrazek Obrazek

Był jeszcze dwufazowy spray przyśpieszający suszenie włosów, który mnie zaciekawił, ale go nie kupiłam:
https://www.dm.de/balea-styling-spray-quick-dry-foehn-spray-p4010355142542.html
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 10 stycznia 2017, o 12:18

Widziałam na YT, że produkty Balea są bardzo fajne, więc może się sprawdzą.
Ja z kolei od lat używam pianki i lakieru Nivea Volume. Bardzo je lubię.

Ostatnio Pani w Rossmanie naciągnęła mnie na zestaw Aussie - szampon i odżywkę. Zobaczymy co to będzie. Na razie nie próbowałam, bo mam pootwieranie jakieś ziołowe odżywki z apteki i muszę je pokończyć - a są nawet fajne.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 10 stycznia 2017, o 18:25

Balea jest uważana za fajną, ale myślę, że tak jest tylko dlatego że jest niesamowicie tania i jakość w stosunku do ceny wypada niespodziewanie dobrze. Ale tak jest tylko w porównaniu z innymi tanimi produktami, bo już w porównaniu do droższych produktów tak dobrze nie jest. Np. piany do włosów są za gęste i mocno sklejają włosy. Lakiery robią na głowie hełm. Nie da się ich później wyczesać bez wyrwania góry włosów. Kupuję je czasem, gdy potrzebna mi miniaturka, bo z Balei zawsze są w asortymencie, ale nie jestem zbyt zadowolona z ich jakości. No dobra, ani trochę nie jestem z nich zadowolona. Używam pianę tylko, gdy naprawdę muszę, a potem wciskam ją mojemu F., żeby dokończył, bo on ma tak krótkie włosy, że mu nic nie sklei.
Mydła i płyny pod prysznic mają genialne, ale do produktów włosowych lepiej podchodzić ostrożnie.
Co mi się rzeczywiście u nich podoba, to jest puder do włosów, zwiększający objętość, który działa tak samo dobrze jak firmowe, a na dodatek można dostać zapachowe. Mam już waniliowy i truskawkowy i używam je, gdy zależy mi na tym, by moje włosy lepiej pachniały.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 11 stycznia 2017, o 09:17

joakar4 napisał(a): Ostatnio Pani w Rossmanie naciągnęła mnie na zestaw Aussie - szampon i odżywkę. Zobaczymy co to będzie. Na razie nie próbowałam, bo mam pootwieranie jakieś ziołowe odżywki z apteki i muszę je pokończyć - a są nawet fajne.

Możesz przybliżyć te ziołowe odżywki? :prosi:

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 11 stycznia 2017, o 22:39

Spray zwiększający objętość okazał się być sto razy gorszy niż zwykłe lakiery Balea w metalowych pojemnikach. Strasznie skleił włosy. Wyglądały jak bardzo brudne strąki i musiałam je od razu umyć.
Zastanawiam się teraz, czy go wyrzucić, czy zostawić sobie jako klej np. do drewna.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 16 stycznia 2017, o 00:21

Janka napisał(a):Możliwe, że to dlatego, że mam za krótkie włosy, ale było mi je trudno wpakować do otworka dokładnie tak jak powinny tam leżeć.
Po drugie nie byłam zadowolona z efektu kręcenia. Jeśli wybierałam krótszy czas, to skręcone były tylko części bliżej głowy, a końcówka prosta, a przy dłuższym czasie loki może z daleka wyglądałyby ładnie, ale z bliska wyglądały jak przypalone spiralne patyczki.
I w ogóle nie podobało mi się to, że taka wkręcarka jest tym samym, co zwykła lokówka, tylko z zaletą, że nie można się nią poparzyć w palce. Natomiast reszta wad lokówki nadal pozostaje: że przypala włosy, że je niszczy, że przesusza itd.

Jednak wolę papiloty. Czas tworzenia fryzury jest o wiele dłuższy niż przy wciągarce, ale nie muszę robić loczków codziennie, więc to dla mnie nie jest problemem.

Ja chyba sobie na razie daruję. Spróbuję ją gdzieś wypróbować. Boję się, że mi to popali włosy. :ermm: Po ostatnim kręceniu moje włosy dochodziły do siebie ponad 3 miesiące :zalamka:

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 16 stycznia 2017, o 00:52

Duzz, jeśli będziesz mogła gdzieś ją wypróbować za darmo, to właśnie tak zrób, żebyś potem nie żałowała, że zmarnowałaś pieniądze.
Może u Ciebie się ona sprawdzi, ale ja się cieszę, że udało mi się bez problemu swoją oddać w sklepie, bo na pewno bym jej nie używała.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 16 stycznia 2017, o 01:04

Popytam wśród znajomych może któraś ma. :mysli:
Troszkę mi szkoda, bo myślałam, że jest to coś lepszego. Jednak jak mówisz, że to i tak pali i nie jest bezpieczniejsze niż zwykła lokówka to raczej nie dla mnie.

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 16 stycznia 2017, o 01:57

Możliwe, że od zwykłych metalowych lokówek jest trochę lepsza, nie umiem tego ocenić ani porównać.
Na pewno nie jest całkiem bezpieczna ani całkiem nieszkodliwa dla włosów, bo jej działanie polega na tym samym, co w zwykłej lokówce.

Producent podaje jako zaletę, że dzięki temu, że końcówki włosów wjeżdżają na końcu, to krócej się nagrzewają i mniej wysuszają, ale dla mnie nie jest to do końca zaletą, gdyż przez takie kręcenie włosy przy głowie są mocniej skręcone niż na końcach i może wyglądać to głupio i nienaturalnie.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 16 stycznia 2017, o 08:30

Papaveryna napisał(a):
joakar4 napisał(a): Ostatnio Pani w Rossmanie naciągnęła mnie na zestaw Aussie - szampon i odżywkę. Zobaczymy co to będzie. Na razie nie próbowałam, bo mam pootwieranie jakieś ziołowe odżywki z apteki i muszę je pokończyć - a są nawet fajne.

Możesz przybliżyć te ziołowe odżywki? :prosi:

Dopiero zobaczyłam Twój post. :zawstydzony:

Mam dwie
https://www.biovax.pl/biovax-do-wlosow- ... 03,pl.html - do wypadających włosów.
Włosy po niej są lśniące i bardzo łatwo się rozczesują. Nie wiem czy pomaga na wypadanie, bo za rzadko ją stosowałam. Ogólnie moje włosy już tak nie wypadają, ale szczerze wątpię czy to jej zasługa.

http://www.ekobieca.pl/product-pol-1769 ... 500ml.html - do włosów przetłuszczających się
Opinie ma dobre, ale mnie nie podeszła. Jest dość gęsta i ciężko się ją rozprowadza po włosach. Po nałożeniu włosy są matowe, bez życia. No i nie podoba mi się jej zapach, nie pachnie miętą, tylko jakimś innym zielskiem.
Jedynie dobrze ułatwia rozczesywanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 20 stycznia 2017, o 21:38

Byłam właśnie w sklepie i kupiłam https://kosmetykizameryki.pl/marion-nat ... -50ml.html Pluję sobie w brodę,że wydziwiałam przy innych,a idealną miałam pod nosem.
Moje włosy są po niej miękkie i błyszczące. :bigeyes:
Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 24 stycznia 2017, o 15:47

melduję że powoli zaczynam zbliżać się do końca odżywki Keratynowej Kallosa. Trzy miechy jak w pysk strzelił, wydajna jest ;)
czyli niebawem wezmę się za testy wiśniowej czy tam czereśniowej :hyhy:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 19 lutego 2017, o 16:35

zapoczęłam czereśniowego Kallosa ;)
zapach ma trochę taki jak lizaki nimm 2 te wiśniowe. Działanie - okej. Porównywalny do keratynowego. Stosuję od kilku dni. Keratynowy chyba lepiej prostuje, po czereśniowym grzywka mi się mocniej kręci.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 20 lutego 2017, o 11:01

U mnie by się taka pojemność nie sprawdziła. Włosy mi się bardzo szybko przyzwyczajają do produktu i nie widać efektów. Dlatego kupuję max 300 ml i stosuję zamiennie.
Wykończyłam w końcu szampon z Aussie (odżywki mam jeszcze na max 2 razy) i nie jestem zachwycona. Nie dodawał objętości (miałam wersję Volume), włosy były po nim matowe i jakieś takie bez życia. Teraz mam szampon z Alterry i też bez szału. Jednak moje włosy potrzebują odżywek i szamponów z silikonem i innymi niezdrowymi rzeczami. Wracam do Pantene, Dove i Nivea. :hyhy:

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 20 lutego 2017, o 11:26

a nie to u mnie im dalej tym lepiej ;)
dlatego jak kończyłam keratynowy to mi tak było nie tego :P

a wiesz że moim włosom też te silikony i inne pasują? ;)

Aussie niewarte? Bo któregoś razu mnie kusiły z półki ale zrezygnowałam.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 20 lutego 2017, o 11:45

Drugi raz bym ich nie kupiła. Są dość drogie, a włosy miałam tragiczne.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 20 lutego 2017, o 12:04

właśnie o nich raczej mało dobrego słyszałam i czytałam
zostanę przy swoim pokrzywowym za 7 zł ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 20 lutego 2017, o 12:11

Mnie Pani w Rossmanie naciągnęła, akurat mieli na nie promocje.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 20 lutego 2017, o 12:19

drugi raz już się nie dasz naciągnąć ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 20 lutego 2017, o 20:11

Janka napisał(a):Od wczoraj mam krótsze włoski i jestem przeszczęśliwa.
Długość do połowy szyi jest dla mnie idealna.

To był mój post z 10 stycznia, a dziś znowu mocno skróciłam włosy.
Przez 40 dni urosły mi o co najmniej 3 centymetry. Może nawet 4. Szalone, normalnie. Przecież włosy tak szybko nie rosną.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 10210
Dołączył(a): 25 listopada 2014, o 21:14
Lokalizacja: biblioteka
Ulubiona autorka/autor: hm...

Post przez KatiaBlue » 20 lutego 2017, o 23:49

Rosną rosną...
Mi rosną jak szalone szczególnie z tylu głowy. Jak mi ostatnio obciachała to aż się zdziwiłam ile kłakow było na podłodze

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Kącik Porad Wszelakich

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość