Trzeba usiąść na podłodze w dziwnej pozycji, oprzeć się plecami o łóżko, trzymać między nogami buteleczkę z lakierem, a malowaną rękę na kolanie
Serio, ja nie umiem, jak panie na filmikach, siąść sobie przy stoliku i położyć na nim płasko dłonie
Dlatego tak rzadko maluję paznokcie, bo mi naprawdę ciężko znaleźć do tego odpowiednią pozycję. Wiem, że brzmi to pewnie durnie, ale naprawdę tak jest. Może to przez to, że mam krzywy kręgosłup
Przy tych paznokciach pierwszy raz w życiu użyłam bazy pod lakier
I chyba będę jej nadal używać, bo nie miałam wcale za grubych warstw i wszystko mi ładnie wyschło. Muszę też pochwalić lakier Golden Rose, bo miałam z nimi już kilka razy styczność i były dla mnie do kitu. Dopiero ten mnie zadowolił, ładnie pokrył, nie zrobił prześwitów, kolor świetny. Miałam z tej samej serii różowy (chyba nawet wrzucałam tu fotkę) i po dwóch jego warstwach nadal było brzydko.
Janko, jaka to maseczka rękawiczkowa? Ja miałam tylko skarpetkowe na kopytka. To coś podobnego?
Mam nadzieję, że prędko doprowadzisz swoje dłonie do dobrego stanu