Teraz jest 28 listopada 2024, o 21:48

Domowy zwierzyniec

Dom i okolice: nasi domownicy, kulinarne opowieści, dekorowanie, ciuchy, szycie i dzierganie, domowe ogrody
Avatar użytkownika
 
Posty: 17382
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Jo Putney,Kat Martin,Jude Deveraux,Sandra Brown

Post przez basik » 25 listopada 2016, o 23:10

życzenia urodzinowe dla"rybci" Joakar :prezent:
A psiaki Kiary cudowne :-D

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 28 listopada 2016, o 09:54

Dzięki Dziewczyny :smile:

Kiaro, super pieski :bigeyes:

Avatar użytkownika
 
Posty: 13121
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 28 listopada 2016, o 23:15

Kiara napisał(a): A jest ktoś na forum, co ma tylko psy? Bez kotów :evillaugh:

Ja też jestem psiarą. Mam co prawda tylko jednego psa, ale za to dużego - waży ponad 53kg, więc liczy się za kilka. :mrgreen:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 29641
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:17
Lokalizacja: Pozostanę tam, gdzie jestem.
Ulubiona autorka/autor: Margit Sandemo

Post przez LiaMort » 28 listopada 2016, o 23:22

Matko boska ten pies waży tyle co ja..xD :shock:
RM 

"But at the same time we still know the shit happens everytime, so I think c'est la vie, that's life. "

Avatar użytkownika
 
Posty: 13121
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 28 listopada 2016, o 23:51

Oj, to i tak niewiele, bo znam mastifa, który dobija do stu kilogramów. Z niego to dopiero kawał psa. :mrgreen:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 29641
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:17
Lokalizacja: Pozostanę tam, gdzie jestem.
Ulubiona autorka/autor: Margit Sandemo

Post przez LiaMort » 29 listopada 2016, o 00:08

niewiele to np. 7..xD ale trzymanie psa z taką wagą w domu chyba sobie nie wyobrażam..xD :P pewnie nie tylko spodnie bym musiała prać jak jest to w wypadku skaczącego Reksia.. .;) albo trzymanie takiego psa na smyczy, pewnie nauczyłabym się latać. ;P
RM 

"But at the same time we still know the shit happens everytime, so I think c'est la vie, that's life. "

Avatar użytkownika
 
Posty: 13121
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 29 listopada 2016, o 00:30

Mastify są ciężkie i dość powolne, choć gdy trzeba, to potrafią przyśpieszyć i zaatakować, ale naprawdę trudno je wyprowadzić z równowagi. Ale z pewnością ciągną na smyczy. Dla mnie ich największą wadą jest ślinienie się, co niestety dotyczy wszystkich ras, w których psy mają wiszące fafle.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 29 listopada 2016, o 08:08

Nasz Doda dobiła do 60 kg. :zalamka: I odchudzanie nic nie pomaga, ani spacery ani specjalna karma. W końcu wet nam powiedział, że nie ma co się spodziewać cudów po 11 letnim olbrzymie. I, że i tak jest w świetnym stanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21067
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 29 listopada 2016, o 12:06

Kiaro - piękne psiaki.


U nas nadal zastój. Sytuacja patowa - bo kot wprawdzie coraz chętniej je gdy jesteśmy blisko niego i już nie ucieka za każdym razem jak otwieramy drzwi ale nadal nie da się pogłaskać. Jedyny kontakt miał z nim Paweł, bo chciał go z ręki nakarmić i kot go dziabnął niechcący zębem. Ode mnie z ręki też brał ale na szczęście obyło się bez rozlewu krwi. Mam nadzieję, że kot nie jest chory. Nie wygląda na wściekłego ani zaniedbanego. Jest dość gruby, futro mu lśni, ale niepokoi mnie fakt, że siedzi teraz pod naszymi drzwiami i trzęsie się z zimna. Do domu nie chce wejść mimo zachęcania, a gdyby miał własny, to pewnie nie marzł by tutaj, pod naszymi drzwiami. Poza tym je strasznie łapczywie - wszystko wciąga co się mu da - nawet sam chleb. Zupełnie nie wiem co o tym myśleć. :niepewny:
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

Avatar użytkownika
 
Posty: 5914
Dołączył(a): 18 listopada 2015, o 18:19
Ulubiona autorka/autor: Nie mam, czytam to co mi się spodoba;)

Post przez giovanna » 29 listopada 2016, o 12:28

Zachowuje się tak jakby nie miał domu, ale ja się za bardzo nie znam na kocich sprawach. A próbowałaś zachęcić go do wejścia do domu jakimś smakołykiem? Może położyć mu jakąś kiełbaskę czy inną wędlinę za progiem to wtedy wejdzie? Tak skusiliśmy Axla do chodzenia po schodach na dwór, bo się bał i nie chciał schodzić.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21067
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 29 listopada 2016, o 12:39

Próbowaliśmy - na razie bez skutku. Zapomniałam dodać, że kot znika. W nocy go nie ma, a czasem nawet przez większość dnia. Dużo siedzi u nas podczas weekendu, w tygodniu zazwyczaj pojawia się około 17-18. Nie jestem więc pewna czy ma dom. Wygląd futra wskazywałby na to, że ma, ale zachowanie niekoniecznie. Poza tym trochę się obawiam tego ugryzienia. Naczytałam się o wściekliźnie i teraz mam stracha, mimo że w Norwegii był zaledwie jeden zgon z powodu wścieklizny na przestrzeni ostatnich 200 lat. :zalamka:
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

Avatar użytkownika
 
Posty: 5914
Dołączył(a): 18 listopada 2015, o 18:19
Ulubiona autorka/autor: Nie mam, czytam to co mi się spodoba;)

Post przez giovanna » 29 listopada 2016, o 13:54

Ej no co ty, nie wymyślaj, jakby był ściekły to by się ślinił ;), apetytu by też chyba nie miał

Avatar użytkownika
 
Posty: 21067
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 29 listopada 2016, o 14:04

Nie pierwszy raz panikuję ws. wymyślonej choroby. Mam skłonność do bycia hipochondryczką. Zdaję sobie sprawę, że realnego zagrożenia nie ma, ale i tak czuję niepokój i sobie wkręcam. Tym bardziej, że chore na wściekliznę zwierze wcale nie musi mieć typowych objawów, jak ślinienie. Jest coś takiego jak postać porażenna wścieklizny i wtedy zwierzak jest bardzo "potulny". Ja tego kota tak naprawdę nie znam więc nie wiem czy on się zachowuje normalnie, a główną przesłanką do podejrzewania wścieklizny jest zmiana w zachowaniu zwierzęcia. póki co pozostaje mi obserwować go, bo jak po 14 dniach nadal będzie przychodził, to znaczy, że wszystko jest ok. Żadne chore i co za tym idzie, zarażające, zwierzę nie przeżyje dwóch tygodni. Kot, na moje oko, wygląda w porządku, a ugryzienie było przez przypadek (zahaczył zębem palec a nie gryzł specjalnie), więc szansa na to, że jest chory, jest naprawdę nikła.
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

Avatar użytkownika
 
Posty: 29641
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:17
Lokalizacja: Pozostanę tam, gdzie jestem.
Ulubiona autorka/autor: Margit Sandemo

Post przez LiaMort » 2 grudnia 2016, o 15:10

dwa bałwany:
Obrazek
a tu trzeci:
Obrazek
a tu się bawią razem. ;)
https://www.facebook.com/AndziaK25/vide ... 061851045/
RM 

"But at the same time we still know the shit happens everytime, so I think c'est la vie, that's life. "

Avatar użytkownika
 
Posty: 17382
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Jo Putney,Kat Martin,Jude Deveraux,Sandra Brown

Post przez basik » 2 grudnia 2016, o 22:04

Lia skąd u Ciebie tyle śniegu :ohlala: Fil prawie w nim nie widać ( a trzeciego zdjęcia jakoś nie mogę otworzyć)

Avatar użytkownika
 
Posty: 5914
Dołączył(a): 18 listopada 2015, o 18:19
Ulubiona autorka/autor: Nie mam, czytam to co mi się spodoba;)

Post przez giovanna » 2 grudnia 2016, o 22:20

Chyba Lia ma ustawione tylko dla znajomych i dlatego nie widzimy zdjęcia

Avatar użytkownika
 
Posty: 29641
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:17
Lokalizacja: Pozostanę tam, gdzie jestem.
Ulubiona autorka/autor: Margit Sandemo

Post przez LiaMort » 2 grudnia 2016, o 22:41

Już zmieniłam. ;) wybaczcie. :)
Napadało Basik. :) A im się podoba tyle śniegu. :)
RM 

"But at the same time we still know the shit happens everytime, so I think c'est la vie, that's life. "

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 3 grudnia 2016, o 19:59

“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 3 grudnia 2016, o 20:06

czy w tym roku można tylko przez aplikację?
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 21067
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 3 grudnia 2016, o 20:34

Lio - fajnie ich zobaczyć w ruchu. Świetni są.
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

Avatar użytkownika
 
Posty: 29641
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:17
Lokalizacja: Pozostanę tam, gdzie jestem.
Ulubiona autorka/autor: Margit Sandemo

Post przez LiaMort » 3 grudnia 2016, o 20:37

•Sol• napisał(a):czy w tym roku można tylko przez aplikację?

Tylko... ;)
RM 

"But at the same time we still know the shit happens everytime, so I think c'est la vie, that's life. "

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 3 grudnia 2016, o 21:08

Lia, boska para brojów :D

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 4 grudnia 2016, o 04:52

LiaMort napisał(a):dwa bałwany:
a tu trzeci:

Lio, to są najśliczniejsze bałwanki na świecie.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 3299
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:19
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Adrienne Basso, Mary Balogh Lisa Kleypas

Post przez Kiara » 4 grudnia 2016, o 18:22

LiaMort napisał(a):dwa bałwany:
Obrazek
a tu trzeci:
Obrazek
a tu się bawią razem. ;)
https://www.facebook.com/AndziaK25/vide ... 061851045/




Pierwsze zdjęcie genialne :evillaugh:

A kicia w śniegu czad ! Koty podobno nie lubią zimna i wilgoci :mrgreen:
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2444
Dołączył(a): 23 kwietnia 2013, o 00:11
Lokalizacja: na wschód od Edenu w cieniu dobrego drzewa
Ulubiona autorka/autor: Sandra Brown

Post przez gonia » 4 grudnia 2016, o 22:35

Musiałam pozwolić odejść Yuko. Miała tylko półtora roku. Myślałam, że się czymś struła... ale każde wykonane badanie wskazywało na FIP wysiękowy. Mogła jeszcze "przeżyć" dwa tygodnie, ale cierpiała, pomagały jej tylko silne leki opioidowe, a te działają tylko od czterech do sześciu godzin... więc Yuko odeszła...

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Pani Domu to Ja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości