Wizaż: pielęgnacja i makijaż

przez **Lucy** » 25 listopada 2016, o 20:58

W Biedronce wypatrzyłam słodziutkie wazeliny do ust. Kupiłam sobie ciasteczko i zapach jest boski. :bigeyes:

przez **Papaveryna** » 25 listopada 2016, o 23:55

O jaaa

Muszę się za nimi koniecznie rozglądnąć

przez **Lucy** » 26 listopada 2016, o 13:22

widziałam też jabłko z cynamonem

przez **Papaveryna** » 28 listopada 2016, o 08:01

Rozglądałam się za nimi, ale jakoś nie rzuciły mi się w oczy

Wreszcie pomalowałam paznokcie. Możecie się pośmiać z krzywulców

Oczywiście kolor lakieru przy każdym świetle wygląda inaczej.

przez **•Sol•** » 28 listopada 2016, o 11:43

żebym wiedziała o tej wazelinie...

Very, ślicznie :bigeyes:

przez **Lucy** » 28 listopada 2016, o 19:13

Byłam dziś w Biedronce i cały czas ''wiszą'' na regale z kosmetykami tja

Strona WWW · przez **Duzzz** » 1 grudnia 2016, o 21:42

Dziewczynki, gratuluję nowych nabytków kosmetycznych, nowych lakierów i pięknych paznokci

A ja sobie w końcu zamówiłam z kolekcji jesiennej dwa lakiery z Avonu. Zamówiłam też sobie dwie szminki matowe i płyn do kąpieli jabłkowo-cynamonowy :-D

przez **Lorelei** » 1 grudnia 2016, o 21:45

Mam te matowe szminki z avonu, super są, o dziwo długo się trzymają, bo normalnie zawsze zżeram

No i sobie balsamiki i żele pod prysznic zamówiłam

Strona WWW · przez **Duzzz** » 1 grudnia 2016, o 21:49

Jaki balsam i żel? Te z serii Naturals? Siostrze wzięłam na Mikołaja zestaw z zieloną herbatą

Matowe miały teraz dobrą cenę, przy zamówieniu dwóch, każda za 9,99

Zamówiłam jedną sprawdzoną, a drugą na próbę, nie znam koloru nie wiem czy będzie mi pasować, ale to już niewielka jak coś finansowa strata

przez **Lorelei** » 1 grudnia 2016, o 21:57

Zestawy, ale nie naturalsy, nie wiem nawet jakie a jestem leniem i nie chce mi się iść sprawdzić :evillaugh:

Jedno to balsam, żel i scrub za 19.99 było, jakieś jogurtowe z owocami, a drugie żel i balsam za dychu - orchidea i coś tam :evillaugh:

Strona WWW · przez **Duzzz** » 1 grudnia 2016, o 22:36

Jogurtowy scrub mam z tego...
https://3.bp.blogspot.com/-kkIHisCWsK4/ ... 170106.jpg
Może masz ten zestaw?

W gąbkę do mycia wchodzą mi te czarne drobinki, muszę sobie inną myjkę do niego znaleźć, bo z gąbki muszę je wydłubywać

przez **Lorelei** » 1 grudnia 2016, o 22:53

O to właśnie :evillaugh:

Czyli jednak naturals :evillaugh:

przez **Papaveryna** » 1 grudnia 2016, o 23:34

Ja sobie kiedyś zamówiłam dwie próbki tych szminek matowych z Avonu. Jedna w ogóle była jakaś słabo napigmentowana, nie wiem jak to ująć :mysli:

Natomiast druga bardzo ładna, 'mój' kolor, tyle że mnie akurat ona dość szybko złaziła :bezradny:

Mam podobny kolor matowy z Golden Rose i bardziej go lubię

Lucy napisał(a):Byłam dziś w Biedronce i cały czas ''wiszą'' na regale z kosmetykami

U mnie chyba tego nie ma

Strona WWW · przez **Duzzz** » 1 grudnia 2016, o 23:53

Lorelei napisał(a):O to właśnie Czyli jednak naturals

To uważaj na te 'pestki'. Najlepiej nakładać dłonią albo jakąś gładką myjką. Nie wiem czy one powinny znikać czy nie. Użyłam tego scrubu dopiero raz. Bo jakoś przy poprzednim zakupie sobie go nabyłam.

To balsam i żel mogą być również z tej serii. Pewnie to jest ten zestaw co ja dla siostry wzięłam tylko w innym wariancie zapachowym. Myślałam czy dla siebie nie wziąć, ale mam z tego waniliowy balsam i jeszcze dwa inne żele z Avonu, których jeszcze nie wykorzystałam. :ermm:

Skusił mnie tylko mikołaj do kąpiel. :hyhy:

Dostałam też kilka próbek kremów i serum z serii Anew, co mnie bardzo ucieszyło

Edit: Zapomniałam chyba napisać, ale czarne mydło z Avonu może uczulać co wrażliwszych, więc odradzałabym zakup

przez **Janka** » 2 grudnia 2016, o 03:09

Papaveryna napisał(a):

Very, wyglądają prześlicznie.
Kolor normalnie jak stworzony specjalnie dla Ciebie.

U mnie też wystąpił cud i też mam akurat pomalowane pazury.
Na dokładkę lakierem, nad którym się tu kiedyś wypłakiwałam, że żeby go zmyć, to nie dość że trzeba poświęcić więcej niż pół godziny, to jeszcze przed tym należy zaliczyć trening wzmacniający nerwy. A po zakończeniu zmywania najlepiej przejść terapię psychiatryczną i jeszcze poddać się serii masaży uspokajających.
Niech moc będzie ze mną!!!

przez **•Sol•** » 2 grudnia 2016, o 14:19

w ogóle ta pomadka z GR trupkowa to dla mnie jest kolor marzenie

Very, normalnie :padam:

za powiedzenie o niej. Nie wyglądam jak dzieciak co się do mamy kosmetyków dorwał, na dodatek jest trwała i wysycha na całkiem i nie czuję jej na ustach.
Miazga

korektor Camouflage z Catrice to kolejna dziesiąteczka. Paletkę którą od nich mam (Catrice) używałam parę razy ale nie robi szału. Muszę znaleźć coś innego bo niezbyt widać że coś się kładzie na pysk.

przez **Janka** » 3 grudnia 2016, o 03:43

Znowu mi się udało trafić na promocję w perfumerii i tusz do rzęs "Estee Lauder" wyszedł mi zaledwie dwa razy drożej niż zwykłe tusze. Jeszcze jeden bym chciała, mocniejszy, na imprezy, ale nie było.

Byłam też w drogerii "dm" i odkryłam, że wcale w niej nie ma regału z kosmetykami "p2". Muszę jutro sprawdzić w innych drogeriach "dm", czy mają takie regały i jeśli się okaże, że już w żadnej nie ma, to chyba się zapłaczę na śmierć. Bo co ja wtedy będę latała oglądać w drogerii? Jakich serii specjalnych będę wypatrywać co miesiąc? A co z lakierami do paznokci? Przecież mam umowę sama z sobą, że wolno mi kupować lakiery tylko firmy "p2", a inne najwyżej raz na pół roku. No nie! Jak oni mogli mi to zrobić!?

przez **Papaveryna** » 4 grudnia 2016, o 10:43

Janko, bardzo dziękuję za pochwałę moich paznokci

Już mam krótkie, bo się potknęłam na klocku i mi się jeden przy samej dupie złamał :rotfl:

Sol, bardzo się cieszę, że kolor Ci pasuje ^_^

Mnie się on także podoba, ale moja mama mówi, że jest wstrętny. To samo powiedziała o powyższym lakierze do paznokci. Bo ten lakier wyszedł fioletowy, ale on jest takim dziwnym fioletem, który nieraz bardziej jak brąz wygląda. Co ja poradzę, że podobają mi się modne w tym roku nieco nietypowe kolory pomadek i lakierów

Paletka Catrice rzeczywiście niczego nie urywa. Widziałam pozytywne opinie w necie, a potem byłam zawiedziona. Kiedy próbuje się użyć kilku kolorów cieni, żeby zrobić taki sensowniejszy makijaż oka (którego ja nie potrafię), to one zlewają się w jedno i dają efekt, jakby użyło się tylko jednego cienia

Choć po czasie mnie nawet pozytywnie zaskoczyła ta paletka. Ostatnio znowu się nie maluję, ale jakiś czas temu zaczęłam używać jednego z środkowych cieni solo i całkiem przyjemnie mi z nim było. Nie próbowałam więcej nic blendować, ani zaznaczać tym najciemniejszym, bo i tak by nie było widać

przez **Janka** » 4 grudnia 2016, o 17:14

Moje dłonie są znowu w katastrofalnym stanie, szczególnie prawa, jak zwykle.
Przed chwilą zrobiłam im maseczkę rękawiczkową z "Rossmanna". Efekt już jest widoczny, ale nie wyzdrowiały jeszcze do końca. Będę im robić takie maseczki częściej przez zimę i muszę więcej pić. I robić im peelingi. Mam nadzieję, że szybko doprowadzę je do ładu.

Ponieważ się boję, że w drogeriach "dm" już nie będzie towarów z firmy "p2", to wczoraj się obkupiłam na zapas. Kupiłam mocnosilny zmywacz do paznokci, rękawiczki bawełniane do wzmacniania działania kremów do rak, odżywkę do paznokci w pisaczku i rozcieńczacz do starych lakierów.
Rozcieńczacz chciałam już dawno, tylko wtedy gdy szukałam w drogeriach, akurat go nie było, bo w tym czasie zmieniano produkcję i trafiłam w moment, że starych już nie było, a nowych jeszcze nie.

Papaveryna napisał(a):Janko, bardzo dziękuję za pochwałę moich paznokci

A jak to zrobiłaś, że wygląda tak równiutko i strasznie profesjonalnie?

przez **Papaveryna** » 4 grudnia 2016, o 17:34

Trzeba usiąść na podłodze w dziwnej pozycji, oprzeć się plecami o łóżko, trzymać między nogami buteleczkę z lakierem, a malowaną rękę na kolanie

Serio, ja nie umiem, jak panie na filmikach, siąść sobie przy stoliku i położyć na nim płasko dłonie :zalamka:

Dlatego tak rzadko maluję paznokcie, bo mi naprawdę ciężko znaleźć do tego odpowiednią pozycję. Wiem, że brzmi to pewnie durnie, ale naprawdę tak jest. Może to przez to, że mam krzywy kręgosłup :bezradny:

Przy tych paznokciach pierwszy raz w życiu użyłam bazy pod lakier

I chyba będę jej nadal używać, bo nie miałam wcale za grubych warstw i wszystko mi ładnie wyschło. Muszę też pochwalić lakier Golden Rose, bo miałam z nimi już kilka razy styczność i były dla mnie do kitu. Dopiero ten mnie zadowolił, ładnie pokrył, nie zrobił prześwitów, kolor świetny. Miałam z tej samej serii różowy (chyba nawet wrzucałam tu fotkę) i po dwóch jego warstwach nadal było brzydko.

Janko, jaka to maseczka rękawiczkowa? Ja miałam tylko skarpetkowe na kopytka. To coś podobnego?
Mam nadzieję, że prędko doprowadzisz swoje dłonie do dobrego stanu

przez **Janka** » 4 grudnia 2016, o 18:02

Ślicznie dziękuję.
To na pewno jest coś podobnego do skarpetkowej.
Wyglądało tak:
http://frinis-test-stuebchen.de/wp-content/uploads/2015/02/DSC_0054-1024x683.jpg
http://www.frau-shopping.de/wp-content/uploads/2010/11/rossmann_handschuhmaske-angezogen.jpg

Strona WWW · przez **Duzzz** » 5 grudnia 2016, o 13:44

Też mam problemy z dłońmi, ale w tym roku jest lepiej niż zazwyczaj. Po każdym myciu rąk nakładam krem. Jak siedzę dłużej przy komputerze to też co jakiś czas sięgam po krem. Wszędzie mam jakieś tubki czy mleczka poustawiane i dzięki temu systematycznie kremuję ręce. Pomogło tu pewnie też to, że nie zmywam już tak dużo. Zmywarka to jednak dobry wynalazek.
Jednak pojawił się problem z moją płytką na paznokciach. Wydaje mi się, że jest mocniej natłuszczana i tym samym zrobiła się bardziej tłusta. Gorzej mi się trzymają lakiery. Pilnuję więc teraz by dobrze ją odtłuścić, spróbowałam też w sobotę Janki sposobu z wodą utlenioną i jak na razie lakier się trzyma, jedynie na końcach się troszkę wytarł. A wcześniej ten sam lakier już po kilku godzinach mi odpryskiwał, a nawet odchodził płatami. Mogłam cały lakier ściągnąć w jednym kawałku/płatku z paznokcia. :zalamka:

przez **Janka** » 5 grudnia 2016, o 17:41

Wczoraj bardzo długo siedziałam przy laptopie i prawie cały czas miałam na pokremowanych dłoniach rękawiczki bawełniane z "Rossmanna", dla wzmocnienia efektu kremu. Dziś jeszcze nie kremowałam rąk, ale już byłaby najwyższa pora.
Moje dłonie wyglądają w tej chwili trochę lepiej niż w sobotę, ale do stanu minimalnego im jeszcze daleko. W sobotę było z nimi tak źle, że odrobinę zakrwawiłam sobie notes, w którym coś zapisywałam. Od wczoraj, od zrobienia maseczki rękawiczkowej, przynajmniej z tym nie mam problemu.
Moje ręce są w takim złym stanie, bo ja nadal całymi godzinami przesiaduję przy otwartych oknach i bez włączonych grzejników. A ciepło na dworze wcale nie jest. Obiecałam sobie, że przynajmniej od godziny 15-tej będę już zamykać i grzać w domu, ale nadal tak nie robię. Nogi mam ciepłe, bo mam kocyk elektryczny, a dłonie na myszy i klawiaturze cierpią. W rękawiczkach było mi wczoraj fajnie, tylko że nie wszystko się sprawnie udaje z klawiszami. Np. moje strzałki leżą za blisko siebie, w poprzednich laptopach miałam w tym miejscu wygodniejsze rozwiązanie.

Strona WWW · przez **Duzzz** » 5 grudnia 2016, o 22:25

To może zakładaj jakieś rękawiczki na dłonie jak siedzisz przy otwartych oknach?
Muszę przyznać, że podziwiam. Ja bym nie mogła na dłuższą metę siedzieć przy otwartych oknach, na pewno bym się pochorowała.

przez **Janka** » 5 grudnia 2016, o 23:38

Lubię bardzo otwarte okna, ale to fakt, że muszę z tym mniej przesadzać.

Na zniszczone dłonie podobno najlepsze są kremy sikowe, ale ja się nie przełamię, nie ma szansy.

Wizaż: pielęgnacja i makijaż

Kto przegląda forum