przez Kawka » 13 lutego 2020, o 16:54
Emma Darcy "Niezapomniany ślub"
Joanna i Rory byli kiedyś małżeństwem ale rozstali się w złości, wzajemnie oskarżając o rozpad związku. Po trzech latach, gdy Joanna ma stanąć na ślubnym kobiercu z Bradem, zaczynają ją nękać wątpliwości. Postanawia więc raz jeszcze spotkać się z byłym mężem i spróbować wyjaśnić z nim dawne animozje. Niespodziewanie dawni małżonkowie ulegają czarowi chwili i ich spotkanie kończy się romansem.
Zdrada w związku to jeden z tych motywów, których szczególnie nie lubię w romansie, nawet jeśli bohaterka zdradza narzeczonego z ukochanym mężczyzną. Tak czy siak postępuje z nim nie fair i niesmak pozostaje. Postępowanie Joanny nie do końca jest dla mnie zrozumiałe - niby taka prawa i z zasadami, a przy pierwszej nadarzającej się okazji, zdradza narzeczonego. Nie do końca też rozumiałam jej impulsywne miotanie się - pomiędzy matką, Rorym i przyjaciółką, czasem miałam wrażenie, że jest niezrównoważona emocjonalnie i sama nie wie czego chce. Rory, choć z początku wydawał się dupkiem, w ostatecznym rozrachunku okazał się bardziej ogarnięty życiowo i mniej irytujący.
Sama historia jest dość standardowa, ani nie nudzi, ani nie powala na kolana. Raczej nie jest to książka, którą zapamiętam na długo (przed napisaniem tej recenzji musiałam ją ponownie przekartkować, żeby przypomnieć sobie o czym to w ogóle było, co nie świadczy dobrze o tej historii), niemniej, jest to całkiem niezły hq. Warsztatowo było w porządku, choć niektóre wątki naciągnięte zostały na siłę. Całość jednak da się czytać bez większego zgrzytania zębami dlatego ocena ode mnie to 7/10.
http://www.radiocentrum.pl"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".