Julia Quinn

przez **Viperina** » 13 listopada 2016, o 10:54

Skończyłam:

Obrazek

I powiedziałabym tak: letnio. Poprawnie, ale letnio. Niewątpliwym plusem książki jest to, o czym pisała wcześniej Montgommery, a mianowicie brak zdarzeń. Niedorzecznych zdarzeń. No powiedzmy, że groteskowa próba wciągnięcia George'a do siatki szpiegowskiej, rodem z Gangu Olsena, szła w kierunku niedorzeczności, ale na szczęście chłopak się ogarnął i są szanse na to, że w kolejnych częściach cyklu nie będziemy mieli już z tą organizacją do czynienia (pewien niepokój może tu jednakże budzić fakt, że bohaterem następnego tomu serii ma być Edward, wedle zapowiedzi członek rzeczonej siatki). Na szczęście było tego niewiele i działało w zasadzie jako katalizator zbliżenia bohaterów.

Romansowo poprawnie. Bez z tyłka wyjętych dialogów, w sumie sympatycznie zarysowane budzenie się uczucia i opadanie zasłon z oczu. Ale... letnio. Przeczytałam z przyjemnością, raczej nie zapamiętam.
6/10.

Strona WWW · przez **Duzzz** » 16 listopada 2016, o 16:00

I jak na sporą ilość dialogów to były one dość sensowne

Edward, może być ciekawy. Jestem jego historii bardzo ciekawa

przez **Viperina** » 16 listopada 2016, o 16:51

duzzza22 napisał(a):I jak na sporą ilość dialogów to były one dość sensowne

O, to, to, to! A wcale nie byłam optymistką po Wszystkich naszych pocałunkach, gdzie dialogi były kompletnie absurdalne i groteskowe i to we wcale niezamierzony sposób.

Strona WWW · przez **Duzzz** » 16 listopada 2016, o 23:28

Tego nie czytałam, ale mnie zawiodła kolejna część tego cyklu Sekrety małżeństwa. Nie wiem czy czytałaś, ale tam był bardzo irytujący bohater

I może tam dialogi nie były złe, ale zachowanie bohatera i ciągła jego jedna śpiewka dobijała

Przynajmniej mnie.

przez **emily temple** » 17 listopada 2016, o 12:28

Duzz.. Rysiek jezu jak se przypomnie noz sie otwiera. Iris ? powinna dostać kogoś lepsze zasługuje na lepsze traktowanie a nie jego hot and cold i jaki to ja biedny się dla rodziny poświęcam i wybacz mi winny bo ja sie zakochalem i jestem twym mezem MASZ mi wybaczyć. nawet nie było dobrzego przeczołgania.....( Wystarczyło szczerze pogadać o tym sekrecie ale nie. pan i wladca wiem lepiej robimy po mojemu)

Strona WWW · przez **Duzzz** » 17 listopada 2016, o 14:55

Tak. Ten wątek nie miał jak dla mnie zupełnie sensu. I tak jak mówisz mógł porozmawiać z nią i coś razem by z tym zrobili. Poza tym jakoś zafiksował się na jedno rozwiązanie i miał jedną gadkę. Strasznie mnie to irytowało, że on nawet nie próbował pomyśleć nad czymś innym, wziąć innej opcji pod uwagę.

przez **emily temple** » 17 listopada 2016, o 16:21

Z tego co pamietam. on nawet z rodzina nie pogadał. Kurcze jej zajeło rozwiazanie problemu jedno popoludnie a on co.. DRAMAQueen
( :bezradny:

Nie przemyslane to wszystko. Julia myslami była chyba już w nowym cyklu i nie ze ona nie umiepowazniej i ze caly czas ma byc slodko u niej ale.. cala ksiażka byla cieżka , ta wielka tajemnica wisiała nad czytelnikiem. Mnie raczej smuciło niz chce już wiedzieć o co chodzi..

przez **emily temple** » 17 listopada 2016, o 22:11

https://lovelace-media.imgix.net/upload ... ormat&q=70

okladka nowej książki

przez **montgomerry** » 17 listopada 2016, o 22:17

ten widok z tyłu pani super

przez **emily temple** » 17 listopada 2016, o 22:39

mi tylko sie podoba tu tylko widok

przez **montgomerry** » 17 listopada 2016, o 22:41

dlatego nic grzecznie nie napisałam o Pani :wink:

przez **Lilia ❀** » 17 listopada 2016, o 23:21

https://www.bustle.com/articles/195709- ... ver-reveal tu coś więcej o nowej książce

przez **Viperina** » 18 listopada 2016, o 09:43

duzzza22 napisał(a):Tego nie czytałam, ale mnie zawiodła kolejna część tego cyklu Sekrety małżeństwa. Nie wiem czy czytałaś, ale tam był bardzo irytujący bohater I może tam dialogi nie były złe, ale zachowanie bohatera i ciągła jego jedna śpiewka dobijała Przynajmniej mnie.

Czytałam. Niedorzeczne to było.

viewtopic.php?f=140&t=313&p=1005263#p1005263

Strona WWW · przez **Duzzz** » 21 listopada 2016, o 20:50

Widzę, że w kwestii bohatera raczej się wszystkie zgadzamy :hihi:

przez **•Sol•** » 22 listopada 2016, o 12:42

Iris nie lubię a Wasza antypatia do wybranego jej partnera tym bardziej prowokuje do nie tykania książki

co prawda u Kleypas ten nieznany wcześniej z serii wypadł super, tylko że Beatrix uwielbiałam od pierwszego kopa. Iris to taka zołza w poprzednich była.

przez **ewa.p** » 12 grudnia 2016, o 20:57

Czytam sobie Jeden pocałunek Julii Quinn i czuję się trochę oszukana...Najlepsze w całej serii Bridgertonów były powiązania rodzinne,wzajemne przekomarzanie sie rodzeństwa itp.Przyznam,że bardzo się ucieszyłam na wieść ,że bohaterka książki to niejaka Billie Bridgerton.Niestety okazuje się,że to właściwie przypadkowa zbieżność,mogłąby sie nazywać jakkolwiek inaczej i książka wcale nie byłaby inna.Akcja rozpoczyna się w 1779 roku,a więc ponad 30 lat niż saga Bridgertonów.A ja miałam nadzieję,że to to będzie jakieś kolejne pokolenie rodzinki B.Niestety...
Nie mówię że książka jest zła,bo czytam ją z dużym zainteresowaniem,nie brak w niej ciepła,które kojarzę z książkami Quinn.Jeśli jednak ktoś się nastawi na kontynuację serii to bardzo się zawiedzie.

przez **giovanna** » 12 grudnia 2016, o 20:59

Też myślałam, że to będzie powiązane z sagą, przeczytałam, ale szału nie było

przez **montgomerry** » 12 grudnia 2016, o 22:46

bo to jest nowa seria The Rokesbys
na 30 maja 2017 roku zapowiedziany jest tom 2

przez **•Sol•** » 13 grudnia 2016, o 17:52

to jest powiązane z serią Bridgertonowie - Billie to siostra Edwarda, ojca rodzeństwa, przecież

przez **montgomerry** » 13 grudnia 2016, o 19:29

•Sol• napisał(a):to jest powiązane z serią Bridgertonowie - Billie to siostra Edwarda, ojca rodzeństwa, przecież

właśnie

ale jednocześnie jest to nowa seria dla rozróżnienia

przez **Avelinee** » 13 grudnia 2016, o 23:11

Mi się nawet podobał Jeden pocałunek , takie coś lekkiego do poczytania na wieczór. Jedyne co mi nie podeszło to ten wątek z Geogrem jako niedoszłym szpiegiem, na szczęście nie był zbyt rozległy.