Teraz jest 29 listopada 2024, o 01:41

Domowy zwierzyniec

Dom i okolice: nasi domownicy, kulinarne opowieści, dekorowanie, ciuchy, szycie i dzierganie, domowe ogrody
Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 14 listopada 2016, o 08:59

śliczna parka :bigeyes:

Avatar użytkownika
 
Posty: 40276
Dołączył(a): 17 października 2011, o 13:59
Lokalizacja: Tam gdzie Niebo z Piekłem się łaczy
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez Nocny Anioł » 14 listopada 2016, o 10:43

Słodziaki :bigeyes:
a czy wy też macie nie normalne koty?, kocyk w koszyczku jest beznadziejny, ale ten sam na podłodze jest zajebisty.

Obrazek
Obrazek
Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki

Avatar użytkownika
 
Posty: 5914
Dołączył(a): 18 listopada 2015, o 18:19
Ulubiona autorka/autor: Nie mam, czytam to co mi się spodoba;)

Post przez giovanna » 14 listopada 2016, o 11:00

Za kotami nie nadążysz :hyhy:

Avatar użytkownika
 
Posty: 3299
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:19
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Adrienne Basso, Mary Balogh Lisa Kleypas

Post przez Kiara » 14 listopada 2016, o 13:00

:evillaugh: Może nie lubi koszyka po prostu :evillaugh:
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 14 listopada 2016, o 13:40

Gilbert się na żadnym kocu nie położy.
Ostatnio edytowano 28 listopada 2016, o 14:34 przez joakar4, łącznie edytowano 1 raz

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 14 listopada 2016, o 13:46

Gilbert to widocznie gorący chłopak :hyhy:

Ślicznuś :inlove:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 14 listopada 2016, o 14:19

dziękujemy :sweet_kiss:

Avatar użytkownika
 
Posty: 40276
Dołączył(a): 17 października 2011, o 13:59
Lokalizacja: Tam gdzie Niebo z Piekłem się łaczy
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez Nocny Anioł » 14 listopada 2016, o 15:01

giovanna napisał(a):Za kotami nie nadążysz :hyhy:


a ja myślałam że znam koty :red:

Kiara napisał(a)::evillaugh: Może nie lubi koszyka po prostu :evillaugh:


a no nie, lubi koszyk bez kocyka i kocyk bez koszyka :speachless2:
Obrazek
Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 14 listopada 2016, o 15:28

Joakar, Gilbert jest przecudny. I powinien mieć medal w konkurencji leżenia, bo jest mistrzem.
Nocny Anioł napisał(a):a no nie, lubi koszyk bez kocyka i kocyk bez koszyka :speachless2:

Mądra dziewczynka! Dzieki temu ma dwa posłania a nie jedno.
•Sol• napisał(a):Gilbert to widocznie gorący chłopak :hyhy:

Tak jak jedna z "moich" kotek. Futra ma tyle, że często starcza jej goła podłoga.
Albo futro jest tak gęste, że ona nie czuje różnicy czy leży na kocyku, czy bez, bo zawsze ma miękko.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 14 listopada 2016, o 15:34

może i tak Janko ;)
ale moje czarne futro też ma warstwę solidną a uwielbia na kocyku. Najlepiej na kocyku i człowieku który pod tym kocykiem leży.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 14 listopada 2016, o 15:36

Mówiłam już, że Antoni ma idealny charakter? :bigeyes:

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 14 listopada 2016, o 15:37

coś kojarzę :P
ale czasem to bywa irytujące. Jak np coś jem i kot mi włazi na kolana a ogon moczy w moim posiłku :zalamka: i tak sierść jest w moim domu przyprawą no ale... Bez Przesady tak? :P
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 14 listopada 2016, o 15:41

•Sol• napisał(a):ale czasem to bywa irytujące. Jak np coś jem i kot mi włazi na kolana


Wydaje mi się, że się nam tutaj za bardzo chwalisz. A my, które tego nigdy nie doświadczymy, cierpimy niepotrzebnie. :nonono:

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 14 listopada 2016, o 15:46

akurat w tym wypadku się żalę :P
naprawdę lubię jak on się przytula i drzemie ale to jest raz na dziesięć albo dwadzieścia włażeń. Inne są po to by poprzeszkadzać ugryźć tu i ówdzie, zaczepić, podeptać, pougniatać z użyciem pazurów...
To jest złośliwiec, który najpierw wywali się na kolankach a potem jak miziasz brzuszek upierdzieli tak że świeczki stają w oczach :P
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 14 listopada 2016, o 15:51

To Gilbert się tak uwala na stopach. Leży, ociera się główką, cały się okręca się dookoła stóp i drzemie. A człowiek głupi siedzi zachwycony i ani drgnie żeby kota nie obudzić. Aż nagle kotu coś się odwidzi i albo capnie łapą albo ugryzie. Aż łzy w oczach stają.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 14 listopada 2016, o 15:55

o no to jest dokładnie ta sama zagrywka. Najpierw sama słodycz a potem otwierają się wrota piekieł...
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 3299
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:19
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Adrienne Basso, Mary Balogh Lisa Kleypas

Post przez Kiara » 14 listopada 2016, o 19:17

Joakar bardzo ładny kot :bigeyes:
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 17382
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Jo Putney,Kat Martin,Jude Deveraux,Sandra Brown

Post przez basik » 14 listopada 2016, o 22:16

Dziewczyny, trzeba sobie kota wychować....Pusia uwielbia jak się ją drapie po brzuszku, sama się o to upomina i jeszcze nigdy mnie nie ugryzła, a jak ma dość to po prostu odchodzi.
raz tylko próbowała mnie ugryźć ale dostała w tyłek i teraz mam spokój :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 5914
Dołączył(a): 18 listopada 2015, o 18:19
Ulubiona autorka/autor: Nie mam, czytam to co mi się spodoba;)

Post przez giovanna » 14 listopada 2016, o 23:02

Bajka też nie drapie ani nie gryzie tak jak Pusia jak ma dość to idzie sobie. Jak kot za bardzo rozrabia to można go leciutko pacnąć palcem po głowie tak jak mama mu robiła łapką żeby się uspokoił, albo złapać za kark i przycisnąć do ziemi też lekko żeby nie było ;). Pacnięcie na Bazylka działało jak mu się chciało syczeć ze złości na mnie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 29641
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:17
Lokalizacja: Pozostanę tam, gdzie jestem.
Ulubiona autorka/autor: Margit Sandemo

Post przez LiaMort » 14 listopada 2016, o 23:40

u nas jak się zdejmie koc na podłodze to obydwoje na nim są. ;)
RM 

"But at the same time we still know the shit happens everytime, so I think c'est la vie, that's life. "

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 15 listopada 2016, o 13:10

jak ja mojego pacałam albo przyciskałam do podłogi to potem był samolocik z uszu i atak z przyczajki. I to dopiero bolało.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 5914
Dołączył(a): 18 listopada 2015, o 18:19
Ulubiona autorka/autor: Nie mam, czytam to co mi się spodoba;)

Post przez giovanna » 15 listopada 2016, o 13:11

Oj niedobry Antoś, niedobry ... Lubię samolocik z uszu u kota :). Z tego wynika, że maine coony rzeczywiście genetycznie grzeczne są

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 15 listopada 2016, o 13:20

on jest strasznie łobuzowaty ;) ma charakterek ;)
no a brałam pod uwagę miałkuna, ale norwegi to moja miłość, to teraz mam :P
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 5914
Dołączył(a): 18 listopada 2015, o 18:19
Ulubiona autorka/autor: Nie mam, czytam to co mi się spodoba;)

Post przez giovanna » 15 listopada 2016, o 13:29

Cierp ciało jakeś chciało ... ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 15 listopada 2016, o 13:51

:hyhy: :hyhy: :hyhy:
To Gilbert nie łobuzuje, nie wiem czy to kwestia rasy czy może taki aniołek mi się trafił. :hyhy: Po domu chodzi statecznie, teraz już mało się bawi, ogląda telewizję albo wygląda przez okno, dużo śpi i często je. Dba o siebie. tja I ogólnie nie jest natrętny, jest zawsze z nami, wszystko go interesuje, ale bez nachalności, raczej z boku wszystko obserwuje.
Jedynie czasami wieczorem ma ochotę na ganianki. Ale przebiegnie się kilka razy i gdzieś sobie idzie. :hyhy:
Jedyne co mnie w nim wkurza to to, że on nie je nic oprócz chrupek. Czasami dam mu kawałek mięsa to jakby nie wiedział co ma z nim zrobić. I go brzydzi. :mysli:

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Pani Domu to Ja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości