Harlequin Światowe Życie

przez **Scholastyka** » 1 stycznia 1970, o 02:00

Harlequin Światowe Życie

HŚŻ [HAEŚŻET] - Harlequin Światowe Życie

Bohaterowie to ludzie bogaci i odnoszący sukcesy w życiu zawodowym - milionerzy, biznesmeni, arystokraci, gwiazdy show biznesu. Mieszkają komfortowo, prowadzą wystawne życie, lubią luksus, śmiało realizują marzenia, wiele podróżują po całym świecie. Na pozór niczego im nie brak, ale pieniądze i popularność to nie wszystko, więc wytrwale poszukują tego, co najważniejsze - miłości i szczęścia.

przez **kasiek** » 1 stycznia 1970, o 02:00

spoko się nie przejmuje.

do mojej wieczornej listy próśb dorzucę jeszcze jedną o szczęsliwe przetłumaczenie tego cuda i łaskawą redaktorkę, co by Cię nie udusiła

przez **pinksss** » 1 stycznia 1970, o 02:00

śfińszy? ooo a czyje to?

przez **Scholastyka** » 1 stycznia 1970, o 02:00

moje!

przez **Lilia ❀** » 1 stycznia 1970, o 02:00

Pinks chyba chodziło o autorkę...

Chyba że, Schola, zaczęłaś pisać?

przez **Scholastyka** » 1 stycznia 1970, o 02:00

nie nie nie - żadne pisanie! A autorka Melanie Milburne. Tytuł z lekka przekręciłam "Bought for HER baby".....

przez **kasiek** » 1 stycznia 1970, o 02:00

śfinia

a ja jestem pod wrażeniem bo to zrozumiałam, może umiem więcej niż myślę.

przez **Lilia ❀** » 1 stycznia 1970, o 02:00

Bardzo śfinia.

przez **Scholastyka** » 1 stycznia 1970, o 02:00

a nawet śfinks.

przez **Lilia ❀** » 1 stycznia 1970, o 02:00

Ciekawi mnie, skąd autorki biorą takie wzorce macho i myszy?

Chyba nie z własnego doświadczenia?

przez **Scholastyka** » 1 stycznia 1970, o 02:00

wiesz, to chyba ta jungowska jak jej tam.... no te archetypy... Tu cierpliwa Gryzelda się kłania i ten jej mąż sadysta, co to udawał, że jej dzieciom zrobił kęsim-kęsim, pomiatał nią, buty sobie wycierał, a ona coraz to pokorniejsza i cierpliwsza była....

przez **kasiek** » 1 stycznia 1970, o 02:00

czy jak mi się teraz włączyła lampka Dekameron? to dobrze mi się włączyła? to tak w kwestii Gryzeldy i jej męża

przez **Lilia ❀** » 1 stycznia 1970, o 02:00

ale w dzisiejszych czasach??!!

Niewolnictwo oficjalnie zniesiono. Równouprawnienie jest od dawna.

Wszystko co prawda teoretycznie i nie wszędzie, ale ten paskudny schemat jest w każdym ŚŻ. Why?

przez **kasiek** » 1 stycznia 1970, o 02:00

ja myślę, że to dlatego, ze ten schemat dobrze się sprzedaje.

przez **Lilia ❀** » 1 stycznia 1970, o 02:00

Kobiety lubią być poniewierane?

przez **Scholastyka** » 1 stycznia 1970, o 02:00

dobrze chyba Ci się włączyła, ale nir tylko...

"Opowieść o cierpliwej Gryzeldzie znana jest niemal we wszystkich literaturach europejskich. Cieszy się przy tym niesłabnącym zainteresowaniem badaczy. Historyja znamienita o Gryzelli osnuta jest na jednym z bardziej interesujących motywów literatury popularnej dawnych wieków,"niewinności uciśnionej" - kobiety niesłusznie posądzonej o zdradę czy żony poddanej okrutnym próbom wierności i posłuszeństwa.

Opowieść ta jest przykładem wskazującym na humanistyczno-egzemplarny charakter wczesnej prozy narracyjnej.

[...]Historyja znamienita, wszytkim cnym paniom na przykład pokory, posłuszeństwa i cichości wydana, o Gryzelli, salurskiej księżnie w ziemi włoskiej

Gryzella. O posłuszeństwie, stałości i cierpliwości ślachetnej, dobrej a cnotliwej małżonki. Nadobny przykład i historyja margrabi jednego, który ubogiego kmiecia swojego córkę pojął za żonę, jako ją ciężko próbował.

No i pono w "Opowieścia kanterberyjskich" średniowiecznego pisarza Chaucera Gryzelda jest wzorem żony. Nie przestaje kochać swego męża nawet wtedy, gdy on sprowadza sobie nową partnerkę i usiłuje zabić dzieci swoje i Gryzeldy. Przez cały czas cierpliwie mu służy. W końcu on docenia jej wartość, ogłasza idealną żoną, odsyła tamtą kobietę i od tej pory żyją szczęśliwie. Wystarczyło poświęcenie Gryzeldy w imię miłości, by mąż docenił ją i nie chciał żadnej innej.

Istna Palmer!

przez **kasiek** » 1 stycznia 1970, o 02:00

taki HŚŻ dla naszych pra do "n" babek.

przez **gmosia** » 1 stycznia 1970, o 02:00

współczuję ci Schola. jak to czytałąm, to mnie cholera brała... a jak bym jeszcze to miała tłumaczyć... straszne

przez **pinksss** » 1 stycznia 1970, o 02:00

tyle że ubogi kmieć=grecki/włoski/arabski milioner.

przez **Scholastyka** » 1 stycznia 1970, o 02:00

no nie! Śfinia- mąż Gryzeldy księciem był! To ona z nizin pochodziła....

przez **kasiek** » 1 stycznia 1970, o 02:00

jaki ubogi kimieć ? on bogaty był.

w HŚŻ musi być bogaty innej opcji nie ma.

a i po długim zastanowieniu doszłam do wniosku, czemu one wszystkie dziewice

bo takiemu macho super ektra milinerowi, co ma taki majątek należy się towar nieużywany

przez **Scholastyka** » 1 stycznia 1970, o 02:00

śłusznie! Należy mu się, jak psu kość....

przez **pinksss** » 1 stycznia 1970, o 02:00

ja pierniczę, czyli przez wieki nie zmieniło się kompletnie NIC.

przez **Scholastyka** » 1 stycznia 1970, o 02:00

O! i to jest głeboka wiedza, płynaca z takiej lektury... I niech żadna tam Szczuka nie wmawia, że jest inaczej....

przez **Liberty** » 1 stycznia 1970, o 02:00

Z jakiegoś powodu to się sprzedaje. I ten schemat pojawia się nie tylko w H. Ot, choćby czytana przeze mnie recenzja "Zmierzchu", która omawiała ten tytuł pod tym kątem.

Harlequin Światowe Życie

Harlequin Światowe Życie

Kto przegląda forum