Teraz jest 21 listopada 2024, o 16:40

Powieść obyczajowa

Gatunki – rodzaje – typy - crossovery
Fantastyka / Paranormal — Historyczny — Współczesny — Kryminał / sensacja / thriller / mafia — Religijny — LGBTQ+
YA / NA — Dla dzieci i młodzieży — Harlekiny — Chick-lt — Komiks — Fanfiki
Poza romansem... — Polska strefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 9 listopada 2016, o 22:02

To zdecydowanie ten typ.
Mnie autorką "zaraziła" Kawa. Ja przeniosłam tę "zarazę" na kilka innych osób. Również tutaj na tym forum. I jak na razie nikt nie narzeka ;) Nie potrzeba spojlerów, ale na forum znajduje się kilka słów o książkach James, i dziewczyny ślicznie napisały o niej w polecankach :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 17382
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Jo Putney,Kat Martin,Jude Deveraux,Sandra Brown

Post przez basik » 9 listopada 2016, o 22:07

To ja już pędzę do odpowiednich wątków i będę czytała opinię. Jeszcze raz dziękuje za polecenie i pewnie jak przeczytam to też coś napiszę :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 9 listopada 2016, o 22:11

Mam nadzieję, że napiszesz. I mam nadzieję, że ci się spodoba :)
Basiku, miłej lektury :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 2 grudnia 2016, o 00:52

Janko, ja również dziękuję za listę, zapiszę sobie te autorki, a nuż na którąś trafię :)
Podrzucisz opinię o Gib Pfötchen! Sarah Harvey do działu z recenzjami? :prosi: Z góry dziękuję :thankyou:

Jeśli chodzi o Ericę James to rzeczywiście ma bardzo dobre książki :) Warto przy okazji zerknąć i na książki Jojo Moyes. Tu również jest kilka perełek, chyba nie wspominałam, bo zapomniałam, ale jej wcześniejsze książki również są dobre.

basik napisał(a):Chyba też tutaj "Dzieci kartografa" Sarah McCoy

Obrazek

Poszukam w takim razie Córki piekarza. Dziękuję kochana za kilka słów :padam:

basik napisał(a):Masz racje Aralku, dość często tak się zdarza i to zarówno w polskiej jak i zagranicznej literaturze.
Mnie się to nawet podoba, bo lubię taki motyw retrospekcji. Z tym że zauważyłam,albo mnie się tak wydaje, że to co działo się wcześniej jest ciekawsze od tego co dzieje się współcześnie.

Mam podobny odbiór. Często też już nie skupiam się na tej współczesnej tylko przelatuję ją wzrokiem. To historyczna przykuwa zazwyczaj moją uwagę :)

Agrest napisał(a):Muszę powiedzieć, że znam wyjątek (bo co do reguły to się zgadzam) - Ostatni wieczór Sarry Manning. Tam są rzeczywiście pełnokrwiste postaci w części współczesnej, a ich historia nie jest zapychaczem. Może tak jej wyszło dlatego, że wcześniej pisała powieści typowo współczesne.

I to jest rzeczywiście wyjątek. Klimat zarówno we współczesnej i historii z przeszłości jest również dobrze utrzymany :) Tu obie historie były ciekawe :)


Z powieści obyczajowych cykl Ferrante bardzo polecam.
http://lubimyczytac.pl/cykl/4504/genialna-przyjaciolka
To są losy dwóch przyjaciółek opisane w czterech tomach, ale ich losy są ukazane na przestrzeni lat, zaczynając od tych najmłodszych. Mnie en cykl zauroczył i czytało mi się naprawdę z wielkąa przyjemnością :)

I jeszcze dwie książki, które mi się spodobały w tym roku to...
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/259621/maly-czlowiek-tom
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/264521/i ... e-paulette
Nie wiem czy kogoś zainteresują, ale może jednak ktoś się pokusi.
Tak nawiasem mówiąc już pewnie o tym mówiłam, ale uwielbiam jak te książki są wydane, ta seria udała się wydawnictwu. Czytałam jeszcze dwie inne, jedną bardziej biograficzną o malarce, która niestety zostaje wzięta i zagazowana będąc do tego jeszcze w ciąży. To jest Charlotte, która jest pisana/edytowana jakby była napisana wierszem, ale jest to powieść. Historia smutna, przygnębiająca.
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/268857/charlotte
Kolejną książką, którą czytałam to...
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/90223/ludzie
Ta najmniej mi się podobała, ale też nie mogę powiedzieć by była zła. Może już tematyka mniej mnie interesowała.

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 2 grudnia 2016, o 03:26

duzzza22 napisał(a):Janko, ja również dziękuję za listę, zapiszę sobie te autorki, a nuż na którąś trafię :)

Bardzo się cieszę. Miło mi będzie, jeśli lista się przyda.
duzzza22 napisał(a):Podrzucisz opinię o Gib Pfötchen! Sarah Harvey do działu z recenzjami? :prosi: Z góry dziękuję :thankyou:

Właściwie nie planowałam. Poza tym to jest streszczenie książki, nie recenzja.
Duzz, zwolnij mnie z tego, a obiecuję, że napiszę kiedyś jakąś recenzję do książki wydanej po polsku, co przynajmniej będzie mogło być tematem dyskusji.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 2 grudnia 2016, o 03:30

Dobrze, będę trzymać za słowo :mrgreen:

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 2 grudnia 2016, o 03:32

Dziękuję.
Niech Ci tę dobroć Bogowie w dzieciach wynagrodzą.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 26 stycznia 2017, o 20:41

basiku, tak sobie ostatnio poczytałam i pomyślałam o tobie :)
Znasz książki Jane Green?

Avatar użytkownika
 
Posty: 17382
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Jo Putney,Kat Martin,Jude Deveraux,Sandra Brown

Post przez basik » 26 stycznia 2017, o 21:58

Nic jej nie czytałam Aralku, a o czym ona pisze?

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 26 stycznia 2017, o 22:19

Zupełnie przypadkiem trafiła w moje ręce książka Posklejana rodzinka. I jestem pod wrażeniem. Jeszcze nie wiem jakim tak do końca, ale chyba mi się podobało. Było przede wszystkim zupełnie inaczej. To książka o rodzinie. Posklejanej. W której jest i miłość i nienawiść. I złe rzeczy i wiele dobrych. Ale wydaje mi się bardzo prawdziwa. Nawet bohaterka mająca kochającego męża myśli o poznanym trenerze, a potem ciężko, ale przed samą sobą przyznaje się do zazdrości. Bohaterowie są tak bezradni, że aż czasami chciałoby się im przetrzeć oczy, ale ta ich ślepota tkwi jak zwykle w takich przypadkach w głowie.
Jak powiedziałam, wczoraj czekałam na książki z bibliotece i to akurat wpadło mi w dłonie, dołożyłam do innych, a w drodze powrotnej zajrzałam w komunikacji miejskiej. Skończyłam dzisiaj w środku nocy ;) Tak sobie myślę, że mogłaby ci się spodobać. Niby wiele się nie dzieje w opisach, bardziej w dialogach, ale jest i tak interesująco :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 17382
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Jo Putney,Kat Martin,Jude Deveraux,Sandra Brown

Post przez basik » 26 stycznia 2017, o 23:04

Brzmi ciekawie, jak tylko będzie w bibliotece to pożyczę.....dzięki :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 27 stycznia 2017, o 11:55

A ja bym sobie przeczytała coś naprawdę dobrego na granicy romansu i obyczaju, myślę tu o czymś w rodzaju Po prostu razem Gavaldy czy Załącznika Rowell... Może wpadło wam coś w ręce ciekawego ostatnio?



duzzza22 napisał(a):I to jest rzeczywiście wyjątek. Klimat zarówno we współczesnej i historii z przeszłości jest również dobrze utrzymany :) Tu obie historie były ciekawe :)


Chyba mi umknął ten post... No nieważne. Jako fanka Manning cieszę się, że się zgadzasz ;)
Książka chyba niestety przepadła, 8 miesięcy od wydania na LC ma 16 ocen, a na biblionetce słownie jedną.
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 27 stycznia 2017, o 18:17

Faktycznie. Wygląda na to, że to moja robota na BNN :hyhy:

Znasz Ericę James? Jej warto dać szansę.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 5914
Dołączył(a): 18 listopada 2015, o 18:19
Ulubiona autorka/autor: Nie mam, czytam to co mi się spodoba;)

Post przez giovanna » 27 stycznia 2017, o 21:56

Agrest napisał(a):A ja bym sobie przeczytała coś naprawdę dobrego na granicy romansu i obyczaju, myślę tu o czymś w rodzaju Po prostu razem Gavaldy czy Załącznika Rowell... Może wpadło wam coś w ręce ciekawego ostatnio?



duzzza22 napisał(a):I to jest rzeczywiście wyjątek. Klimat zarówno we współczesnej i historii z przeszłości jest również dobrze utrzymany :) Tu obie historie były ciekawe :)


Chyba mi umknął ten post... No nieważne. Jako fanka Manning cieszę się, że się zgadzasz ;)
Książka chyba niestety przepadła, 8 miesięcy od wydania na LC ma 16 ocen, a na biblionetce słownie jedną.


A czytałaś Razem będzie lepiej Jojo Moyes? Albo Psy, Rachel i cała reszta Lucy Dillon

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 27 stycznia 2017, o 22:48

Księżycowa Kawa napisał(a):Znasz Ericę James? Jej warto dać szansę.

Pewnie to przez ciebie (ewentualnie dzięki tobie Kawo), ale tez pomyślałam o jej książkach :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 27 stycznia 2017, o 23:02

:wink:
To wydaje mi się najbardziej pasujące i najmniej ryzykowne...
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 27 stycznia 2017, o 23:08

No i trudno zarzucić mu, że jest o niczym. I że jest nudne, choć w wymiarze niekiedy niezauważalnym przez niektórych czytelników ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 28 stycznia 2017, o 16:51

Dzięki za odpowiedzi :)

Giovanno, Dillon nie znam wcale :) Do czego to podobne? A do Moyes to już miałam dwa nieudane podejścia, przyznam. Najpierw The Peacock Emporium, potem niedokończone Zanim się pojawiłeś. W sumie nie planowałam już więcej jej ruszać. Ale jeśli ktoś mi obieca, że nikt tam nie poddaje się eutanazji, nikt nie umiera zakatowany przez własnego chłopaka (optymalnie - przez cudzego też nie), a romansowe HEA nie polega tam na porzuceniu zwykłego nudnego męża na na rzecz romantycznego Latynosa, to może, MOŻE zdecyduję się na trzecią próbę :rotfl:

Kawo i aralku - nazwisko kojarzę z waszych wpisów :) Jakoś mi się wydawało, że to znacznie, znacznie bardziej obyczaj niż romans, więc jakiegoś nie wzięłam tego od uwagę przy moim pytaniu. A co byście polecały na pierwsze podejście? Lato nad jeziorem się nada?
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 5914
Dołączył(a): 18 listopada 2015, o 18:19
Ulubiona autorka/autor: Nie mam, czytam to co mi się spodoba;)

Post przez giovanna » 28 stycznia 2017, o 20:31

Dillon to obyczajówki z wątkiem romansowym i psami w tle (Psy, Rachel, Spacer po szczęście, Szczęśliwe zakończenie). Policz do stu
Spoiler:
Dobrego uczynku jeszcze nie czytałam.

A Razem będzie lepiej to historia dziewczyny Jess, która jest rozwódką z dwójką dzieci (w tym jedno jej byłego męża), która mieszka w biednej dzielnicy (gdzie rządzi rodzinka z piekła rodem, pasierb jest prześladowany, bo ubiera się i maluje jak Got a córka, bo jest za mądra), pracuje na dwa etaty: w pubie i ma małą firmę sprzątającą razem z przyjaciółką, a i tak ledwie wiąże koniec z końcem i Eda, który z przyjacielem ma firmę informatyczną jest bogaty, ale wplątał się w romans z "wymarzoną" dziewczyną ze studiów i nie wiedział jak z nią jak się wyraził elegancko zerwać więc daje jej cynk o wejściu na giełdę aukcji jego firmy i daje jej też pieniądze na kupno tych akcji żeby mogła spłacić długi i żyć tak jak sobie wymarzyła. Niestety pazerna dziewczyna daje cynk swojemu braciszkowi, a ten zarabia na akcjach kupę forsy i gdy wszystko się wydaje Ed ma ogromne kłopoty, grozi mu więzienie. Wyjeżdża do swojego letniego domu, który sprząta Jess. Córka Jess jest wybitnie uzdolniona matematycznie i dostaje propozycje nauki w prywatnej szkole i udziału w olimpiadzie matematycznej, która ma być w Szkocji (jeśli ją wygra otrzyma stypendium). Na początku w ogóle odrzuca pomysł i szkoły i olimpiady, bo przecież nie ma pieniędzy ani na wpisowe do szkoły, ani na podróż do Szkocji. Pewnego wieczoru w pubie pojawia się Ed, upija się i chce prowadzić samochód, ale Jess zabiera mu klucze i ze znajomym taksówkarzem odwożą go do domu, później na podłodze w taksówce znajduje pieniądze Eda zabiera je, najpierw ma zamiar mu je zwrócić, ale Constanza marzy o prywatnej szkole, więc wpłaca pieniądze Eda na wpisowe i postanawia jechać do Szkocji starym rolls roycem (nie wiem czy dobrze piszę) byłego męża, zabiera więc dzieci i wielkiego psa Normana i wyruszają, niestety zatrzymuje ich policja (samochód ma nieopłacone podatki czy coś tam, brak jednego światła) i nie mogą jechać dalej. Ed przejeżdża tamtędy i oferuje pomoc i następnego dnia jadą razem z Normanem do Szkocji ...
Jest szczęśliwe zakończenie, nikt nie umiera i bardzo fajnie się czyta :)
Ostatnio edytowano 28 stycznia 2017, o 20:38 przez giovanna, łącznie edytowano 1 raz

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 28 stycznia 2017, o 20:34

"Lato nad jeziorem" nada się. Watki romantyczne na ogół dobrze się kończą, lecz to nie tylko o uczuciach, lecz również o codziennym życiu. Jeśli interesują Cię opinie, to w polecankach o kilku powinno trochę być.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 29 stycznia 2017, o 17:31

Nada się. Podobnie jak dla mnie byłoby warto zajrzeć do: Trudnej obietnicy i Pensjonatu na wzgórzu :) Inne też warte są zainteresowania, ale mi szczególnie te utkwiły w emocjach :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 29 stycznia 2017, o 18:36

Również w pierwszej kolejności brałam te tytuły pod uwagę, to znaczy po "Ukryte talenty".
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 29 stycznia 2017, o 19:22

Te Ukryte talenty trochę nas dzielą ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 29 stycznia 2017, o 20:11

Zdarza się :wink: Mam do tego sentyment, bo pierwsze.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 29 stycznia 2017, o 20:37

Ale niezależnie od tego czy mniej lubię czy bardziej, to nadal oceniam ją wysoko. To bardzo dobra książka :)

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Romans + ...

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości