Teraz jest 25 listopada 2024, o 10:52

Jak mieszkamy?

Dom i okolice: nasi domownicy, kulinarne opowieści, dekorowanie, ciuchy, szycie i dzierganie, domowe ogrody
Avatar użytkownika
 
Posty: 13119
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 4 listopada 2016, o 00:12

To go wymień na inny.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 4 listopada 2016, o 03:06

Chyba będę musiała tak zrobić, bo on coś nie tego.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 40271
Dołączył(a): 17 października 2011, o 13:59
Lokalizacja: Tam gdzie Niebo z Piekłem się łaczy
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez Nocny Anioł » 4 listopada 2016, o 08:28

Dziękować
Słoneczko, Dorotka ma rację.
Obrazek
Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 4 listopada 2016, o 11:37

no właśnie, dywany przy zwierzaku to masakra. I wiadomo zawsze wybiera się zwierzę ;)
giovanna napisał(a):ale i tak bym chciała żeby był pluł i brudził
:przytul: rozumiem Cię doskonale
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 4 listopada 2016, o 12:58

Też to rozumiem, choć nie mam zwierzaków.
Po zwierzątkach, dzieciach lub ogólnie po osobach, które się kocha, sprząta się z radością.
Uwielbiałam odkurzać lub myć podłogę "moim" kotkom, gdy chodziłam je karmić. Strasznie mi tego brakuje.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 4 listopada 2016, o 14:15

o własnie Janko, dawno o nich nie opowiadałaś. Wszystko u nich dobrze?
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 4 listopada 2016, o 14:47

Wiem, że są szczęśliwe. Niestety bardzo dawno ich nie widziałam, bo nie było konieczności ich karmienia. Jestem całkowicie przekonana, że mnie nie zapomniały i nadal kochają tak samo mocno, jak ja je.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 40271
Dołączył(a): 17 października 2011, o 13:59
Lokalizacja: Tam gdzie Niebo z Piekłem się łaczy
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez Nocny Anioł » 9 listopada 2016, o 09:16

Kupiłam kolejne bibeloty do kuchni :red:
Obrazek
Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki

Avatar użytkownika
 
Posty: 13119
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 9 listopada 2016, o 14:34

Janko - kocham swojego psa, ale sprzątać po nim nie lubię. Ale ja w ogóle nie lubię sprzątać. A sprzątam. :disgust:
Aniołku - jakie bibeloty kupiłaś? Pokaż je nam.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 9 listopada 2016, o 15:03

Dorotko, a lubisz go karmić lub szykować mu jedzenie?

To nie jest podział generalny, ale zauważyłam, że jest dużo osób takich, które bardziej lubią czynności związane z brudzeniem i bałaganieniem (np. gotowanie, pieczenie) oraz takich, które bardziej lubią czynności związane ze sprzątaniem (np. prasowanie, zmywanie, układanie).
Nocny Anioł napisał(a):Kupiłam kolejne bibeloty do kuchni :red:

Dobierasz jakiś konkretny kolor lub styl, czy eklektycznie?
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 13119
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 9 listopada 2016, o 16:15

Nie, Janko, nie lubię szykować mu jedzenia, ale robię to, bo lubię mojego psa, a on lubi jeść. Za to dużą frajdę sprawia mi podkarmianie go smakołykami. Ja w ogóle nie lubię ani gotować, ani sprzątać, ale robię to, bo nie mam wyjścia. Jestem typowym przykładem leniwca pospolitego, który nie lubi się przepracowywać. :mrgreen:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 10 listopada 2016, o 00:41

Dorotko, mam szczękę na podłodze. Ty nie lubisz gotować? No nie. Nie wierzę.
Byłam pewna, że uwielbiasz. Tak samo jak pieczenie i robienie przetworów.
Ale numer!
To zupełnie jak moja mama, która nie tylko w czasach mojego dzieciństwa, ale też później, gotowała codziennie pełny obiad z zupą i drugim daniem, co drugi dzień piekła nowe ciasto, a jesienią robiła przetwory owocowe w ilościach grubo przekraczających 500 słoików. Każdy był na sto procent pewny, że ona to lubi, a tak naprawdę niecierpiała tego serdecznie.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 10 listopada 2016, o 00:42

Nocny Anioł napisał(a):Kupiłam kolejne bibeloty do kuchni :red:

pokażesz?
Ja też ostatnio kupiłam sobie zestaw słoiczków na przyprawy.Są szczelnie zamykane,więc przynajmniej przyprawy nie wywietrzeją,przy tym maja na tyle szerokie zakrętki,że łatwo włożyć do nich łyżeczkę ...A kupiłam właściwie za grosze,jeden słoiczek kosztował ok.2,60 zł.Dotychczas trzymałam przyprawy w pojemniczkach drewnianych,niespecjalnie hermetycznych,za to robionych osobiście przez mojego męża zaraz po ślubie...Teraz je wymieniłam,zostawiłam jednak ręcznie przez niego robiona półeczkę drewnianą z szufladkami na przyprawy
________________***________________

Gotowałam się w środku i musiałam sięgnąć po wszystkie rezerwy opanowania,by utrzymać nerwy na wodzy.Uda mi się.Po prostu muszę być obojętna.Zen.Żadnego walenia po twarzy.Walenie po twarzy nie jest zen.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 10 listopada 2016, o 00:50

Ewo, może wstawiłabyś zdjęcie półeczki? Już w tej chwili zazdroszczę, ale bardzo chętnie pozazdrościłabym jeszcze bardziej, po jej zobaczeniu na własne oczy. I, jeśli jeszcze możesz, to też tych drewnianych pojemniczków. I nowych słoiczków przy okazji też.

My nie mamy żadnych pojemniczków na przyprawy, zostają po prostu w tych szklanych słoiczkach, w których są kupowane. Przy okazji zostaje na nich data ważności. Kiedyś miałam, ale jak mój F. zaczął gotować, to potraktował je jak jednorazówki i pewnego dnia się okazało, że zostały już tylko dwie ostatnie sztuki.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 13119
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 10 listopada 2016, o 00:51

Janko - robienia typowych codziennych obiadków nie znoszę, nudzi mnie to, ale już świąteczne pitraszenie uwielbiam. A co do ciast to lubię wyszperać ciekawy przepis i go wypróbować, ale pieczenia ciągle tego samego nie cierpię.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 40271
Dołączył(a): 17 października 2011, o 13:59
Lokalizacja: Tam gdzie Niebo z Piekłem się łaczy
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez Nocny Anioł » 10 listopada 2016, o 09:03

Ewo poka fote

No więc tak miałam już pojemnik na oliwę
Obrazek
Pojemni na sól
Obrazek
A teraz kupiłam takie kubki
Obrazek
Taki pojemnik na kawę
Obrazek
i taki na herbatę
Obrazek

Co do pytania to jak na razie mam misz masz w kuchni, a chciałabym żeby do siebie wszystko pasowało. Tym bardziej ze ja nie mam wiszących zamykanych szafek , tylko same półki. Wiec wszystko widać. Jak na razie mam jak mam, pomału sobie wszystko pokupuje. Chodź nie mówię czasem cos zobaczę i jak sroczka muszę mieć, nie będzie mi pasować ale i tak muszę. :smile:
Teraz choruję na nowe półki, metalowe i czarne.
Obrazek
Obrazek
Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki

Avatar użytkownika
 
Posty: 13119
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 10 listopada 2016, o 09:47

Śliczne te pojemniczki, szczególnie podoba mi się ten pękaty na sól.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 40271
Dołączył(a): 17 października 2011, o 13:59
Lokalizacja: Tam gdzie Niebo z Piekłem się łaczy
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez Nocny Anioł » 10 listopada 2016, o 09:48

Kojarzy mi się z babcią i dzieciństwem.
Obrazek
Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 10 listopada 2016, o 13:09

Aniołku, przepiękne pojemniki. Bardzo podoba mi się Twój gust kuchenny.

Podziwiam Twoją odwagę, bo dla mnie otwarte półki w kuchni to zło. Lubię sprzątać, ale tylko wtedy, gdy jest to łatwe, proste i szybkie.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 3299
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:19
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Adrienne Basso, Mary Balogh Lisa Kleypas

Post przez Kiara » 10 listopada 2016, o 14:20

Aniołku śliczne. Mnie z kolei takie pojemniczki kojarzą się z tą reklamą na święta Tchibo czy Jacobs.
Strasznie słodziaśne :bigeyes: Jeszcze taki na cukierasy by się przydał :)
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 10 listopada 2016, o 14:35

kupiłam sobie kolejne trzy woski i kominek do nich :wesoły: :wesoły:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 3299
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:19
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Adrienne Basso, Mary Balogh Lisa Kleypas

Post przez Kiara » 10 listopada 2016, o 14:45

Pokaż :-D
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 10 listopada 2016, o 14:46

jak wrócę do domu pokażę ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 10 listopada 2016, o 14:53

Oooo, jestem ich bardzo ciekawa :idea:

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 10 listopada 2016, o 15:00

był kominek-sówka ale kosztował tyle że bym już wosków nie kupiła :P
ale coś czuję że to nie jest mój ostatni kominek :hyhy:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Pani Domu to Ja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość