przez Janka » 30 października 2016, o 13:09
Według mnie ''Winter Glow'' ma bardzo intensywny zapach zarówno w trakcie palenia się świeczki, jak i po jej zgaszeniu.
Paliła się u mnie ok. trzy godziny, ubyło jakieś pół centymetra, czyli jest bardzo wydajna, bo, dla porównania, ze świeczki, która paliła się u mnie dzień wcześniej, też przez jakieś 3-4 godziny, ubyło dwie trzecie.
Zapach jest z grupy zapachów, które bardzo często spotykam w sklepach, ale nigdy wcześniej nie kupowałam. Zwykle takie zapachy określane są nazwami zimowymi lub związanymi z czystością itp. Jakieś tam "bawełny", "mrozy", "pure" itp. Zawsze są koloru białego. Podejrzewałam zawsze, że to nie będą moje ulubione zapachy i tak jest rzeczywiście. W pokoju pachniało przyjemnie, ale z wanilią lub cytryną pachniałoby dla mnie jeszcze lepiej. Dlatego ta świeczka jest pierwszą i ostatnią, jaką kupiłam z "białej" grupy zapachowej.