Teraz jest 26 listopada 2024, o 11:34

Wizaż: pielęgnacja i makijaż

Zdrowie, pielęgnacja, edukacja, zakupy, podróże
Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 18 października 2016, o 22:55

i to jest dobra wiadomość :)
Duzzz, a używałaś kiedyś kosmetyków Oriflame?

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 19 października 2016, o 01:01

Tak. Mam nawet teraz jeden z kremów do twarzy od nich. Jakiś z miodem. :D Czemu pytasz?

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 19 października 2016, o 06:36

Ponieważ lubię wiedzieć :) I choć to kosmetyki więc różnie być może, lubię kupować coś co inni uznają za dobre, lepiej z polecenia niż bez ;) I oczywiście dlatego że lubię kupować kosmetyki choć często stanowią jedynie ozdobę półek w łazience ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 19 października 2016, o 10:53

duzzza22 napisał(a):
•Sol• napisał(a):Duz, to solidnie ;) wytarcie na końcach najczęściej się tak nie rzuca mocno w oczy ;)

Nakładam bazę i top coat to trzymają się nieźle. O dziwo ten lakier kryje dobrze i nakładam jedną warstwę :-D

Rzadko który lakier kryje ładnie po jednej warstwie :P ale skoro tak...
Na allegro one są? :hyhy:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 19 października 2016, o 11:50

Tez stwierdziłam, że sobie muszę ten Emerald City kupić. To mój kolor zdecydowanie :P

Muszę rozejrzeć się w Rossmannie, bo nie miałam pojęcia o mydłach neutralizujących kuchenne zapachy z rąk i bardzo mnie one zainteresowały.

Duz, ostatnio krem z Dermedic i w ogóle kosmetyki z tej serii mnie zaciekawiły, bo mi na doz wyskoczyły. Czemu nie mówiłaś, że go masz? :nonono:
duzzza22 napisał(a):Daj znać jak będą się sprawować te kosmetyki Mixy :wink:
Czarne mydło kupię sobie z Avonu, bo mnie ciekawi co to. ;)
Kolory szminek i lakierów boskie :D Te szminki mnie bardzo ciekawią :D Jak będą Ci się utrzymywać na ustach :D Szczególnie ta od Mua :)

Tylko popatrz na składy, bo one ponoć są różne. Nie wiem jak powinno być właściwie, ale np w moim są chyba tylko czarne oliwki i woda, a mydło czarne od Babuszki Agafii ma już od groma ekstraktów z ziół wszelakich dodatkowo ;)

MUA ma ładny ciemnofioletowy kolor, ale domownikom się on nie podoba. Mała się śmiała i uciekała, jak się nią pomalowałam :evillaugh: podobno jest zbyt ciemna i wyglądam jak wampir. Ale i tak ten fiolet nie jest zły. Bałam się, że to może bardziej w jakiś niebieski odcień iść, ale na szczęście nie.
Co do jej aplikowania - szybko zastyga. Jak chcesz dołożyć i coś poprawić, to już dziwnie to wtedy wygląda. Ponadto z czasem nie ściera się, ale jakby wykrusza, bo ona całkowicie na ustach zasycha. Jak się takiego uczucia nie lubi, to nie polecam. Ale ja chyba gorzej się czułam z Ping Pongiem od Bourjois. Choć teraz daję pod te wszystkie pomadki zawsze szminkę bezbarwną i trochę to niweluje uczucie ściągnięcia i podkreślenia wszystkich bruzd na ustach.
Ciężko jest ją zmyć i najlepiej zrobić to wacikiem nasączonym płynem micelarnym. Przyłożyć i jakiś czas tak potrzymać. Kiedy raz spróbowałam chusteczką, rozsmarowałam sobie to po całej twarzy, jakbym wsadziła japę do wiadra z jagodami i nie mogłam jej domyć!
Mam chęć wypróbować z tej serii jeszcze taką:

Obrazek

Płynna pomadka matowa z Golden Rose (kolor 'trupkowy') też mi się podoba, a pozostałym mieszkańcom nie :P Bardzo chciałam ją przetestować, bo kompletnie nie mogłam sobie wyobrazić, jak ona będzie się prezentowała na moich osobistych ustach :P Kolor wygląda trochę tak, jak usta pani na avku Sol :evillaugh: Jest lekko nudziakowy, trochę szarawy, z domieszką różu i może fioletu. Fajny, taki haloweenowy :evillaugh:
Mam wrażenie, że bardziej komfortowo się nosi niż ta z MUA. I raczej się nie wykrusza.

Pomadka Golden Rose matowa w kredce, to dla mnie porażka. Liczyłam, że będzie miała najnormalniejszy kolor ze wszystkich przeze mnie zamówionych dziwów, ale nie. Na aukcji, zdjęciach w necie i wszelkich filmikach jej kolor jawił się jako brudny róż/różano-fioletowy, a w realu jest to ciemny, dziwaczny brąz. Mogę się nią umalować i nie wyglądam wcale źle, ale nie jest to mój kolor i nie czuję się w nim zbyt dobrze. Zupełnie nie tego się spodziewałam. Na ustach odczuwa się ją raczej przyjemnie, nie zasycha całkowicie, jak te płynne.

Janka napisał(a):Very, brawo, śliczne nowości.
Chyba masz teraz fazę fioletową?

Dzięki! Ostatnio strasznie mi się spodobały fioletowe usta. Ale jak widać, jeszcze się zejdzie, zanim trafię swój idealny fiolet.
Ostatnio edytowano 19 października 2016, o 11:53 przez Papaveryna, łącznie edytowano 1 raz

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 19 października 2016, o 11:52

Papaveryna napisał(a):Tez stwierdziłam, że sobie muszę ten Emerald City kupić. To mój kolor zdecydowanie
właśnie mój też, a o obsesji na punkcie zieleni już nie raz pisałam :P
Papaveryna napisał(a):Płynna pomadka matowa z Golden Rosekolor 'trupkowy') też mi się podoba, a pozostałym mieszkańcom nie Bardzo chciałam ją przetestować, bo kompletnie nie mogłam sobie wyobrazić, jak ona będzie się prezentowała na moich osobistych ustach Kolor wygląda trochę tak, jak usta pani na avku Sol
jaki to numerek? :P
marzą mi się właśnie trupkowe usta :hyhy: będę wyglądała już w ogóle jak klaun ale co tam. Czego się nie robi dla fanaberii :hyhy:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 19 października 2016, o 12:01

Papaveryna napisał(a):Muszę rozejrzeć się w Rossmannie, bo nie miałam pojęcia o mydłach neutralizujących kuchenne zapachy z rąk i bardzo mnie one zainteresowały.

Prawdopodobnie będzie wyglądać tak samo jak niemieckie:
https://www.rossmann.de/produkte/isana/kuechenseife/4305615419565.html
Papaveryna napisał(a):
Janka napisał(a):Chyba masz teraz fazę fioletową?

Dzięki! Ostatnio strasznie mi się spodobały fioletowe usta. Ale jak widać, jeszcze się zejdzie, zanim trafię swój idealny fiolet.

A ja swój idealny fiolet już znalazłam: nazywa się "trzymaj się z dala od fioletów".
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 19 października 2016, o 12:03

Może i ja do takiego wniosku dojdę, ale póki co ciekawi mnie poszukiwanie :D
Dziękuję za linka. Zaraz zerknę :padam:
•Sol• napisał(a):
Papaveryna napisał(a):Tez stwierdziłam, że sobie muszę ten Emerald City kupić. To mój kolor zdecydowanie
właśnie mój też, a o obsesji na punkcie zieleni już nie raz pisałam :P
Papaveryna napisał(a):Płynna pomadka matowa z Golden Rosekolor 'trupkowy') też mi się podoba, a pozostałym mieszkańcom nie Bardzo chciałam ją przetestować, bo kompletnie nie mogłam sobie wyobrazić, jak ona będzie się prezentowała na moich osobistych ustach Kolor wygląda trochę tak, jak usta pani na avku Sol
jaki to numerek? :P
marzą mi się właśnie trupkowe usta :hyhy: będę wyglądała już w ogóle jak klaun ale co tam. Czego się nie robi dla fanaberii :hyhy:

Mnie się bardziej dzienna odsłona tego lakieru podoba. Taki morski, nie wiem jak się ten odcień zwie poprawnie. Miałam podobny kolor sukienki na cywilniaku :rotfl:

Dokładnie! Ta pomadka to była taka moja fanaberia. Kupiłam ją z przekonaniem, że będę wyglądała jak debil, ale nie mogłam sobie wybić jej z głowy.
To jest dokładnie Golden Rose Longstay Liquid Matte Lipstick numerek 10 :D

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 19 października 2016, o 12:05

to popatrz mam to samo :P
dzięki, lecę jej szukać w internetach :P i mega jest to że jest matowa. Mam schizę na punkcie matów.

W ogóle kupiłam sobie z aliexpress matową kolor Cashmiere i właśnie miałam nadzieje że będzie efekt martwych ust. Niestety nie :ermm: ale kolor jest luz. Jeszcze muszę się nauczyć nią malować :P
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 19 października 2016, o 12:09

Ja mam ciągle zbyt spierzchnięte usta, więc nie używam matowych za dużo. Ale kupuję i strasznie mi się podobają od jakiegoś czasu. Zwłaszcza jakieś nietypowe kolory albo jakieś neonowe :red:
W ogóle szukam od dawna czegoś, co na dłuższą metę pomaga na pękające, wysuszone usta. Na moje nic nie chce działać :smutny:

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 19 października 2016, o 12:17

peeling plus nawilżanie ;) ale nawilżanie najlepiej jakąś taką pomadką dedykowaną. Mnie kiedyś pomogła z Nivea hydra-coś tam.
Teraz nawet nie będę próbować malować bo mam starte trochę od kataru (nieźle mi idzie nie? :P) i to by wyglądało tragicznie.

też mi się te dziwne kolory podobają! A już jak widzę te czarne albo ciemne brązy to aż drżę z emocji :hyhy:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 19 października 2016, o 12:22

O, nie, to takich ja nie :P
Brązowe odpadają w przedbiegach. Wystarczy, że przez przekłamanie koloru zostałam jakiś dziwnym odcieniem brązu obdarzona. Nie jest on zły na ustach, ale jakoś mi się brązy nie kojarzą :bezradny:

Ja już różnych używałam. Nawet miałam pomadkę z peelingiem od razu i wszystko psu na budę. W ogóle od dzieciaka mam problem z pękającymi ustami.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 19 października 2016, o 12:24

Very, do ust są też masełka. One działają silniej niż zwykłe pomadki ochronne, może by Ci pomogły.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 19 października 2016, o 12:26

widocznie taka Twoja uroda ;) ale smarować na pewno nie zaszkodzi jakimś nawilżaczem ;)

wiesz mnie się brązy mega podobają ale w ciemnych nie wyglądam za szczęśliwie :P w ogóle w widocznym kolorze na ustach nie wyglądam za szczęśliwie, ale parcie na malowanie ich mam straszne :P
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 19 października 2016, o 12:28

Miałam jakieś masełko z Nivea i oprócz ładniepachnienia nic nie robiło. Ale może na jakieś bardziej specjalistyczne powinnam zerknąć :mysli:
Do ust Tisane ma bardzo dobre opinie. Miałam i oczywiście dooopa. Ale ze mną tak jest, że te najbardziej zachwalane i uwielbiane rzeczy na mnie nie oddziałują :P

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 19 października 2016, o 12:30

może Ty zamiast w drogerii to powinnaś o coś takiego w aptece zapytać?
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 19 października 2016, o 12:36

No właśnie ten Tisane był z apteki i jeszcze coś tam miałam, co nie działało :P
Beznadziejny przypadek do odstrzału ja :mrgreen:

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 19 października 2016, o 12:49

Papaveryna napisał(a):Miałam jakieś masełko z Nivea i oprócz ładniepachnienia nic nie robiło. Ale może na jakieś bardziej specjalistyczne powinnam zerknąć :mysli:

"The Body Shop" ma duży wybór masełek i słyszałam o nich same zachwyty.
Miałam kiedyś któryś ze smaków cytrusowych, czerwony grejpfrut chyba. Działał pięknie, tylko mi nigdy usta nie przesuszały się aż tak, żeby pękać, więc nie wiem, czy dałby radę wyleczyć bardziej wymagające usta. I w ogóle jeśli cokolwiek mi się wysusza, to najczęściej mi pomaga, gdy zaczynam więcej pić, a kremy czy inne mazidła tak dobrze na mnie nie działają.
Z "The Body Shop" miałam też kiedyś jakieś masełko do ust połączone z błyszczykiem. Pomarańczowe. To było fajne. Taka bardziej galaretka, bardzo mieniąca się. Używałam głównie z powodu smaku i wyglądu. Chyba już tego nie produkują. Moje było pamiątką z wycieczki do Złotych Tarasów w Warszawie.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 20 października 2016, o 12:47

Very, może więc trzeba dalej szukać? :hyhy:

ten Body Shop mnie teraz będzie kusił... Kiedyś coś już o nim słyszałam i utkwiło mi że ma dobre kosmetyki ale co to było...
moja lista rzeczy niezbędnych by żyć znów rośnie :zalamka:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 20 października 2016, o 13:16

Ostatnio byłam na zakupach, a miałam dłonie w złym stanie i żadnego kremu przy sobie. No to poszłam do "The Body Shop" skorzystać z próbek. Kremów do rąk nie było wcale, więc użyłam masła do ciała. Ale było super. Pomogło natychmiast. Później jeszcze poszłam do sklepu "L'Occitane" poprawić kremem do rąk, ale to już w sumie nawet nie było potrzebne, bo tamto masło jeszcze działało.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 20 października 2016, o 13:18

masła do ciała a właściwie do rąk mnie kuszą. Kupiłam sobie kiedyś z Tutti Frutii i to była kompletna klapa.
W ogóle szukam fajnego peelingu do ciała, w Rossmannie mi najbliższym mają właśnie tylko z tego Tutti przeklętego, a ja chciałabym coś innego...
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 20 października 2016, o 13:25

Też potrzebuję peeling do ciała.
Zwykle przywoziłam sobie z Polski, bo w Niemczech nie natrafiam na fajne. Albo nie ma wcale, albo są złe zapachy, takie, których nigdy nie używam, np. malinowy.
W Polsce są świetne peelingi z Sephory, uwielbiam ich zapachy. A teraz w wakacje wybrałam sobie aż trzy peelingi w drogerii HEBE i stalam z nimi bardzo długo w kolejce do kasy, a jak doszłam, to się okazało, że wyszły im wszelkie reklamówki. No to nie kupiłam, bo pomyślałam, że wrócę po nie później, jak już będę miała jakąś torbę. No a potem za długo mi zeszło w innych sklepach i już nie wróciłam.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 20 października 2016, o 13:31

a jak cenowo one wychodzą, pamiętasz?
Bo nie chcę się zrujnować ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 20 października 2016, o 13:35

Nie pamiętam.
Ale to będzie mniej więcej tak:
"The Body Shop" - drogie
"Sephora" - jeszcze droższe
"L'Occitane" - najpierw trzeba poderwać miliardera i namówić go na wspólne zakupy
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 20 października 2016, o 13:38

Sol, ponoć czarne mydeło w połączeniu z taką rękawicą zacnie peelinguje :hyhy:
http://www.alinarose.pl/2014/05/must-have-kessa.html

Mam w planach kupić i przetestować :P

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Kącik Porad Wszelakich

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości