Teraz jest 21 listopada 2024, o 20:04

Rainbow Rowell

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 15 września 2016, o 20:29

Szczypta_Kasi napisał(a):Też tak uważam.
Ten magiczny telefon to był tylko dodatek. Bez niego ta historia byłaby równie dobra i równie dobrze napisana. To że było odrobinę magii w tej książce wcale nie sprawiło że stała ona się opowieścią z działu fantastyki.

Racja. Na dodatek to zostało ujęte subtelnie.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 3059
Dołączył(a): 7 kwietnia 2016, o 13:30
Lokalizacja: Genf
Ulubiona autorka/autor: Kristin Hannah,Paulina Simons,Elżbieta Cherezińska

Post przez tully » 16 września 2016, o 13:06

Obrazek

@lc:

To chyba pierwsza ksiazka w ktorej pisze te slowa bez uprzedniej oceny. Zwykle zaczynam od gory czyli zastanawiam sie ile dac gwiazdek ksiazce a potem w jakis spsosob traktuje recenzje jak rodzaj uzasadnienia. Moze czas by to zmienic? Powiem wam szczerze ze czuje sie po tej ksiazce jak po zrobieniu czegos pierwszy raz w zyciu, zdecydowaliscie sie kiedys na jazde najbardziej odlotowym rollercasterem ktory wzbudzal przerazenie? A moze przekroczylyscie predkosc 200 km/h pedzac wasza fura cokolwiek co wlasnie zostalo zrobione i tak naprawde nie potraficie sie do tego odniesc. Z jednej strony jest duma tak zrobilam to z drugiej jednak czy to bylo rozsadne? fajne? czy warto bylo tylko by sobie to udowodnic? Tak samo ja w tym momencie nie wiem jak odebrac ta ksiazke. To przeciez Rainbow moja gwiazdka autorka Fangirl i Eleonory ksiazek cudownych i magicznych przy ktorych lzy sie laly a czytajac cialo ogarnialy drgawki. To rowniez autorka Lini Serc ktore zawiodlo mnie na calej lini wiec zabierajac sie za nia mialam nadzieje ze mimo ze nie cierpie Samotnosci w sieci i meg ryan, geniusz pani Rowell spowoduje ze to bedzie inna wyprawa, wyprawa do serc ludzi ktorzy stracili zludzenia i swoja pierwsza milosc, musza sie zmierzyc z samotnoscia, niezrozumieniem i wlasnymi slabosciami. Czy faktycznie odbylam taka podroz? Ksiazka ma naprawde wspaniale fragmenty, fragmeny ktore dorownywaly eleonorze, zwlaszcza dwie sceny miedzy Sam i Lincolnem, paplanie dwoch przyjaciolek Jennifer i Beth i ogolnie trzy zwiazki dojrzale zwiazki ze swoimi wzlotami i upadkami, podobaja mi sie glowne postacie sa takie realne, zwlaszcze Lincoln, i baardzo daleko im od idealu ale to w zasadzie wszystko co otrzymalismy. Nawet w ostaniej scenie jest nijako, to przeciez final gdy oni odnajduja sie, jak wiele razy ogladalismy to w kine i faktycznie ogladnelam ten spektakl ale w marnej obsadzie aktorskiej i przede wszystkim z kiepskim scenariuszem. Oklepany motyw, akcja troche na sile i bardzo kieruje sie tak zeby mozna bylo pisac dalej, sporo tekstu ktory moznabyloby pominac, elementy dluzyzn i nudy, a przede wszystkim motto przewodnie jak z mamisynka zrobic z siebie mezczyzne. Nie kupuje tego, to oczywiscie lepsza pozycja od lini serc choc niewiele bo niestety Rainbow zaczela pisac banaly zamiast zaglebiac sie w uczucia, 2:2 po czterech ksiazkach i powiem wam szczerze juz nie czekam na roztrzygniecie...
Je préfère aller doucement...
"the standout in this drama is, without a doubt, Emi Takei. Eyes are her asset, and her stare is from another world in this drama. You could feel her love towards Shuji, and that passion is so strong that you could feel it coming out from your screen." Taisetsu na Koto wa Subete Kimi ga Oshiete Kureta J-2011
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek
Shancai initiates the kiss: https://tenor.com/view/dont-say-anythin ... f-12266619
Tsukushi initiates the kiss: https://c.tenor.com/YC0oyiizgj8AAAAd/ha ... anadan.gif

Avatar użytkownika
 
Posty: 3879
Dołączył(a): 28 grudnia 2015, o 10:41
Lokalizacja: Tarnów
Ulubiona autorka/autor: Gabriel Garcia Marquez

Post przez Szczypta_Kasi » 16 września 2016, o 14:07

Po recenzji Tully jeszcze bardziej nie mogę się doczekać kiedy przyjdzie do mnie książka. Wszak mamy znacznie rozbierze gusta :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 3059
Dołączył(a): 7 kwietnia 2016, o 13:30
Lokalizacja: Genf
Ulubiona autorka/autor: Kristin Hannah,Paulina Simons,Elżbieta Cherezińska

Post przez tully » 16 września 2016, o 14:09

ta dlatego publikuje kasiu :hyhy: chcialam was wszystkie zachecic do lektury :evillaugh:
Je préfère aller doucement...
"the standout in this drama is, without a doubt, Emi Takei. Eyes are her asset, and her stare is from another world in this drama. You could feel her love towards Shuji, and that passion is so strong that you could feel it coming out from your screen." Taisetsu na Koto wa Subete Kimi ga Oshiete Kureta J-2011
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek
Shancai initiates the kiss: https://tenor.com/view/dont-say-anythin ... f-12266619
Tsukushi initiates the kiss: https://c.tenor.com/YC0oyiizgj8AAAAd/ha ... anadan.gif

Avatar użytkownika
 
Posty: 3879
Dołączył(a): 28 grudnia 2015, o 10:41
Lokalizacja: Tarnów
Ulubiona autorka/autor: Gabriel Garcia Marquez

Post przez Szczypta_Kasi » 16 września 2016, o 14:11

Mnie nie trzeba było zachęcać. "Linia serc" mnie zachęciła

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 17 września 2016, o 20:53

Mnie również oraz ciekawość.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 23 września 2016, o 08:56

Bardzo lubię Rowell, ale Załącznik chyba mnie pokona. :smarkam: Jest nudna jak flaki z olejem. Przeczytałam dopiero 1/3 i mam troszkę dość.
Spoiler:

Maile przyjaciółek są dość zabawne, np. ten o urojonych dzieciach i zakupach w Gapie. :hyhy:

Avatar użytkownika
 
Posty: 3059
Dołączył(a): 7 kwietnia 2016, o 13:30
Lokalizacja: Genf
Ulubiona autorka/autor: Kristin Hannah,Paulina Simons,Elżbieta Cherezińska

Post przez tully » 23 września 2016, o 09:54

nom niestety dla mnie jedyny jsny punkt tej ksiazki to diwe sceny z sam obie sa boskie, tutaj tylko mamy prawdziwa Rowell ta z Eleonory... reszta to juz poziom lini serc...
Je préfère aller doucement...
"the standout in this drama is, without a doubt, Emi Takei. Eyes are her asset, and her stare is from another world in this drama. You could feel her love towards Shuji, and that passion is so strong that you could feel it coming out from your screen." Taisetsu na Koto wa Subete Kimi ga Oshiete Kureta J-2011
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek
Shancai initiates the kiss: https://tenor.com/view/dont-say-anythin ... f-12266619
Tsukushi initiates the kiss: https://c.tenor.com/YC0oyiizgj8AAAAd/ha ... anadan.gif

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 23 września 2016, o 18:22

joakar4 napisał(a):Bardzo lubię Rowell, ale Załącznik chyba mnie pokona. :smarkam: Jest nudna jak flaki z olejem. Przeczytałam dopiero 1/3 i mam troszkę dość.
Spoiler:

Maile przyjaciółek są dość zabawne, np. ten o urojonych dzieciach i zakupach w Gapie. :hyhy:

Jezu, nawet nie wiesz jaka to ulga, że Ciebie też nudzi ta książka :evillaugh: :evillaugh: :evillaugh:
Już się bałam, że w tych flakach w oleju są różne mega wartości, tylko ich mój pusty łeb nie przyswaja.
Spoiler:

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 23 września 2016, o 18:28

weźcie teraz mam przez Was stracha żeby się za to brać :P że usnę i w ogóle :P a napalona byłam oczywiście jak zwykle
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 23 września 2016, o 18:56

Nie no aż tak to nie ;) Mnie czytało się to całkiem szybko. Pewnie przez te maile, które były jednak jakimś urozmaiceniem. Ale nie czuję, żeby mi coś dało przeczytanie tej książki. Po postu czytałam, bo miałam przeświadczenie, że nie wypada porzucić ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 23 września 2016, o 19:59

książka w formie maili to mi się z Cabot kojarzy, dobrze kojarzy bo było fajnie.
Więc nadzieje co do Załącznika miałam, teraz się powoli pozbywam, ale również nie wypada mi już nie spróbować chociaż ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 23 września 2016, o 21:31

No nie :) Choć na zapoznanie polecam Fangirl raczej. Nie marudziłam przy czytaniu jej :hyhy:

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 24 września 2016, o 16:36

no tak, to jest na pewno wyróżnienie :P
ale póki co swoje mam Linię serc i Załącznik właśnie ;) rzuciłam się bo to nie YA, ale czy to była dobra decyzja to inna para kaloszy
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 11234
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Śląsk
Ulubiona autorka/autor: S. Brown, SEP, J. Quinn

Post przez sunshine » 17 października 2016, o 10:34

Ja obecnie czytam Eleonore i Parka i jestem zachwycona :smile:

Mam jeszcze wypożyczoną Fangirl oraz Linię serc :smile:
Każdy jest jaki jest.
Nigdy nie rezygnuj z własnych pragnień. Inaczej będziesz tego żałować.
Uwierz mi. Moim zdaniem brak Ci odwagi, by przeżywać własne życie. Chcesz rady? Ciesz się życiem, ile tylko możesz.


Prawdziwy facet kocha swoją kobietę w ubraniu, pożąda w bieliźnie, a ubóstwia w jego koszuli. ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 17 października 2016, o 10:54

Sun, w pełni rozumiem i podzielam twój zachwyt :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 17 października 2016, o 10:55

sunshine napisał(a):Ja obecnie czytam Eleonore i Parka i jestem zachwycona :smile:

Mam jeszcze wypożyczoną Fangirl oraz Linię serc :smile:

Fangirl jest bardzo fajna :cheer:

Avatar użytkownika
 
Posty: 11234
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Śląsk
Ulubiona autorka/autor: S. Brown, SEP, J. Quinn

Post przez sunshine » 17 października 2016, o 10:57

klarek napisał(a):Sun, w pełni rozumiem i podzielam twój zachwyt :)


Dzięki tej książce chyba wrócę do czytania :)

jestem gdzieś w połowie ja na razie :)


Very myślę że za Fan girl się z chęcią niebawem zabiorę :P
Każdy jest jaki jest.
Nigdy nie rezygnuj z własnych pragnień. Inaczej będziesz tego żałować.
Uwierz mi. Moim zdaniem brak Ci odwagi, by przeżywać własne życie. Chcesz rady? Ciesz się życiem, ile tylko możesz.


Prawdziwy facet kocha swoją kobietę w ubraniu, pożąda w bieliźnie, a ubóstwia w jego koszuli. ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 17 października 2016, o 11:00

To daj znać jak całościowo będzie Ci się podobała ta Eleonora :prosi:
Mam nadzieję, że "Fangirl" też Ci podjedzie. Czytałam jeszcze "Załącznik", ale on dla mnie był nudny :|

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 17 października 2016, o 12:29

Very to Twoje chwalenie Fangirl mnie mocno zaciekawia :P
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 17 października 2016, o 12:34

To pewnie przez fanfiki. Brakuje mi ich, więc nawet książka o twórczyni na mnie podziałała ;) Oczywiście nie jest to jakiś tam romans ognisty, ale przyjemna książka, taka dla odmiany :P Będę mieć od Joakar "Linię serc", to zobaczę jak tam ona :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 17 października 2016, o 21:23

sunshine napisał(a):Ja obecnie czytam Eleonore i Parka i jestem zachwycona :smile:

Mam jeszcze wypożyczoną Fangirl oraz Linię serc :smile:

Same najlepsze.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 17 października 2016, o 21:27

Kawo, a czytałaś Załącznik i Nie poddawaj się?

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 17 października 2016, o 21:34

Jeszcze nie, dopiero w planach, czyli nie wiadomo kiedy i jak…
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 3879
Dołączył(a): 28 grudnia 2015, o 10:41
Lokalizacja: Tarnów
Ulubiona autorka/autor: Gabriel Garcia Marquez

Post przez Szczypta_Kasi » 18 października 2016, o 09:51

"Załącznik" wcale nie jest taki zły. Ma tą specyficzna atmosferę książek Rowell. Nie jest może bardzo porywający w wydarzenia, ale to też ma swój urok. Bardzo podobała mi się konstrukcja, gdzie życie Beth poznajemy tylko i wyłącznie z maili które czyta Lincoln.

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do R

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość