Teraz jest 21 listopada 2024, o 16:48

Christina Dodd

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 5 stycznia 2016, o 21:47

A przy dobrej historii coś takiego szczególnie uwiera.
Sama zaczynałam od książki „Szalone marzenia” i dobrze wtedy się bawiłam.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 6741
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 5 stycznia 2016, o 21:51

ja w ogóle lubię Dodd.
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 5 stycznia 2016, o 21:53

Mam wrażenie, że również, ale od dawna nie czytałam...
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 29641
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:17
Lokalizacja: Pozostanę tam, gdzie jestem.
Ulubiona autorka/autor: Margit Sandemo

Post przez LiaMort » 6 stycznia 2016, o 00:04

wiem, że coś mi się jej nie podobało. :mysli:
RM 

"But at the same time we still know the shit happens everytime, so I think c'est la vie, that's life. "

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 6 stycznia 2016, o 00:51

To chyba tak bywa w przypadku większości autorek, że można coś takiego znaleźć :wink:
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 15 stycznia 2016, o 23:10

No i przeczytałam tę Dodd. Nie powiem, miło mi było. Pewnie bardziej w pierwszej połowie niż drugiej, ale tak bywa. pewnie na miejscu S oberwałabym to i owo R, ale cóż. Rozumiem. Lekkie i niezobowiązujące. On jest cudny, szczególnie kiedy przeprasza. Ona w zasadzie przez cały czas, ale jej zabawy w karczmie czy pobyt w miejscu wiadomym, cudny był :)
Planuję przeczytać kolejne części :)
Dzięki, szuwarku za zachętę :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 6741
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 15 stycznia 2016, o 23:45

Cała przyjemność po mojej stronie.
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 29 czerwca 2016, o 19:30

Obrazek
Veteran Jacob Denisov lives alone in his small, darkened home, sleepless, starving, blaming himself for the horrors of the past and waiting for the moment when he gathers enough courage to kill himself. When neighbor Madeline Hewitson drives her car through the front wall of his house, she breaks his house—and Jacob's life—wide open. She isn't called "Mad Maddie" for nothing. The survivor of a college dorm massacre, a woman accused of her lover's murder, she is haunted by ghosts and tormented by a killer only she can see. Dealing with construction and forced to see the world outside his home, Jacob watches Maddie, recognizes a kindred spirit and wonders—is this truly madness, or has someone caught her in a twisted labyrinth of revenge and compassion, guilt and redemption, murder and madness?

Expected publication: September 6th 2016 by St. Martin's Press
Virtue Falls #3
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 18 lipca 2016, o 21:50

#free
Obrazek
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 19 lipca 2016, o 11:42

Dziewczynki, nabyłam sobie Listek Figowy.
Czy tam jest już o guwernantce? Bo ostatnio mam straszną ochotę na jakąś taką zadziorną guwernantkę i błękitnokrwistego przystojniaka :hyhy:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 6741
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 23 lipca 2016, o 21:16

z fb Christiny
TOP 10 REASONS WHY ROMANCE READING IS BETTER THAN REAL LIFE
10. When heroine cries, she looks beautiful.
9. Cowboys never smell like cows.
8. Brides never start their periods.
7. Babies never have colic.
6. Heroine never pees.
5. Hero always puts the seat down. Addendum–he never passes gas & claims creaking floorboards.
4. No bad hair days.
3. Hero suggests good date ideas as opposed to Monster Truck Rally.
2. Virgin sex is wonderful! Mind-blowing! Not awkward or painful!
TOP REASON WHY ROMANCE IS BETTER THAN REAL LIFE: 1. The heroine always has a great comeback when the hero is a jerk…
What have I missed?
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 23 lipca 2016, o 22:02

Prawdziwe :hyhy: :hihi:
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 24 lipca 2016, o 12:20

Trudno się nie zgodzić :D

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 29641
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:17
Lokalizacja: Pozostanę tam, gdzie jestem.
Ulubiona autorka/autor: Margit Sandemo

Post przez LiaMort » 24 lipca 2016, o 20:53

oj tak... zgadza się. ;)
RM 

"But at the same time we still know the shit happens everytime, so I think c'est la vie, that's life. "

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 28 lipca 2016, o 20:53

Ostatnio przeczytałam "Brzydką narzeczoną". Całkiem solidny romans, z fajnymi momentami. Ani wybitny, ani zły. Mogę ze spokojnym sumieniem polecić.
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 14 października 2016, o 10:58

Zaczęłam słuchać audiobooka "Świeca w oknie" Dodd, choć szczerze mówiąc, nie przepadam za średniowieczem.
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 14 października 2016, o 11:06

Kawko :paluszki: ja też i to strasznie.
A Świeca była cudna ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 14 października 2016, o 11:11

Na razie jestem w momencie jak ich porwano i chyba się wreszcie rozkręca. Tylko że ja tego słucham podczas gotowania i sprzątania, to idzie dość wolno. Mogłabym doczytać do końca tradycyjnie, ale co bym wtedy robiła przy domowych pracach. :bezradny: A tak, spokojnie sobie dążę dalej po kawałku, w międzyczasie czytając inne rzeczy.
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 14 października 2016, o 11:13

podziwiam ;) nie umiałabym słuchać, jednak wszystko dookoła by mnie rozpraszało, przy sprzątaniu to jedynie muzyka ;)

dla mnie to się jakoś chyba wcześniej rozkręciło. Jak no, on ją do tej wanny wciągnął czy jakoś tak ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 14 października 2016, o 11:21

To mój drugi audiobook. Poprzedni ("Brzydka narzeczona" Dodd), tak mnie zaciekawił, że porzuciłam słuchanie i dokończyłam czytając. Po ten audiobook sięgnęłam z nudów, bo nie lubię ciszy jak coś robię w kuchni i byłam ciekawa jak to jest słuchać książki. Jak lektor jest fajny, a ten jest, to nawet dobrze się tego słucha, choć pani z poprzedniego audiobooka Dodd, chyba była fajniejsza. Ten czasem jakoś tak warczy zabawnie. :hyhy:
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 14 października 2016, o 12:14

Ty po polsku tych audiobooków słuchasz? ;)
warczący lektor mnie zaciekawił :hihi:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 14 października 2016, o 12:20

Po polsku. Po angielsku nie dałabym rady.

A lektor naprawdę warczy czasami jak chce zaakcentować emocje głównego bohatera. :P
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 14 października 2016, o 15:19

bo wiesz, zaciekawiło mnie dlatego, że myślałam że audiobooków takich staroci i to raczej niezbyt powszechnie znanych i poważanych nie ma ;)
aż muszę sobie jakiejś próbki poszukać :hihi:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 14 października 2016, o 19:19

Szczerze mówiąc, ja to znalazłam na chybił trafił.
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 21 października 2016, o 17:04

Moja opinia na temat książki „Świeca w oknie”, której autorką jest Christina Dodd

Uwaga, poniżej mogą być spojlery!

Bohaterką tej książki jest piękna, mądra i zaradna lady Saura, która niestety jest niewidoma od urodzenia. Mieszka w zamku ojczyma, podłego drania, który lubi się znęcać nad słabszymi, a szczególną satysfakcję sprawia mu dręczenie pasierbicy. Pewnego razu do jego siedziby przybywa lord Piotr, który prosi Saurę o pomoc w nauczeniu wszystkiego od nowa jego ociemniałego syna, sir Williama, dawniej jednego z najwaleczniejszych rycerzy.

Historia Saury i Williama osadzona jest w średniowieczu, a sceneria to mroczne i pełne przeciągów zamki i fortece. Nie jestem historykiem, ale wydaje mi się, że autorka dość dobrze oddała klimat tamtych czasów, zarówno sposób traktowania poddanych i służby przez możnych, pozycję kobiet, zwyczaje panujące w dworach i codzienne zajęcia ich mieszkańców. Sporo w tej książce szczegółów, z których można się dowiedzieć jak wyglądało życie ludzi w tamtej epoce. To stwarza klimat tej opowieści.

Główni bohaterowie są dobrze nakreśleni. Saura odpowiednio niewinna i nieśmiała, William waleczny i władczy i choć wiadomo, że jest to tylko wyobrażenie autorki, a nie wierny zapis średniowiecznych realiów, nie czułam podczas czytania, że postacie współczesne dostały średniowieczne rekwizyty i stroje, jak się to czasem zdarza w romansach stylizowanych na historyczne. Wszystko wydaje się prawdziwe i nie wymuszone na siłę. Wybory bohaterów są odpowiednio umotywowane i osadzone w ówczesnych realiach.

Niestety, sporo jest dłużyzn, zwłaszcza we fragmentach opisujących zawiłości sytuacji politycznej ówczesnej Anglii. Sporo miejsca autorka poświęca też przemyśleniom wewnętrznym głównych bohaterów. Te sceny bardzo spowalniają akcję i sprawiają, że czasem ma się wrażenie, że książka jest przegadana. Uważam, że gdyby skrócić niektóre mniej ciekawe wątki i wyrzucić część nic nie wnoszących opisów (np. kilkukrotne opisywanie tego samego), powieść miałaby szybsze tempo i byłaby znacznie lżejsza w odbiorze. W „Świecy w oknie” wszystko jest bardzo poważne i nie ma ani krzty humoru (jeśli jest, to tak drętwy, że nie zauważyłam). Wątek sensacyjny nie wzbudza prawie żadnych emocji i nie ciągnie fabuły do przodu. W zasadzie nie zaskakuje i nie wnosi za wiele.

Sceny erotyczne są dość częste, gorące i napisane solidnie. Trochę nie pasuje mi fakt, że niewinna dziewica tak szybko i bez żadnych oporów, staje się bardzo szybko demonem seksu i nie widzi nic zdrożnego w seksie oralnym oraz eksperymentach, którym się ochoczo poddaje.

Podsumowując – jest to solidnie napisana historia, bez większych zaskoczeń, która jednak nie wzbudziła we mnie zachwytu, ani nie wyróżniła się czymś szczególnie złym. Mało akcji i spowalniające opisy oraz rozterki bohaterów to największe minusy tej książki. Gdyby skrócić ją o około 100 stron, wyszłaby całkiem zgrabna opowieść. Romans pomiędzy główną parą nie wzbudził we mnie większych emocji i prawdopodobnie nie zapamiętam tej historii na długo. Sam klimat nie był ani bardzo dramatyczny, ani zbyt lekki. Jest to kolejna powieść, którą całkiem przyjemnie się czyta ale nie wraca się do niej po latach z sentymentem.
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do D

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości