Teraz jest 26 listopada 2024, o 08:42

Wizaż: pielęgnacja i makijaż

Zdrowie, pielęgnacja, edukacja, zakupy, podróże
Avatar użytkownika
 
Posty: 40271
Dołączył(a): 17 października 2011, o 13:59
Lokalizacja: Tam gdzie Niebo z Piekłem się łaczy
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez Nocny Anioł » 12 października 2016, o 07:50


rewelacja :bigeyes:

ja bedę robic coś z paznokciami, ale nie mam jeszcze pomysłu :red:
Obrazek
Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 12 października 2016, o 09:00

duzzza22 napisał(a):Są też takie naklejki, co jest chyba najlepszym wyjściem :D
Lore, śliczne są :D

Duzzz, próbowałas? Cały czas mam w planach ale jakoś z realizacją gorzej. Ale kupiłam śliczna czarna błyszcząca hybryde. Prześlicznie wygląda jako dodatek na dwóch czy jednym paznokciu :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 12 października 2016, o 10:21

Lore ślicznie ;)
do stempli chyba muszę w końcu kupić odpowiednie lakiery, bo i dobry stempel mam i blaszki z Born Pretty ;)

A naklejki na paznokciach się całkiem długo trzymają, jeśli się je dobrze wyrówna i pokryje dokładnie topem ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 14642
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Tychy

Post przez Lorelei » 12 października 2016, o 20:59

Dziękować :hyhy: No mi babeczka robiła tym specjalnym lakierem i praktycznie od razu topem malowała i nic się nie rozmazało, jak widać ;-) Zapowiedziałam, że albo następnym albo kolejnym razem będę chciała koty :evillaugh:

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 13 października 2016, o 18:37

klarek napisał(a):
duzzza22 napisał(a):Są też takie naklejki, co jest chyba najlepszym wyjściem :D
Lore, śliczne są :D

Duzzz, próbowałas? Cały czas mam w planach ale jakoś z realizacją gorzej. Ale kupiłam śliczna czarna błyszcząca hybryde. Prześlicznie wygląda jako dodatek na dwóch czy jednym paznokciu :)

Sobie nie robiłam, ale bratowej, wcześniej jej podsunęłam te naklejki i zamówiła sobie kilka. Dość łatwo się je nakłada :) Ona ma hybrydy.
Nie wiem jak to się utrzyma na zwykłym lakierze, ale wypróbuję na pewno :-D

Co do ostatniego katalogu z Avonu nr 14 chyba. Jakoś za specjalnie ciekawych rzeczy i promocji nie ma. Zamówiłam więc sobie eyeliner i maskę oczyszczającą pory z glinką(na początku jest czarna, potem robi się szara). Zobaczymy czy przyjdą. Wyjątkowo nie pokusiłam się na lakiery chodź mają 5 nowych jesiennych kolorów. Z tym, że w necie nie ma jak ich podejrzeć, znalazłam jeden na niemieckiej stronce, ale jakoś nie przekonał mnie do siebie :P

Obrazek

Obrazek

Edit: A jednak ktoś w końcu wrzucił, ale 4 godziny temu :zalamka: Cóż następnym razem może się na jakiś pokuszę.
Takie są nowe...
Obrazek
Obrazek
http://adjustingbeauty.blogspot.com/201 ... -fall.html

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 13 października 2016, o 19:12

Jak nie kupuję często rzeczy a Avonu, tak ostatnio kupiłam sobie Anew Clinical i przyznaję, że jak dla mnie są super :)
Obrazek
Jeszcze jakieś maseczki, ale jeszcze nie testowałam:)

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 13 października 2016, o 20:36

Te płatki mnie bardzo ciekawiły. Są u nich w dwóch seriach :)
Zastanawiałam się nad kremem z tej serii Anew, są też bardzo dobre.

A jakie maseczki? Planeta Spa? Z tej serii teraz używam z czarnego kawioru i na razie mi odpowiada. :)
W przyszłym katalogu nr 15 ma pojawić się troszkę nowości, np. czarne mydło :)

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 13 października 2016, o 21:10

A nie wiem jaką mam serię. Płatki były w promocji, konsultantka zachęciła, że warto spróbować, to spróbowałam ;)
Kremy z tej serii mam takie:
Obrazek
Jak dla mnie są dobre. Choć ponarzekałabym na dwie rzeczy. Po pierwsze, jak dla mnie długo się wchłaniają (choć rano twarz jest jak pupka niemowlaka), po drugie (i proszę się nie śmiać, mają paskudny smak, szczególnie ten na noc - znakomity środek odstraszający na faceta) :)
Do kompletu z kremami dostała też krem pod oczy, taki podwójny. Myślę, że mógłby zadziałać gdybym ja nie zapominała go używać ;)
A maskę, scrab do twarzy i ciała rzeczywiście z Morza Martwego - błotną. Kiedyś już miałam taki zestaw i się sprawdził, więc liczę na to też teraz ;) Chciałam ten kawior, ale wydawał mi się za młody jak dla mnie ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 40271
Dołączył(a): 17 października 2011, o 13:59
Lokalizacja: Tam gdzie Niebo z Piekłem się łaczy
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez Nocny Anioł » 14 października 2016, o 07:42

Może ktoś polecić jakiś leki krem nawilżający. ?
Obrazek
Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 14 października 2016, o 09:47

Lorelei napisał(a):albo następnym albo kolejnym razem będę chciała koty :evillaugh:
dziwię się że nie od razu :P

Duz, jakie lakiery :bigeyes: wszystkie bym chciała :P

moda jest teraz widzę na te czarne maski, czy to domowe czy z tubki. A wiecie co, mnie to nic nie robi. Tzn nie robi tego co miało, po jak se na pysk naciapię i ściągnę to potem mam mega gładką skórę.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 14 października 2016, o 11:03

Ta czarna, którą ja kupiłam, to jest bubel razy milion :disgust: Tyle co trochę suchych skórek poobrywa. A jak dałam na cały ryj raz, to sobie mało oka nie wyrwałam, odklejając ją. Wągra na niej żadnego nie ujrzałam.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 14 października 2016, o 11:06

to ja nie wiem jak Ty to robiłaś że byś se oko urwała bo jak kiedyś pociągnęłam za mocno na brew to nic się nie stało :]
jedyne co to doskonale depiluje meszek :hyhy:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 14 października 2016, o 11:07

Może mam włosy przy okach i za nie szarpnęłam :mysli: :hahaha:

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 14 października 2016, o 11:14

to się rzęsy nazywa :P
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 14 października 2016, o 11:16

No jakie rzęsy! Mnie idzie o to miejsce, gdzie policzek się łączy z tym miejscem pod oczami. Na powieki sobie tego nie nakładałam, no co Ty, Sol :evillaugh:

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 14 października 2016, o 11:17

a czort Cię wie :P

nie no to jest delikatna skóra tam i chyba nawet nie wolno tam kłaść ;) tylko że ta maseczka tak anemicznie działa że dziwię się że tak się przyzwyczaiła do Twojej skóry że jej opuścić nie chciała :P
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 14 października 2016, o 11:22

Moja działa naprawdę szybko. Normalnie czułam się jak nindża w niej :evillaugh:
Z niektórych partii bardzo fajnie się odrywała, a do innych przyspawało ją na ament.
Aż tak blisko oka to rzeczywiście jej nie dawałam, ominęłam te okolice. Ale jak ciągnęłam za to, co było niedaleko, to serio aż mi łzy poleciały. I całkiem na marne, bo nic to nie zrobiło oprócz może wyrwania właśnie takich mikrowłosków na twarzy :]

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 14 października 2016, o 11:28

nie no działa szybko ale słabo :P
no nie? Dla wyglądu to można robić :P

i patrz z tych partii co się oderwać nie chce to zmyć też się ciężko zmywa... Dziwna rzecz :P
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 14 października 2016, o 11:38

Dla wyglądu też nie, bo u mnie tych włosków nawet nie widać. Dzięki tej masce się dowiedziałam, że je w ogóle posiadam :P
Ciężko to usunąć, ciągnie się jak jakaś smoła :]

Ta maska Duz mnie nawet zaciekawiła. Ciekawe czy rzeczywiście czyści te pory :mysli: Ja mam taką porypaną skórę twarzy, ze się gorzej nie da. Wrażliwa, sucha, na nosie rozszerzone pory i kropki czarne i na brodzie też czasem kropki :disgust: Może tylko do nakładania na te miejsca by się nadała, aby nie podrażniać jednocześnie policzków i reszty twarzy :mysli:

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 14 października 2016, o 11:43

dla wyglądu nindży :P a nie dla depilacji :P

w zasadzie mam podobnie ;) i jeszcze zaczerwienienia na policzkach, takie naczynka ;) masakra.
na mnie dobrze działa peeling z Lirene jeszcze i to mydełko z nanosrebrem, ale wiem że nie każda skóra po tym się dobrze ma ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 14 października 2016, o 11:56

Ech, nie załapałam, że o nindża-stajl chodziło :P

Też mam naczynka na policzkach :] A jak czegoś użyję, to dodatkowo takie plamki czerwone, jak po płakaniu i szczypie wtedy :zalamka:

Ten peeling kupiłam wtedy ;) Ostatnio moja gęba jest jakaś serio maksymalnie przewrażliwiona i ją sponiewierał nieco :zalamka: Kupiłam czarne mydło, które ma niby robić za peeling enzymatyczny. Użyłam dwa razy i ja nic nie widzę, bo on speelingował. Jedynie po zmyciu jego, gęba aż 'skrzypi' pod palcami, ale niestety zaraz robi się ściągnięta jak rodzynek.

Żeby było apetyczniej - znowu mam strasznie przesuszone i pękające pięty :smarkam: Mąż mi ciągle kremem Nivea je smaruje :facepalm:
Ostatnio edytowano 14 października 2016, o 12:23 przez Papaveryna, łącznie edytowano 1 raz

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 14 października 2016, o 12:03

maska może na Halloween nam się przyda :hihi:

o rety, to Ty masz bardziej zaawansowane ode mnie. Ale podobny typ skóry mamy. Dostarczający masy wrażeń :]
może masz etap żeby nie ścierać ale tylko nawilżać? Tylko czym nawilżać jak Cię wszystko uczula, kurczę...
A w aptece jakieś kosmetyki takie specjalistyczne? Dla wybitnie wymagającej cery?

Very na pięty kup sobie też takie cudo do ścierania nadmiaru szczęścia. W wakacje miałam smasakrowane i to tak no... że dziury miałam wręcz. I tym na sucho jechałam, codziennie potem co drugi dzień i zeszło. Pisałam o tym wtedy - http://www.rossmann.pl/Produkt/SheFoot- ... 66616,5870
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 14 października 2016, o 14:25

Nocny Anioł napisał(a):Może ktoś polecić jakiś leki krem nawilżający. ?

Ja mogę, ale wszystkie byłyby strasznie drogie.
Z tańszych, wypróbowałam produkty firmy, która się w Niemczech nazywa "Olaz" (kiedyś "Oil of Olaz"), a w Ameryce "Olay" (wcześniej "Oil of Olay"), nie wiem, jak jej nazwa brzmi w Polsce.
To są nie kremy, lecz lekkie emulsje w płaskich nieprzezroczystych buteleczkach. (Kremy też są, ale emulsje są na pewno lżejsze.) Wydaje mi się, że one nawilżają jak wariaty, ale ja używam kremów maksymalnie 3 razy w roku, więc nie jestem dobrym testerem.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 40271
Dołączył(a): 17 października 2011, o 13:59
Lokalizacja: Tam gdzie Niebo z Piekłem się łaczy
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez Nocny Anioł » 14 października 2016, o 14:54

Olay, jest u nas coś takiego, muszę popatrzeć.
Obrazek
Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki

Avatar użytkownika
 
Posty: 29641
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:17
Lokalizacja: Pozostanę tam, gdzie jestem.
Ulubiona autorka/autor: Margit Sandemo

Post przez LiaMort » 15 października 2016, o 15:29

duzzza22 napisał(a):Edit: A jednak ktoś w końcu wrzucił, ale 4 godziny temu :zalamka: Cóż następnym razem może się na jakiś pokuszę.
Takie są nowe...
Obrazek
Obrazek
http://adjustingbeauty.blogspot.com/201 ... -fall.html

ładny ten niebieski. :)
RM 

"But at the same time we still know the shit happens everytime, so I think c'est la vie, that's life. "

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Kącik Porad Wszelakich

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość