Samantha Young

przez **•Sol•** » 19 września 2016, o 10:30

a ja kupiłam

i mam nadzieję że jednak nie będzie aż takiej katastrofy

przez **Lilia ❀** » 21 września 2016, o 21:20

Q&A with Samantha Young

Strona WWW · przez **Duzzz** » 23 września 2016, o 20:42

I nawet moje pytanie się pojawiło :wesoły:

przez **kejti** » 23 września 2016, o 21:39

ale super duzzza :wesoły:

przez **•Sol•** » 24 września 2016, o 16:35

Duz, gratki

ale jak mogła nie odpowiedzieć skoro to pytanie interesujące było

Strona WWW · przez **Duzzz** » 24 września 2016, o 18:51

Na jej profilu na GR można zadawać pytania bezpośrednio, jeśli chodzi o newsletter jest troszkę inaczej. A ten wywiad ukazał się we wrześniowym romansowym newsletterze GR.
W sierpniu bodajże dostałam wiadomość od kogoś z 'obsługi' GR czy chciałabym zadać pytanie SY i że mogę im nadesłać do któregoś tam dnia. Oni wybierają najciekawsze pytania, następnie wysyłają je do autorki, a ona odpowiada. Potem dopiero to publikują. Przynajmniej tak wywnioskowałam z wiadomości.
Moje pytanie mogło zostać wybrane, dlatego że było idealne do promowanie jej poprzednich książek

Ale dobrze wiedzieć, że może kiedyś SY w swoich książkach napisze o Hawajach :hihi:

przez **•Sol•** » 25 września 2016, o 13:40

jeszcze się nie wciągnęłam w GR, więc jestem ciemna w temacie

a książka na Hawajach - to może być dobre

Strona WWW · przez **Duzzz** » 26 września 2016, o 14:38

Tylko tak informacyjnie napisałam co i jak

Może ktoś będzie chciała SY zadać pytanie to zawsze ma ku temu możliwość. Jest ona na pytania zawsze otwarta

Przy okazji ktoś się zapytał SY o to ile będzie tomów liczyć nowy cykl. Ma być aż 6

Cieszę się, bo lubię małomiasteczkowe klimaty, a te książki się na takie zapowiadają

Pierwsza była naprawdę przyjemna

Może kolejny cykl to będę Hawaje :hyhy:

przez **•Sol•** » 26 września 2016, o 14:40

małomiasteczkowe można naprawdę fajnie zrobić

zobaczymy jak sobie z tym Young poradzi. Bo jednak Edynburg to tak średnio oddała, akcja On Dublin Street mogłaby się dziać gdziekolwiek.

i co jest najlepsze nasze wydawnictwa ją wydają więc na te nowe cykle jest spora nadzieja

Strona WWW · przez **Duzzz** » 26 września 2016, o 15:25

Tu jest całkiem nieźle. Każdy każdego zna i są przesympatyczni mieszkańcy

Ciężko ich nie polubić. Do tego są też problemy głównej ulicy/głównego rynku(nie pamiętam już co to dokładnie było) gdzie właściciele sklepów, hoteli, etc. zawierają przymierze przeciwko temu złemu, który chce popsuć ich małomiasteczkowy klimat

przez **•Sol•** » 26 września 2016, o 15:28

a to w ten sposób

to może być ciekawie

jednak taki problem w miasteczku może oddać klimat, no i fakt że wszyscy ze wszystkimi się znają a nie tylko grupa znajomych

Strona WWW · przez **Duzzz** » 26 września 2016, o 15:36

Tak, będzie taka jakby wojna z jednym z bogaczy. Będzie chciał coś wielkomiejskiego wprowadzić tam, a reszta będzie przeciw. Chce odkupić od nich sklepy i będzie chciał bar naszego głównego bohatera. To nie jest jakiś dominujący wątek, bo jednak dominują relacje między głównymi bohaterami, ale bardziej poboczny w tle, ale jest

przez **•Sol•** » 26 września 2016, o 15:37

zawsze coś się dzieje innego

i ciekawe czy ten zły będzie bohaterem którejś z kolejnych części :hyhy:

Strona WWW · przez **Duzzz** » 26 września 2016, o 15:41

Nie wiem. Tu jest jeszcze sporo komplikacji. Syn złego był najlepszym przyjacielem głównego bohatera. Może syn znowu się nawróci i nie będzie podążał za tym co mu ojciec nakazuje robić. Byle tylko nie sparowała go z tą E.. O nie! Jak teraz myślę to może tak zrobić, a ja bym tego chyba nie zniosła!! E. nie może z nim być!

przez **rewela** » 9 października 2016, o 15:51

zabrałam się z "Into the Deep" tzn poszłam na łatwiznę i przeczytałam polskie wydanie, mimo, że oryginalny cykl sobie czekał i czekał na mój nastrój na coś nowego Young:) "Żyj szybko, kochaj głęboko" i powiem na początek, nie podoba mi się tłumaczenie tytułu, no kurcze NIE PODOBA MI SIĘ! Zwłaszcza z tym żyj szybko żadne z bohaterów nie żyło szybko, przynajmniej ja się tego nie doszukałam...
a tak w ogóle, dziwna to była książka, bo z jednej strony bohaterowie wkurzali, i to, żeby nie było zarówno Charley i Jake działają na nerwy, ale to kurczaczki więc pewne zachowania można im wybaczyć

, a z drugiej strony łyknęłam książkę w ciągu jednego wieczora i coś tam na dzisiejszy poranek zostało, a to też coś znaczy

Zastanawiam się, czy to,że tak szybko poszło mi czytanie nie wzięło się z tego jak Young rozłożyła całą historię. Któraś z Was zauważyła, że lepiej byłoby gdyby wpierw była historia z liceum, a na potem te cztery lata później. No ja chyba jednak wolę, że było tak jak było

zachęcało mnie do dalszego czytania, ciekawość mnie zżerała, co się tam wydarzyło..
Historia Claudia i Beck mnie interesują, bo Beck to taka męska whore jak Nate i jeszcze pies ogrodnika, sam nie weźmie i lepiej by inny też nie wziął.. czekam jak się tam u nich potoczy, bo część pierwsza cyklu nic nie wyjaśnia, zasadniczo zakończenie jest takie, że cóż, nie wie się jak to się między głównymi bohaterami skończy,

Spoiler:

no i tak się stało, że jednak postanowiłam się zmierzyć z drugą częścią cyklu w oryginale, czytam teraz "Out of the Shallows", bo mnie ciekawość zżera co i jak

i znów Young zafundowała mi niezła jazdę, bo znów przeplata to co było jak kurczaczki do siebie wróciły, z tym co jest, kiedy kurczaczki znów się rozstały... mówi mi, że coś się wydarzyło, ale nie nazywa rzeczy po imieniu, i tak czytam i czytam i się denerwuję, nieładnie pani Young, naprawdę nieładnie ten sam zabieg co w poprzedniej książce powtórzyć, z tym, że teraz to ona rzuciła! dlaczego? nie wiem..ciekawa jestem i czytam, pewnie pod koniec się dowiem

chwilowo, a jestem po jakiś 60 stronach, mogę powiedzieć, już się pogubiłam w tych relacjach między całą czwórką bohaterów: Charley, Jack, Claudia, Beck.. nie ogarniam ich.. naprawdę.. tych do siebie ciągnie, ale on patrzy na inne, tamci z kolei znów się rozstali i znów mają być przyjaciółmi.. ludzie! ale to nie zmienia faktu, że czytam.. ciekawość potrafi, być motywująca

przez **joakar4** » 9 października 2016, o 16:27

Dziękuję

Teraz już na 100 % wiem, że poczekam na ebooka dwójki.

przez **•Sol•** » 9 października 2016, o 16:30

i ja też. Muszę bo się uduszę w innym wypadku

co do łykania - kurczę, Young to tak pisze że nawet historię Hannah i Marco, której naprawdę nie lubię, połknęłam dosłownie. Czyta się szybko, wręcz samo.
Umie kobieta robić to co robi

przez **rewela** » 9 października 2016, o 16:37

oj ma coś w swoim stylu pisania Young, że ciągnie do niej

nawet oryginały dobrze się czyta, język prosty, ale bez przesady... ja tylko nie lubię książek z jednego POV'u lubię jak jest o emocjach jednego i drugiego...
właśnie dziś zdałam sobie sprawę, że 2 długie 3 czytam i wszystkie połówki Young w oryginale przeczytałam - niezła jestem

przez **rewela** » 10 października 2016, o 20:54

chyba już jestem gotowa, by podzielić się swoimi odczuciami po przeczytaniu "Out of the Shallows"

podobnie jak poprzednia książka, ta również szybko się przeczytała, ba! bardzo szybko, zważywszy, że czytałam oryginał, (Young jest cudowna dla początkujących czytających, naprawdę, warto wiedzieć, jak chce się zacząć przygodę z oryginalnymi książkami

)
i teraz tak...
cóż, jak jedynka nie siadła, dwójka też nie siądzie, bo to mogłabym rzec, dokładnie to samo, co w "Into the Deep", z tym, że rolę się odwracają. i jak Jack miał naprawdę powód, by rozkminiać i rozstać się z Charley, tak sorry, ale ona dała ciała! je powód był niedorzeczny! Przynajmniej w moim odczuciu, a jeśli nawet, doszukać się w tym sensu, to jej wcześniejsze poczynania, które niby doprowadziły ją do miejsca, w którym się znalazła, są przekolorowane!

Spoiler:

Jack się zrehabilitował po jedynce, kiedy to nie wiedział, czego chce, choć w sumie wiedział, ale nic z tym wtedy nie zrobił.. ( tak wiem zagmatwałam wypowiedź, ale inaczej nie mogę, by za dużo nie zdradzić

) to jak się chłopak starał... no kupił mnie! ale czasem myślałam, daj sobie z nią spokój, nie jest Ciebie warta!

druga sprawa, sprawa Claudii i Becka, tym razem poszło w drugą stronę...

Spoiler:

ale o nich jakoś dobrze się czytało, tym bardziej, że kibicowałam im od początku

no i jedno z wrażeń w czasie czytania - za dużo tego złego, tyle nieszczęść, nie było czasu na oddech, bo cały czas coś..
i znów układ, co było i co jest ( pewnie dlatego tak szybko mi poszło czytanie, bo chciałam się dowiedzieć, co w końcu doprowadziło do rozstania Charley i Jacka i co sprawiło, że Claudia nie chciała Becka ) no ale za dużo tego, naprawdę za dużo..

Reasumując, czytając całość szlag mnie trafiał przez głupotę bohaterów, ale od książek nie mogłam się oderwać... zdecydowanie bardziej przemawia do mnie główny męski bohater, bo bohaterkę miałam ochotę udusić, zwłaszcza czytając część drugą! ale to nie zmienia faktu, że jak wyjdzie polskie wydanie - zakupię egzemplarz i przeczytam raz jeszcze, bo mimo wszystko lubię szczęśliwe zakończenia a tu w końcu się ono pojawia, choć okupione niezłym jazdami, naprawdę...

przez **kejti** » 11 października 2016, o 10:06

Dzięki za opis

Ja chociaż uwielbiam Young to to sobie na prawdę daruję :facepalm:

przez **joakar4** » 11 października 2016, o 10:52

Dla Claudii przeczytam ebooka. :evil:

przez **•Sol•** » 11 października 2016, o 11:02

pewnie przeczytam bo mam pierwszy tom, ale z tym drugim i kupnem raczej się wstrzymam. Tak jak Joakar pewnie skończy się na ebooku a jak kiedyś będzie śmigało po kilka zł to nabędę

a w ogóle wiecie coś o paranormalnej serii Young?

przez **joakar4** » 11 października 2016, o 11:08

Gdzieś mi mignęło, że coś takiego w ogóle jest. :mysli:

przez **kejti** » 11 października 2016, o 11:12

Tutaj coś mamy, z chęcią spróbuje

https://www.goodreads.com/book/show/10465086-moon-spell

przez **•Sol•** » 11 października 2016, o 11:41

mnie też właśnie mignęło

i tak cicho liczyłam że może na forum ktoś ogarnia o co w tym chodzi

Samantha Young

Kto przegląda forum