Teraz jest 24 listopada 2024, o 10:33

Dobra kondycja: styl życia, ćwiczenia, diety

Zdrowie, pielęgnacja, edukacja, zakupy, podróże
Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 9 października 2016, o 22:07

szybkie spacery to jest coś co lubię ;)
ale jak przechodzi do biegu to mnie strzela. No nie lubię kurde. A szukam dla siebie alternatywnego sposobu ćwiczeń, bo te ćwiczenia z yt to raczej nie powinno być wszystko ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 3059
Dołączył(a): 7 kwietnia 2016, o 13:30
Lokalizacja: Genf
Ulubiona autorka/autor: Kristin Hannah,Paulina Simons,Elżbieta Cherezińska

Post przez tully » 9 października 2016, o 22:22

Juz pisalam kawce, to naprawde bardzo proste, wybierz sobie 3 km odcinek, biegnij ile sie da do pulsu 140, jesli nie masz mozliwosci by go zmierzyc do tak dlugo jak bedziesz mogla mowic podczas biegu, jak juz nie dajesz rady robisz na przemian 200 m idziesz, 200 m biegniesz. Potem tylko wydluzasz dystanse biegu az dasz rade wszystko przebiec za jednym zamachem, potem tylko wydluzasz dystans ...
ja juz doszlam do 18 km i genralnie z cialem nie mam problemow moglabym biec i 5 godzin problem tylko z nogami a konkretnie z bolem kolana, tak ze dla mnie optymalny dystans to 10 km ktore robie przecietnie w 1 h i 20 min.

I mialam podobnie jak ty rurko, nikt ze znnajomych nie moze uwierzyc ze w ogole biegam nie mowiac juz o 10 km :)
Je préfère aller doucement...
"the standout in this drama is, without a doubt, Emi Takei. Eyes are her asset, and her stare is from another world in this drama. You could feel her love towards Shuji, and that passion is so strong that you could feel it coming out from your screen." Taisetsu na Koto wa Subete Kimi ga Oshiete Kureta J-2011
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek
Shancai initiates the kiss: https://tenor.com/view/dont-say-anythin ... f-12266619
Tsukushi initiates the kiss: https://c.tenor.com/YC0oyiizgj8AAAAd/ha ... anadan.gif

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 10 października 2016, o 13:38

Sol brawo za silną wolę. :cheer:

Tully - dla mnie jesteś mistrzynią. :padam:


Ja zaś załapałam kompletnego lenia, jeśli chodzi o ćwiczenie. Nie potrafię się ostatnio zabrać za to. Nie wiem dlaczego, przecież lubię ćwiczyć. :bezradny:
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 10 października 2016, o 13:42

Tully, dzięki ;) i dzięki za to że piszesz drugi raz to samo i nie dżesz się na mnie :P
i dla mnie też jesteś Miszczu. Bieg jest przeze mnie postrzegany jako kaźnia, a Ty tak z własnej woli... Ale i ja się może zawezmę. Geterki se właśnie kupiłam takie wygodne, bo w dżinsach szyku zadawać nie wypada.

Dzięki Kawko ;)
trochę mnie zaczyna teraz łamać i wczoraj się napchałam owocami po 19, ale okres idzie.
Bo tak to przed 19 jem zupę i sayonara lodówko ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 10 października 2016, o 13:53

Też mi się zbliżają te dni i czuję się trochę marnie. Sama nie wiem czego bym chciała. :bezradny: Nie znoszę takich jazd, jak mam ochotę na ogórki kiszone, zaraz potem zagryzam czekoladą, poprawiam pasztetem, do tego np. kromka z dżemem, oliwki, a wszystko to jednego dnia. Taki przedokresowy miks. :P Aż się boję co będzie jak w ciążę zajdę. :evillaugh:
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 10 października 2016, o 13:54

Mnie z kolei strasznie kuszą orzechy albo żurawina suszona. Ech, żurawinę to bym mogła jeść kilogramami. :smutny:

A wczoraj pierdzielnęłam dietę i wypiłam dwa kieliszki szampana.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 10 października 2016, o 14:17

rety to jak ten tydzień byłam w domu to orzechy i żurawina były. I nawet przez te kilka dni czekoladę zjadłam...

Ale już wracam do ładu ze sobą, zakaz. Bo ten rozmiar co zgubiłam zaraz wróci...
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 10 października 2016, o 14:20

no u mnie też były, ale muszę się ograniczać. Bo to niby zdrowe itp. ale kalorii ma od groma.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 10 października 2016, o 14:21

no ma, ale jak zjesz dwie garście zamiast posiłku to w miarę jest ok ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 10 października 2016, o 14:26

Gdyby to było zamiast posiłku to bym nie marudziła. :evillaugh:

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 10 października 2016, o 14:28

aaaa no tak :P
u mnie to było zamiast kolacji. Czuję się rozgrzeszona :P
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 10 października 2016, o 15:35

Matko, też się muszę za siebie wziąć, bo moje ubrania biją na alarm. Znowu mi się przygrubło :smutny:
Rozwalają mi wszystko małej zaburzenia snu. Przez żarcie o różnych porach wychodzi, co wychodzi. Ale przyznaję się, że w tym roku jakoś totalnie pofolgowałam sobie :wstyd:
Ostatnio edytowano 11 października 2016, o 01:59 przez Papaveryna, łącznie edytowano 1 raz

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 10 października 2016, o 15:50

Very :przytul: przy takim trybie to nie ma co się dziwić.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 10 października 2016, o 17:03

Very :przytul:

Ja sobie obiecałam, że do lata schudnę. A żeby nie odwlekać, do świąt mają już być efekty. :P

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 10 października 2016, o 17:07

Joakar to chudniemy razem :hyhy: bo ja też chcę do wakacji być wylaszczona :hyhy:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 10 października 2016, o 18:36

Też bym chciała, oby nam się udało.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 10 października 2016, o 18:54

Dziewczyny. Dołączam do Was, ale chyba dopiero po okresie, za kilka dni. :niepewny: Dzisiaj taka rozmemłana jestem. Tylko spacer do sklepu zaliczyłam i omal ducha nie wyzionęłam. :yeahrite:
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 10 października 2016, o 18:56

Ja miałam dzisiaj ćwiczyć z Chodakowską, ale okazało się, że mam adidasy brudne i musiałam wyprać. No pech. :P

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 10 października 2016, o 19:11

Dobra wymówka. :P
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 10 października 2016, o 19:32

uda się ;)
musi ;)

Kawko, też jestem przed okresem i też mam włączony tryb wpie... no wiadomo czego.

Joakar nie ma to jak dobry argument :P
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 10 października 2016, o 20:39

Mówię Wam, ciągle wiatr w oczy. :evillaugh:

Avatar użytkownika
 
Posty: 14642
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Tychy

Post przez Lorelei » 10 października 2016, o 20:56

No ja dzisiaj zumbiłam :evillaugh: Później się rozciągałyśmy (jedna piosenka wolniejsza po zumbie) i kazałam stanąć w rozkroku i sięgnąć dłońmi do ziemi, a taka młoda dziewczyna mi krzyczy, że ma za długie nogi :evillaugh:

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 10 października 2016, o 21:28

Joakar ja wiem. Zawsze jak nie brudne adidasy to reklama nutelli albo rafaello :P

Lore, laska ma świetne podejście do siebie :P genialne.

Zawsze żałuję że nie mogę powiedzieć że ja nie ważę za dużo, tylko jestem za niska - za dużo jęczę na swój wzrost :P
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 11 października 2016, o 02:21

joakar4 napisał(a):Mówię Wam, ciągle wiatr w oczy. :evillaugh:


Dokładnie tak jest :P

Ja za bardzo lubię jeść, a jednocześnie jestem zbyt leniwa, apatyczna i wiecznie zmęczona, by sobie puścić jakieś ćwiczenia i zacząć je wykonywać. Leń ze mnie paskudny i tyle.
Setny raz o tym gadam, ale jak wygrzebię się z wydatków, kupuję sobie rowerek stacjonarny, zwłaszcza, że aktywności na zewnątrz też mam ograniczone. Jedynie na spacery chodzimy, ale też nie jakieś mega odległości, bo z małą. Jedni piszą, że dużo schudli na rowerku, inni że wcale. Zobaczymy, jestem zdania, że i tak lepszy rowerek niż zupełne nicnierobienie ;)
Taki chcę: http://allegro.pl/rower-magnetyczny-fal ... 06655.html
Mam nadzieję, że jest względnie okej. Kiedyś był w domu rowerek i jeździłam na nim całkiem chętnie.

Także rowerek i stopniowo zarzucenie 'nocnych przegryzaczy' :P Prawda taka, że ja mam skłonność do zajadania stresów, a w tym roku mam ich sporo. W 2015, jak się zawzięłam, to i udało mi się nawet kilka miesięcy bez pieczywa i słodyczy pociągnąć.
Nie będę się rzucać i wprowadzać nie wiadomo jakich restrykcji, coby sobie wszystkiego na wstępie nie obrzydzić. Chciałabym wywalić chipsy, przestać kupować serniki i inne takie i zacząć więcej gotować, a nie fundować sobie gotowców. Nie mówię na razie o gotowaniu 'dietetycznym', ale myślę, że zawsze lepiej zjeść 'swoje', bo wiadomo co tam jest. No i też bardziej się człek naje :P
Nie chcę też wszystkiego wykreślać, bo ja naprawdę kocham jeść i często jest to jedna z niewielu przyjemności dla mnie. Poza tym zawsze istnieje ryzyko, że jutro może mi spaść na łeb cegłówka i już nigdy więcej nie zjem kebaba :evillaugh:

Niezbyt szałowy plan, ale postanowiłam postawić na metodę małych kroczków :rotfl: Mam obawy, że 80 kg przekroczyłam. Co prawda nie mam wagi, ale wychodzi na to, że ważę na luzaku tyle, co w 9 miesiącu ciąży :]

Avatar użytkownika
 
Posty: 40270
Dołączył(a): 17 października 2011, o 13:59
Lokalizacja: Tam gdzie Niebo z Piekłem się łaczy
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez Nocny Anioł » 11 października 2016, o 09:17

Lorelei napisał(a):No ja dzisiaj zumbiłam :evillaugh: Później się rozciągałyśmy (jedna piosenka wolniejsza po zumbie) i kazałam stanąć w rozkroku i sięgnąć dłońmi do ziemi, a taka młoda dziewczyna mi krzyczy, że ma za długie nogi :evillaugh:


Ja zawsze mówiłam ze to wina podwyższonych butów. :evillaugh:

Papa życzę powodzenia, początki są trudne, a jeszcze trudniejsza jest systematyczność. Trzymam kciuki :przytul:

A ja może i nie schudłam, ale na bank poprawiłam kondycję.
Obrazek
Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Kącik Porad Wszelakich

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość