Teraz jest 23 listopada 2024, o 07:38

Roślinne inspiracje i domowe ogródki

Dom i okolice: nasi domownicy, kulinarne opowieści, dekorowanie, ciuchy, szycie i dzierganie, domowe ogrody
Avatar użytkownika
 
Posty: 13118
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 29 września 2016, o 10:24

Nie boisz się, że ci zniszczę ogródek? :-D Odważna jesteś, Aniołku.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 40270
Dołączył(a): 17 października 2011, o 13:59
Lokalizacja: Tam gdzie Niebo z Piekłem się łaczy
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez Nocny Anioł » 29 września 2016, o 10:26

20 gram odwagi i 80 głupoty :rotfl:
A ty się nie boisz?wiesz ja się mogę tylko przechwalać :smile:
Obrazek
Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki

Avatar użytkownika
 
Posty: 13118
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 29 września 2016, o 11:11

Obawiam sie, że bardziej zdolna ode mnie w zasuszaniu kwiatów to nie jesteś. Ja w tej dziedzinie jestem mistrzem świata. :hyhy:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 29 września 2016, o 11:48

Przykro mi Dorotko, ale muszę Cię wyprowadzić z błędu. Masz tylko srebrny medal. Ze mną nie wygrasz. W tej dziedzinie nikt ze mną nie wygra, bo nie ma na świecie takiej rośliny doniczkowej, która by przetrwała koło mnie.
(Tylko cięte stoją u mnie jak głupie, a że ciętych nie lubię, bo mam wrażenie, że są zamordowane, to nie mam jak tego udowadniać.)
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 40270
Dołączył(a): 17 października 2011, o 13:59
Lokalizacja: Tam gdzie Niebo z Piekłem się łaczy
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez Nocny Anioł » 29 września 2016, o 14:24

Dorotka napisał(a):Obawiam sie, że bardziej zdolna ode mnie w zasuszaniu kwiatów to nie jesteś. Ja w tej dziedzinie jestem mistrzem świata. :hyhy:


Oj to przepraszam zwracam honory :smile:

Janka napisał(a):Przykro mi Dorotko, ale muszę Cię wyprowadzić z błędu. Masz tylko srebrny medal. Ze mną nie wygrasz. W tej dziedzinie nikt ze mną nie wygra, bo nie ma na świecie takiej rośliny doniczkowej, która by przetrwała koło mnie.
(Tylko cięte stoją u mnie jak głupie, a że ciętych nie lubię, bo mam wrażenie, że są zamordowane, to nie mam jak tego udowadniać.)


ale dlaczego, nie podlewasz ich, czy jak? :niepewny:
Obrazek
Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 29 września 2016, o 14:31

One są podlewane (nie przeze mnie), więc nie tu jest problem.
Ja je jakoś zabijam niechcący samą swoją obecnością. Bardzo skutecznie.
W pokoju mojego F. jest coś dużego w donicy. Za każdym razem jak tam na chwilę zajrzę, żeby powycierać kurze (nie za często, bo chcę, żeby mój F. doceniał mój wkład w obowiązki domowe, więc on musi najpierw widzieć kurz gołym okiem i potem dostrzec, że nagle zniknął), to potem to coś w donicy gubi liść, albo trochę marnieje. Mój F. jeszcze nie zauważył związku między znikaniem kurzu i opadaniem liści i ja mu tego wytłumaczenia nie podtykam na tacy, ale związek przyczynowo-skutkowy jest dla mnie oczywisty.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 40270
Dołączył(a): 17 października 2011, o 13:59
Lokalizacja: Tam gdzie Niebo z Piekłem się łaczy
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez Nocny Anioł » 29 września 2016, o 14:33

To czym ty sprzątasz?, a na poważnie, dziwne.
Obrazek
Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 29 września 2016, o 14:43

To nie chodzi o sprzątanie. Obojętnie czy wycieram na sucho, czy czymś psiukam.
Tego kwiata nawet nie dotykam, a jeśli go muszę przesunąć, by dostać się do podłogi za nim, to ruszam tylko doniczkę.
Nie wiem, co robię. Nic. To rośliny robią. To jest tak, jakby mi wysyłały telepatycznie wszystkie swoje siły. Poświęcają się dla mnie.
Jak się wprowadzałam do mojego F., to jego mieszkanie wyglądało jak las. A potem co miesiąc było jedno zielone mniej.
Żeby było dziwniej, to wszystkie mieszkania, domy i ogrody moich rodziców zawsze były ekstremalnie bujne roślinnie i u nich niczego szkodliwego nigdy nie robię. Załatwiam tylko kwiaty w naszych wspólnych mieszkaniach z moim F.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 13118
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 29 września 2016, o 15:21

Janko - do kwiatów trzeba mówić [ja ze swoimi rozmawiam], można im też śpiewać [ja nie śpiewam, bo nie chcę robić konkurencji marcującym się kotom]. Gadasz ze swoimi roślinami? A jak tak to o czym? :hyhy:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 29 września 2016, o 16:04

Gadałam w młodości z jednym drzewkiem szczęścia, a on wtedy rósł jak szalony.
Mówiłam mu, że jest najśliczniejszy na świecie i że go kocham.

Teraz już nie gadam.
Mój F. czasem gada z moimi kwiatkami. Np. tak: "Chodź, tatuś cię podleje, bo na mamusię nie można liczyć."
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 29 września 2016, o 18:12

To już wiesz dlaczego tak u was jest, on je zaklina, rzuca urok, że tylko pod jego ręką rosną i są ok. A pod Twoją spotka je coś złego(czyt. nie mogą liczyć na taki wypas jak z nim) :hihi:

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 29 września 2016, o 18:16

No, on je wyraźnie podburza.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 29 września 2016, o 18:18

Musisz je teraz jakimś dobrym nawozem przekupić :hihi: I powiedzieć, że takie słodkości to tylko z Tobą :hihi:

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 29 września 2016, o 18:24

Dokładniej mówiąc, nie mam w tej chwili w domu ani jednego kwiatka do przekupywania, może jutro lub pojutrze coś kupię.
3 śliczne kwiatki, które kupiłam jakoś na przełomie kwietnia i maja już od wielu miesięcy są tylko wspomnieniem.
Ja je naprawdę niszczę. Kwiatki doniczkowe żyją u mnie krócej niż cięte.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 29641
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:17
Lokalizacja: Pozostanę tam, gdzie jestem.
Ulubiona autorka/autor: Margit Sandemo

Post przez LiaMort » 29 września 2016, o 23:20

Janka - kwiatowy morderca. :hihi:
RM 

"But at the same time we still know the shit happens everytime, so I think c'est la vie, that's life. "

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 29 września 2016, o 23:31

Jam niewinna. To one popełniają samobójstwa na mój widok.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 40270
Dołączył(a): 17 października 2011, o 13:59
Lokalizacja: Tam gdzie Niebo z Piekłem się łaczy
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez Nocny Anioł » 30 września 2016, o 07:45

:evillaugh: biedne, nie widzą nadzieji
Obrazek
Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 30 września 2016, o 10:22

Oj Janko :evillaugh: :lovju:

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 13118
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 30 września 2016, o 10:33

To może jednak daruj sobie i nie kupuj więcej kwiatów doniczkowych. Po co masz zamordować kolejne? :hihi:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 30 września 2016, o 15:02

Ale ja je tak bardzo lubię!

A wiecie, jak się wycwanił mój F.? On sobie kwiatki trzyma na klatce schodowej. Nawet kaktusy też tam wyniósł, chociaż kaktusom przy mnie nie dzieje się żadna krzywda.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 2 grudnia 2016, o 00:24

Powiedzcie mi jak to jest z farbowaniem storczyków? Jak poznać, że jakiś jest farbowany?

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 1145
Dołączył(a): 9 lipca 2012, o 13:40
Ulubiona autorka/autor: J. Lindsey, SEP, J. Garwood, J. McNaught,Bishop

Post przez monia0303 » 2 grudnia 2016, o 01:20

Kochana zazwyczaj farbuje się na dziwne kolory np. Czarny czy niebieski. Są one psikane farba w sprayu więc tam gdzie listki kwiatów zachodzą na siebie i gdzie spray nie dotarł kolor będzie nadal biały.
Więcej niż wczoraj, mniej niż jutro.

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 2 grudnia 2016, o 02:23

Znajoma mnie troszkę nastraszyła, bo miała niebieski, a potem jak obcinała łodyżkę to miał niebieski płyn z niego. Zaczął jej ponownie kwitnąć i jest kremowy, a nie niebieski :hihi:

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 2 grudnia 2016, o 07:15

A gwiazdy betlejemskie? Czy one są też psiukane farbą?
Oglądałam kremową bardzo dokładnie i nie dostrzegłam żadnego podejrzanego miejsca. Ona na pewno była prawdziwie kremowa sama z siebie.
Wierzę, że niektóre kolory gwiazd normalnie występują w naturze, a niektóre są wyhodowane krzyżówkami. Jednak te dziwniejsze kolory, np. niebieskie i turkusowe, chyba muszą pochodzić z puszki.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 40270
Dołączył(a): 17 października 2011, o 13:59
Lokalizacja: Tam gdzie Niebo z Piekłem się łaczy
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez Nocny Anioł » 2 grudnia 2016, o 08:38

Nie, to liście na pewnym etapie wzrostu, zmieniają barwę z zielonej na czerwona.
Obrazek
Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Pani Domu to Ja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość