Teraz jest 22 listopada 2024, o 21:07

Diana Palmer

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 7 marca 2009, o 22:25

nie trzeba, tam nawet wdowy mają góra 26 lat Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 7 marca 2009, o 22:32

no było parę 27latek na pewno, i nawet chyba jedna 28latka Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 7 marca 2009, o 22:34

alleluja Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 7 marca 2009, o 23:14

ojej, to ja tez juz wychodzę poza wiek palmerowski Obrazek



ps.chcesz się zszokować bardziej, pinks? poczytaj The Greatest Gift Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 7 marca 2009, o 23:16

ja tam się jeszcze mieszcze, ale to już kwestia tylko chwili





a mego męskiego palmerowskiegom faceta ani widu ani słychu Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 7 marca 2009, o 23:17

14-latka? Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 7 marca 2009, o 23:29

wręcz odwrotnie, rozwódka z 3 dzieci, a główny bohater lekko po misowatej stronie Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 7 marca 2009, o 23:30

zgroza!!!!! Palmer wychodzi poza schamat





bać się czy nie??????

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 7 marca 2009, o 23:34

bój się bo tam romans naprawdę specyficznie przedstawiony - na pierwszym planie poradnik "jak sobie poradzic po rozwodzie, gdy mąż zgarnął wszystko, a ty lądujesz w osrodku dla bezdomnych... i nie, rozwiązaniem nie jest bynajmniej znalezienie nowego faceta..." Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 7 marca 2009, o 23:35

Obrazek świat nie widział!!!!

nie dziewica z traumą? Obrazek nie heros z Texasu? Obrazek

może mi jeszcze przywrócić wiarę w człowieka Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 7 marca 2009, o 23:40

cóż... ja szczękę zbierałam... a rzecz się dzieje w Phoenix... i to taka "bozonarodzeniowa ' na maksa atmosferycznie...

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 8 marca 2009, o 00:07

w głowie mi się nie mieści!!! Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 8 marca 2009, o 00:14

ale to wciąż palmer Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 8 marca 2009, o 00:31

może się jakiś murzyn zaplątał Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 8 marca 2009, o 04:27

ach, a oto zdjęcie Diany )vs pani w kapeluszu bądź lamparcie)

Obrazek

 
Posty: 103
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez mirkas1 » 8 marca 2009, o 11:57

Jeden murzyn był, a i owszem, co prawda jako drugoplanowy, ale zawsze, zdaje się, że to było w "Splątanych losach". Nawet pojawiła się tam hinduska, o ile oczywiście tłumacz czegoś nie pokręcił Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 8 marca 2009, o 14:19

Apollo? Obrazek ja wiem czy on ataki drugoplanowy- gdzieś tam się chyba pojawia do niego jakaś czekoladówka Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 3066
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Warszawa

Post przez Scholastyka » 8 marca 2009, o 15:10

chciałabym, chciała....

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 8 marca 2009, o 17:47

pinks - no co za język, doprawdy Obrazek i fakt - romans się zapowiadał bardzo palmerowski Obrazek ale cóż, pewnie koniunktury nie było... ale Hinduski nie pamiętam Obrazek



Scholastyka - się zszokować palmerowszyzną bożonarodzeniową? Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 3066
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Warszawa

Post przez Scholastyka » 8 marca 2009, o 19:13

a co: Palmer plus Boże Narodzenie - bezcenne!

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 8 marca 2009, o 19:21

bożonarodzeniowa w sensie: kochamy się, ludzie są dobrzy, świat wcale nie stoi plecami do potrzebujących, obcy wesprą, mniej obcy staną na wysokości zadania... takie tam Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 8 marca 2009, o 19:36

bo to na pewno była Indianka a nie Hinduska Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 8 marca 2009, o 19:53

aaa. Rdzenna Amerykanka Obrazek

znaczy: auf polnisch Hinduska im wyszła?

 
Posty: 103
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez mirkas1 » 11 marca 2009, o 02:23

A juści, jest to azaliż możliwym, skoro natenczas w jednej książce Dutch to Holender, a w drugiej dla zmylenia Duńczyk.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 11 marca 2009, o 02:34

Obrazek obadwie opcje możliwe Obrazek

znając i Palmer i naszych tłomaczy Obrazek



ps. ta Hinduska mnie znowu pogrążyła we współczuciu dla czerwonoskórych Obrazek

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do P - Q

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość