Teraz jest 23 listopada 2024, o 14:16

O pielęgnacji i stylizacji włosów

Zdrowie, pielęgnacja, edukacja, zakupy, podróże
Avatar użytkownika
 
Posty: 29641
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:17
Lokalizacja: Pozostanę tam, gdzie jestem.
Ulubiona autorka/autor: Margit Sandemo

Post przez LiaMort » 16 września 2016, o 22:15

mój nowy kolorek.. :hyhy:
Obrazek
RM 

"But at the same time we still know the shit happens everytime, so I think c'est la vie, that's life. "

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 18 września 2016, o 00:31

Super, jaki to? :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 29641
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:17
Lokalizacja: Pozostanę tam, gdzie jestem.
Ulubiona autorka/autor: Margit Sandemo

Post przez LiaMort » 18 września 2016, o 00:38

bursztynowa czerwień :P
RM 

"But at the same time we still know the shit happens everytime, so I think c'est la vie, that's life. "

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 18 września 2016, o 00:55

Aha :)

U mnie w domu już kilka miesięcy leży oberżyna:

Obrazek

Może się w końcu zbiorę na odwagę :P

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 18 września 2016, o 00:55

piękny kolor
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 10210
Dołączył(a): 25 listopada 2014, o 21:14
Lokalizacja: biblioteka
Ulubiona autorka/autor: hm...

Post przez KatiaBlue » 18 września 2016, o 08:55

No jestem ciekawa ;)
Pokażesz się pozniej , Oberżynko?

Avatar użytkownika
 
Posty: 3879
Dołączył(a): 28 grudnia 2015, o 10:41
Lokalizacja: Tarnów
Ulubiona autorka/autor: Gabriel Garcia Marquez

Post przez Szczypta_Kasi » 18 września 2016, o 09:14

Jak byłam młoda i szalona to farbowałam się na oberżynę, bardzo to lubił mój ówczesnych chłopak obecny mąż.
A przyciemniałam wtedy włosy taką maską z WAXa ona własnie z henną była.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 18 września 2016, o 10:32

fajny kolorek ta oberżyna ;)

jakoś w kwietniu widziałam farbę fioletową taką galaxy jakby :P ale się nie skusiłam ;)
Very podziwiam odwagę :P
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 18 września 2016, o 14:07

Ale to wcale fioletowo nie wygląda. Choć nawet gdyby wyglądało, to akurat nie problem ;)
Kiedyś miałam takie włosy. Na swoim ślubie cywilnym na przykład :D Tylko wtedy akurat farbowane szamponetką. Takie jak Lia też miałam. Kiedyś też miałam całkiem czerwone. Później byłam blondynką. Sto lat temu, ale mam wrażenie, że moje włosy jeszcze się po tym nie pozbierały :|

Powiem Wam, że wcale mi się nie chce znów zaczynać z farbowaniem, ale bardzo posiwiałam. To chłop do mnie z tą farbą ględził i się naśmiewał żem babcia. Teraz też ciągle gada i chce mi pomagać przy farbowaniu :zalamka:

KatiaBlue napisał(a):No jestem ciekawa ;)
Pokażesz się pozniej , Oberżynko?

Jak w końcu się zmobilizuję :)
Choć moje zdjęcie jeszcze kogoś trupem położy :evillaugh:

Avatar użytkownika
 
Posty: 10210
Dołączył(a): 25 listopada 2014, o 21:14
Lokalizacja: biblioteka
Ulubiona autorka/autor: hm...

Post przez KatiaBlue » 18 września 2016, o 14:09

No wiesz :hihi:
Bym Ci coś powiedziała, ale Ci nie powiem...

Avatar użytkownika
 
Posty: 29641
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:17
Lokalizacja: Pozostanę tam, gdzie jestem.
Ulubiona autorka/autor: Margit Sandemo

Post przez LiaMort » 18 września 2016, o 14:13

hm... Papo ty żeś przecież nie taka stara. :mysli:
mój kolorek w lepszym świetle. :
Obrazek
RM 

"But at the same time we still know the shit happens everytime, so I think c'est la vie, that's life. "

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 18 września 2016, o 14:39

Bardzo ładne włosy i kolorek :)

Wcale nie jestem stara, a siwieję już od kilku lat. Taki lajf :P

Katiu, lepiej może nie :evillaugh:

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 18 września 2016, o 14:47

z tym siwieniem to tak jest, w liceum miałam koleżankę która miała siwe pasma ;)
a moja ciotka całkiem na biało osiwiała tuż przed 20 urodzinami ;)

wiek tu niewiele ma wspólnego.

Very Ty masz mniej więcej taki kolor jak ja, i na blond się zrobiłaś? :shock: morderstwo :P

a kolor wykonany już koniecznie musisz pokazać :P nie ma że nie :P
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 18 września 2016, o 14:55

Mnie było w blondzie ładnie :) Podejrzewam, że nawet ładniej niż normalnie :)
A najlepiej wyglądałam, jak już zrobił mi się spory odrost. Nie wiem czemu, ale tak było :evillaugh:

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 18 września 2016, o 15:02

chodziło mi o to że dla włosów morderstwo ;)
a to może dla Ciebie najlepsze byłoby ombre jakieś? ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 18 września 2016, o 15:08

Dla włosów tak. Ale moje włosy i tak i tak są wiecznie zniszczone, posiepane, cienkie i paskudne. Tyle lat ich nie farbuję, nie używam żadnego osprzętowania, nie stylizuję niczym i guzik to daje.

Myślałam o tym ;) Trzeba kiedy spróbować.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 18 września 2016, o 15:16

może wewnętrznie im czegoś brak? W sensie jakichś mikroelementów nie dostarczasz w wystarczającej ilości?
Bo jeśli chodzi o wszelakie odżywianie to najpierw idzie w paznokcie, dopiero jak te się nażrą to włosy mogą podjeść.

jeśli dobrze Ci było w dużym odroście to to powinno być dla Ciebie idealne ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 18 września 2016, o 15:29

To wychodzi na to, że moje elementy coś innego zżera, bo po paznokciach nie widać, by to były one :rotfl:
Próbowałam kiedyś kupować sobie jakieś witaminy. I takie typowo skonstruowane pod włosy i paznokcie i takie ogólnie działające, ale nie widziałam żadnych efektów takich kuracji :bezradny:

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 18 września 2016, o 15:31

może nerwy i stres zżerają? :P
a wiesz że takie efekty to są dopiero po nawet 3 miesiącach? ;) Dłuuugo się czeka a jak ktoś cierpliwy nie jest to lipka ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 18 września 2016, o 15:40

Zżerają, oj zżerają.
Ale czym mój stres wobec stresów całego świata :rotfl:

No ja chyba miałam kurację na trzy miesiące :mysli: Magakrzem to był czy coś :mysli:
W ogóle myślałam, żeby może jeszcze z tych takich specyfików wypróbować Biotebal.

Avatar użytkownika
 
Posty: 40270
Dołączył(a): 17 października 2011, o 13:59
Lokalizacja: Tam gdzie Niebo z Piekłem się łaczy
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez Nocny Anioł » 19 września 2016, o 08:26

Lia, rewelacyjny kolor :bigeyes:
Obrazek
Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 19 września 2016, o 11:13

Very może te 3 miechy to za krótko?
Nie wiem nie znam się aż tak :bezradny:

teraz będę testować preparat z amli, podobno super działa na włosy a do tego przyciemnia je - a mnie się ostatnio wymyśliło że chcę się prawie sczarnić :P
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 14642
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Tychy

Post przez Lorelei » 19 września 2016, o 15:27

Tylko pamiętaj, że później ciężko z czarnego zejść :evillaugh: Dobrze, że przy moich czarnych nie mam pomysłów, żeby co chwila kolor zmieniać :evillaugh:

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 19 września 2016, o 15:30

bardziej się cykam że jak się zacznę tymi naturalnymi mazać i potem zawidzi mi się np rude to wyjdzie na zielono :hihi:
ale farbą się czernić nie będę ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 19 września 2016, o 15:51

Ja przyczerniam się kiedyś farbą. Taką bez amoniaku chciałam przykozaczyć. To mi się zmyła zaraz i został tylko taki ciemniejszy brąz po niej :]

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Kącik Porad Wszelakich

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości