Teraz jest 21 listopada 2024, o 21:23

Janet Evanovich

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 13 września 2016, o 14:09

chyba mam podobnie. Im większe przerwy między książkami to bardziej się zastanawiam i potępiam ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 13 września 2016, o 14:13

Ja bym może nadal była tolerancyjna, gdyby oni obaj się nie pobili. To była granica, której Stephanie nie było wolno przekroczyć. Seks z Rangerem był możliwy tylko wtedy, gdy Morelli umiał go sobie wytłumaczyć i nie czuł się rogaczem. Ich bójka świadczyła o tym, że Morelli poczuł się skrzywdzony.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 13 września 2016, o 15:35

nie dotarłam do pobicia jeszcze ale i tak uważam że to za daleko wyszło.
Jeden przypadek mógł się zdarzyć wypadkiem ale dwa i więcej to już nie halo.

a kto zaczął bójkę?
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 13 września 2016, o 15:58

Chyba Morelli. To nie jest opisane. Książka się zaczyna, gdy Stephanie siedzi w samolocie i wraca z hawajskiej wyspy do domu. Wczasy w łóżku z Rangerem i bójka Rangera z Morellim występują tylko w jej wspomnieniach i to nie od razu, tylko rozciągnięte na dużą część książki.
Morelli dojechał do niej na Hawaje i przyłapał z nią Rangera, co bardzo go zaskoczyło, bo chyba (jeśli dobrze pamiętam) spodziewał się, że ona będzie tam sama. Po bójce ona odstawiła ich obu do szpitala i im szybciutko zwiała na lotnisko. Strasznie się bała, że któryś ją może dorwać, jeśli zbyt szybko będzie wypuszczony ze szpitala. Zdaje się, że bardziej obawiała się Morellego. Nie dość, że jest porywczy, a Ranger opanowany, to jeszcze był wtedy maksymalnie wkurzony.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 13 września 2016, o 16:05

i nic dziwnego że był wkurzony. Kurczę, że jej się nie oberwało tylko samemu Komandosowi... Cud ;)

i w zasadzie dziwię się że pomimo tej akcji Morelli jeszcze z nią coś chce. Cokolwiek.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 13 września 2016, o 21:29

Na dokładkę obaj byli przez to bardzo pokiereszowani. To jest tylko jej wina. Mogli się przecież pozabijać.
O mały włos mogła być podwójną wdową.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 1145
Dołączył(a): 9 lipca 2012, o 13:40
Ulubiona autorka/autor: J. Lindsey, SEP, J. Garwood, J. McNaught,Bishop

Post przez monia0303 » 14 września 2016, o 08:39

Janka napisał(a):Kiedyś mi się udawało doskonale rozumieć tę miłość Stephanie do dwóch panów na raz. A teraz zrobiłam się dla niej mało tolerancyjna.


Ja nadal rozumiem tą miłość do dwóch na raz bo bez niej to już by nie były te same książki. Właśnie o to chodzi że każdy się zastanawia kogo w końcu wybierze Steph i jak to się skończy. Ten trójkącik i niezdecydowanie Steph tworzy taki klimat że ze zniecierpliwieniem czekam na kolejne tomy :bigeyes:
Więcej niż wczoraj, mniej niż jutro.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 14 września 2016, o 09:49

Czytając tom 16 też jeszcze ją w zupełności rozumiałam. Dopiero tom 17 wniósł mi pierwsze wątpliwości, a tom 18 całkowicie zachwiał wiarą, że jest jakiś sens w tym trójkąciku.
Stephanie ma prawo kochać ich obu na raz, tak uważam nadal. Ale seks na zmianę to całkiem inna sprawa.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 14 września 2016, o 11:06

zgadzam się z Monią ale z Janką też ;)
bo wszystko gra póki ona nie skacze z łóżka do łóżka.
Jeśli kocha obu, ale sypia tylko z Morellim to wszystko jest ok ;) nawet jak czasem Komandos skradnie jej całusa ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 14 września 2016, o 11:25

Bo problem polega na tym, że to o czym mówi Monia, że trójkącik i niezdecydowanie Steph tworzy specjalny klimat i że bez tej miłości do dwóch na raz już by nie były te same książki, to wielka prawda, tylko że przestaje działać w tomach, w których Stephanie (zamiast żyć w niezdecydowaniu lub uważać Morellego za swojego chłopaka, a Rangera podziwiać z daleka), decyduje się na romans z Rangerem za plecami Mirellego. To jest brzydkie i zabija ten cały klimat, który jest w pozostałych tomach.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 14 września 2016, o 11:43

pozostaje mi tylko się zgodzić ;)
ciekawe co podkusiło Evanovich by zmienić rozklad sił i uczuć na te dwa tomy...
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 14 września 2016, o 12:02

Mam teorię, że to wina Greya i całego zamieszania z erotykami.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 14 września 2016, o 12:22

zbiegło się w czasie z nimi?
Bo jesli tak to faktycznie pani E. mogła ulec modzie ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 14 września 2016, o 12:35

Tom 18 jest z 2011. Pamiętam, że mniej więcej wtedy był szczyt mody na erotykę w literaturze.
W ogóle pamiętam taki wywiad z panią Evanovich, w którym powiedziała, że tak jej się dobrze pisało tom 17, że postanowiła pójść za ciosem, zmienić swoje plany wydawnicze i od razu napisać tom 18, a nie dopiero za rok.
Chęć nawtykania erotyki tak ją pchała. Gdyby wtedy dała sobie siana, to może by nie było tak okropnie w tomie 18, że chłopaki mają połamane ręce, popodbijane oczy i poobrywane uszy.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 14 września 2016, o 12:40

no to wszystko jasne.
A już kiedyś była mowa że Janet w hot scenkach za dobra nie jest, więc powinna je sobie odpuścić.

o rety aż tak?
To naprawdę ostro. To już nie sama erotyka ale całe BDSM i to męsko męskie :zalamka:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 14 września 2016, o 12:49

Ja się aż boję wyobrażać sobie tę ich bójkę: wściekły i zazdrosny Włoch, a na przeciwko maszyna wykształcona do zabijania. Nie ma chyba gorszego zestawu. Chyba nie byli w tym momencie uzbrojeni, ale to bez znaczenia, bo oni potrafią zabijać też bez broni. To naprawdę wielki cud, że obaj przeżyli.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 14 września 2016, o 12:52

dwa ogromnie ogniste temperamenty...
i że oni dotychczas tak trwali w jakiejś symbiozie i pokoju to cud.

I masz rację, przecież oni się mogli pozabijać. Pourywaliby sobie łby i tyle. W ogóle Plumka po tej akcji powinna zostać skazana na samą siebie na dłuższy czas. Za karę.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 14 września 2016, o 13:10

Najpierw była sama. Ona ich unikała, a oni jej. Ale za krótko. Za szybko wszystko wróciło do stanu sprzed jej wybryków.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 14 września 2016, o 13:14

domyślam się że przez jakiś czas się unikali. Po czymś takim nie da się inaczej.
Ale ona powinna przy jakiejś akcji też zostać sama sobie. Wtedy by może doceniła co ma.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 14 września 2016, o 18:49

O właśnie! Ona już sobie za dużo pozwalała.
Na szczęście pani Evanovich już chyba minęła ta faza, bo tomy 19, 20 i 21 były znowu w jej starym genialnym stylu i naszym lubianym klimacie.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 1145
Dołączył(a): 9 lipca 2012, o 13:40
Ulubiona autorka/autor: J. Lindsey, SEP, J. Garwood, J. McNaught,Bishop

Post przez monia0303 » 21 września 2016, o 12:39

Chyba jestem w niebie
http://www.swiatksiazki.pl/ksiazki/step ... pelny-opis

siedemnastka już 28.10.2016 :wesoły: :lovju: :cheer:
Więcej niż wczoraj, mniej niż jutro.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 21 września 2016, o 13:01

o jaaaaa albo mieli mega sprzedaż albo nie wiem :P
ale kurczę, ja w październiku to chyba nie wydolę :P
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 27 września 2016, o 15:52

Kocham Fabrykę Słów. Genialni są.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 27 września 2016, o 15:58

no ba, od dawna ich chwalę ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 28 września 2016, o 01:44

Podziwiałam dziś moją półkę z książkami pani Evanovich. Nie każdemu wydawnictwu by się chciało zadbać, żeby książki były idealnie równiutkie oraz z tej samej bajki.
Obrazek

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do E

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość