giovanna napisał(a):Ona sama sobie wybiera miejsce gdzie chce siedzieć, nie wiem czy coś może się stać, ale słyszałam, że tych piesków grzywaczy chińskich nie wolno wystawiać na mocne słońce. Nie jest jej zimno, sprawdzam, na dworze ciepło to i u nas w mieszkaniu ciepło ( ostatnie piętro ), teraz siedzi na parapecie na swojej poduszeczce, ale na razie nie ma ostrego słońca, po dwunastej dopiero, wczoraj była tylko chwilkę na słońcu, chyba jej nie pasowało, wolała wersalkę w pokoju bez słońca.
Nocny Anioł napisał(a):giovanna napisał(a):Ona sama sobie wybiera miejsce gdzie chce siedzieć, nie wiem czy coś może się stać, ale słyszałam, że tych piesków grzywaczy chińskich nie wolno wystawiać na mocne słońce. Nie jest jej zimno, sprawdzam, na dworze ciepło to i u nas w mieszkaniu ciepło ( ostatnie piętro ), teraz siedzi na parapecie na swojej poduszeczce, ale na razie nie ma ostrego słońca, po dwunastej dopiero, wczoraj była tylko chwilkę na słońcu, chyba jej nie pasowało, wolała wersalkę w pokoju bez słońca.
no właśnie tez słyszałam o pieskach i dlatego pytam. czyli ona sobie sama radzi, a zrobisz fotkę jak jej to zacznie odrastać, strasznie jestem ciekawa jak taki kot wygląda
a u nas wczoraj na środku ulicy spał kot, dobrze ze go zauważyliśmy bo był takiego koloru jak ziemia, taki kot jak ma Jok, ale mogę się mylić.
Nocny Anioł napisał(a):Bo ja jednak uważam że zwierzaki powinny wiedzieć że istnieje jakiś świat, poza czterema ścianami. Ale ja wiem ze się ze mną nie zgadzacie, już to przerabiałyśmy.
giovanna napisał(a):Ona w domu się byle czego boi, nie wiem może to dlatego, ze była ich trójka, a teraz została tylko ona. Drugiego kotka nie ma, psa też. Sama jest.
Nocny Anioł napisał(a):Bo ja jednak uważam że zwierzaki powinny wiedzieć że istnieje jakiś świat, poza czterema ścianami. Ale ja wiem ze się ze mną nie zgadzacie, już to przerabiałyśmy.
Nocny Anioł napisał(a):Rozumiem, ale mimo wszystko szkoda mi takich kotów w oknach.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości