joakar4 napisał(a):Ogród w tej chwili mamy w większej części w likwidacji. Na wiosnę zlikwidowaliśmy klomby przy przy ulicy, zostały duże krzewy i trwa. Zrobiliśmy tam tylko rabatę z lawendą. Teraz wypryskaliśmy randapem duży klomb z kwiatami. Nie dajemy rady z pieleniem. Tzn mama nie daje rady (siostra kosi trawę, a ja szczerze mówiąc sprzątać w domu lubię, ale ogród to nie moja bajka). Mama narobiła sobie za dużo tych klombów, a na 70 arowej działce ma gdzie sadzić. Zostawiamy więc kilka mniejszych rabat kwiatowych ( np. tę z jężówką), a na reszcie będzie trawa i krzewy. Wahamy się ciągle czy nie zatrudnić architekta żeby nam zaprojektował tą zlikwidowaną część ogrodu, ale w taki sposób żeby nie było za dużo pielenia a jednocześnie żeby to pasowało o reszty.
Janka napisał(a):Jak się czyta ten wątek hurtem i ogląda dużo zdjęć na raz, to widać ogromną prawidłowość: Na naszym forum są najśliczniejsze kotki na świecie. Nie do pobicia. Maksimum śliczności, fotogeniczności i uroku.
Pieski oczywiście również: nasze forumowe są najcudniejsze.
A żółw to już całkiem rekord świata. On pewnie co rano zagląda w lustro i mówi: "Codziennie jestem piękniejszy, a dziś już całkiem przesadziłem."
Zazdroszczę, że macie tyle dobrego na co dzień.
Tylko niech te wszystkie skarby już nie chorują. Życzę zdrowia chorym biedactwom. Niech szybko wracają do sił i pozostaną w zdrowiu.
Sol, Twoi rodzice byli super dzielni, podziwiam ich reakcję. Całe szczęście, że nie doszło do większej tragedii.
joakar4 napisał(a):
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość