Teraz jest 28 września 2024, o 19:29

Romans współczesny

Gatunki – rodzaje – typy - crossovery
Fantastyka / Paranormal — Historyczny — Współczesny — Kryminał / sensacja / thriller / mafia — Religijny — LGBTQ+
YA / NA — Dla dzieci i młodzieży — Harlekiny — Chick-lt — Komiks — Fanfiki
Poza romansem... — Polska strefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 26 sierpnia 2016, o 14:54

we Wzgórzu było na siłę? ;)
e nie zgadzam się ;) długo się rozwijało, były wątpliwości a potem jak dotarło to skutecznie ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 3059
Dołączył(a): 7 kwietnia 2016, o 13:30
Lokalizacja: Genf
Ulubiona autorka/autor: Kristin Hannah,Paulina Simons,Elżbieta Cherezińska

Post przez tully » 26 sierpnia 2016, o 15:17

moze sie zle wyrazilam nie na sile tylko za szybko, jakby autorka stwierdzila kurcze trzeba juz konczyc ksiazke, czulam takie wrazenie niedosytu...
Je préfère aller doucement...
"the standout in this drama is, without a doubt, Emi Takei. Eyes are her asset, and her stare is from another world in this drama. You could feel her love towards Shuji, and that passion is so strong that you could feel it coming out from your screen." Taisetsu na Koto wa Subete Kimi ga Oshiete Kureta J-2011
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek
Shancai initiates the kiss: https://tenor.com/view/dont-say-anythin ... f-12266619
Tsukushi initiates the kiss: https://c.tenor.com/YC0oyiizgj8AAAAd/ha ... anadan.gif

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 29 sierpnia 2016, o 23:09

Spoiler:

“She’s a nerd.”
“Heyyyy!”
“Okay, she’s a flight instructor.”
“Better.”
“He’s a ballplayer.”
“The best that ever was.”
“Technically, you aren’t according to MLB stats.”
“See? Total nerd. She also has no filter.”
“He’s no southern gentlemen.”
“I had one last season to prove my worth.”
“I’d never seen a game.”
“He told me he was a player.”
“She told me she was a lesbian.”
“But you fell in love with me anyway.”
“Yeah, baby, I totally did.”

Ostatnio sporo o tej książce na GR. Ciągle mi ona migała, więc przeczytałam. Historia nie jest zła, ale nie do końca jest taka super, ma swoje minusy. Jednak przyjemnie się ją czytało i bohater był niczego sobie :hyhy: Jak się już zakochał to na zabój. Jest kilka uroczych momentów jak nie mogą bez siebie wytrzymać. Podobała mi się wymiana wiadomości między nimi. I niech nikogo nie zmyli okładka :hyhy: Do rzeczy tak szybko nie przejdą :hyhy:
Na pewno skuszę się na kolejną część, będzie o przyjacielu bohatera i sąsiadce bohaterki. Jakoś udało się Alice ich wyswatać i chętnie o tym poczytam :lol:

PS. I co jest zaletą książki obeszło się bez większych dramatów :wink:

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 6429
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Liberty » 30 sierpnia 2016, o 16:35

Okładka :shock:

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 30 sierpnia 2016, o 20:30

Piękna, a raczej przystojna, nieprawdaż? :evillaugh:

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 6862
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:21

Post przez Alias » 30 sierpnia 2016, o 21:04

taa, z tymi okładkami to zaczynają szaleć :lol:, jeszcze trochę i przestaną się czymkolwiek zasłaniać ;)
“I always knew I would fall in love with you, but you were never supposed to love me back"

Avatar użytkownika
 
Posty: 17382
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Jo Putney,Kat Martin,Jude Deveraux,Sandra Brown

Post przez basik » 30 sierpnia 2016, o 21:14

Ja bym nie kupiła książki z taka okładką :facepalm:

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 31 sierpnia 2016, o 10:58

szkoda że zasłania się rękawicami a nie tą piłką z napisu...
zagramanicą przesadzają w tę stronę, a u nas w odwrotną :P
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 31 sierpnia 2016, o 12:46

Dlatego też wrzuciłam ją w spoiler.
Troszkę taka moda się teraz zrobiła. Na odkrywanie im więcej tym lepiej.
Szkoda, bo to sugeruje inną treść niż faktycznie można w nich znaleźć. Więc jeśli blurb mnie zaciekawi to patrzę zawsze na boczny pasek na GR i upewniam się, że tam nie ma jakiś BDSM itd. wtedy ryzykuję i najczęściej nie żałuję. Tu w drugiej połowie książki zaczynają się pojawiać scenki seksu, ale nie wiem czy jest ich aż tak znowu dużo.
Kiedyś już chyba wspominałam, że też była jakaś na okładce para bardzo roznegliżowana, a w książce i owszem były sceny, ale niezbyt wiele i do tego wszystko kręciło się głównie wokół bohaterki i jej walki z rakiem. Okładka sugerowała jakiś erotyk i raczej nie tak poważną tematykę.

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 6862
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:21

Post przez Alias » 31 sierpnia 2016, o 14:26

Mam nadzieję, że coś zacznie się zmieniać w charakterze tych okładek, bo gołe klaty już mi się przejadły. Owszem fajnie sobie popatrzeć... ale nadmiar czasami szkodzi. Teraz zaczynaja schodzić od pasa w dół żeby zwrócić uwagę czytelniczek, ale nie wiem czy tędy droga. Przydałby się jakiś powiew świeżości ;)
Kurcze, dobrze, że chociaż okładki historyków jeszcze mi nie obrzydły... mimo, że funkcjonujący w nich trend utrzymuje się już naprawdę długo ;)
“I always knew I would fall in love with you, but you were never supposed to love me back"

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 31 sierpnia 2016, o 14:39

lepiej takie klaty jak u Kennedy niż takie jak ta tu.
Ta tu idzie w stronę braku smaku.
duzzza22 napisał(a):Troszkę taka moda się teraz zrobiła. Na odkrywanie im więcej tym lepiej.
oj tak, a czasem z tego co piszesz niewiele ma to do treści ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 6862
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:21

Post przez Alias » 31 sierpnia 2016, o 14:46

Klaty u Kennedy na tle innych wydają się subtelniejsze i fajnie grają z tymi dużymi kolorowymi literami. Nie mamy wrażenia przeładowania.
“I always knew I would fall in love with you, but you were never supposed to love me back"

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 31 sierpnia 2016, o 14:48

o to właśnie chodzi ;) i jeszcze jest łagodne tło a nie sama waląca po oczach klata ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 31 sierpnia 2016, o 15:14

A jak są ubrane w garniturki to już częściej można trafić coś kompletnie nie wartego uwagi. :ermm: :zalamka:

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 1 września 2016, o 00:07

Z tymi okładkami różnie wychodzi, ale niektóre bywają słabe, przerysowane i w ogóle beznadziejne, potem jest tylko dziw, że coś takiego przeszło… Bywają również chybione. No cóż, nigdy nic nie wiadomo.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 1 września 2016, o 23:43

Znacie książki pani Polly Levine?
Mogę się założyć, że nikt nie zna.
A to dlatego, że niemieckie wydawnictwo z jakiegoś powodu (najprawdopodobniej przez pomyłkę, bo świadome działanie wydaje mi się mało sensowne) wydało książki pana Paula Levine z przekręconym imieniem na okładce. Dopiero eBooki wydano z poprawnym imieniem i nazwiskiem autora.
Bylam przez 8 lat przekonana, że to są książki napisane przez kobietę. Gdybym wiedziała, że przez mężczyznę, to nawet bym ich nie kupiła.
Dobrze, że zguglowałam autorkę/autora przed czytaniem, bo byłabym zła, gdybym nie wiedziała o tym wcześniej.

Seria Solomon vs. Lord - zaliczyłam na razie tom pierwszy. To całkiem miła lektura. Romans niczego sobie, śmiało mogła napisać to kobieta.
wiedzmaSol napisał(a):Ta tu idzie w stronę braku smaku.

Ona wygląda jakby zrobiło ją dziecko lub całkiem zielony amator. Na dokładkę bardzo się śpieszył.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 3 września 2016, o 13:21

Trudno uwierzyć, że coś takiego w ogóle przeszło, dopuszczono, mimo wszystko.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 15546
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 9 września 2016, o 23:57

Obrazek

Jezus Marian. Ta książka jest tak beznadziejna, że ja cię nie mogę. Jestem na 58 stronie, a tu same głupoty. Wszyscy się tylko ujeżdżają po kątach. Jakby jakieś zboczone, mało rozgarnięte dziecko to pisało.
Umysł bohaterki nie skażony obecnością szarych komórek, jej kolega gej to chodząca pomyłka, koleżanka też jakaś pierdzielnięta. Nawet mokre majtki się pojawiły!
Ja już sobie postanowiłam, że to przeczytam. Przeczytam na pewno. Ale wtedy to mi się będzie należał rispekt, szacun na dzielni i plus 10 do zajebistości.

Avatar użytkownika
 
Posty: 10210
Dołączył(a): 25 listopada 2014, o 21:14
Lokalizacja: biblioteka
Ulubiona autorka/autor: hm...

Post przez KatiaBlue » 10 września 2016, o 13:37

O matko i córko i córko i córko... Aż tak?

Avatar użytkownika
 
Posty: 15546
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 10 września 2016, o 13:45

Taaa, jestem na 140 stronie. Wzięłam sobie zakładki indeksujące, by zaznaczać różne głupoty i obawiam się, że mi ich zabraknie do końca książki :P

A tak poza tym to mam nadzieję, że w miejscach, w których przygotowywane są kupowane przeze mnie ciasta,
Spoiler:
po blatach.

Avatar użytkownika
 
Posty: 10210
Dołączył(a): 25 listopada 2014, o 21:14
Lokalizacja: biblioteka
Ulubiona autorka/autor: hm...

Post przez KatiaBlue » 10 września 2016, o 14:11

Spoiler:

Tego jeszcze nie słyszałam

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 10 września 2016, o 14:15

Papaveryna napisał(a):Przeczytam na pewno. Ale wtedy to mi się będzie należał rispekt, szacun na dzielni i plus 10 do zajebistości.


masz zapas słodyczy? :P
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 15546
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 10 września 2016, o 14:35

Niestety nie mam. Ale to tak zamiast alkoholu miałabym się nimi ogłupiać przy czytaniu? :P
KatiaBlue napisał(a):
Spoiler:

Tego jeszcze nie słyszałam

Spoiler:

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 10 września 2016, o 15:16

Very,
Spoiler:
mnie pokonała :evillaugh:
doczytaj, chętnie zobaczę recenzje tego :hyhy:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 15546
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 10 września 2016, o 16:07

Spoiler:


Nie wiem czy jest sens bym pisała recenzję. Takie małe podsumowanie może zrobię po przeczytaniu ;)
Jak doszłam do momentu ich którychś z kolei seksów, na łopatki położył mnie fakt, że igraszki zostały dokładnie i konkretnie opisane, a to, o czym rozmawiali później bohaterowie, zostało wymienione po przecinkach. No tak. Rozmowa to taki mało istotny szczegół. Skupmy się na
Spoiler:
:hahaha:

Jeszcze odnośnie seksów, mimo że wszystko jest dokładnie opisane, to w ogóle nie wywołuje we mnie żadnych odczuć. A towarzyszące im odgłosy? Och, Taak, Aaaa.
Aaaa. AAAA. Serio? Aaaa? 'Aaaa' to mnie się raczej z rwaniem zęba kojarzy.

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Romans + ...

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości