Szycie i dzierganie

przez **KatiaBlue** » 30 czerwca 2016, o 15:21

Do jakichś skomplikowanych wzorów to super, ale owce chyba jakoś wytniesz nożyczkami. Szkoda 2000 zł

przez **Janka** » 30 czerwca 2016, o 15:41

Mam nówki nożyczki z Ikei. One są bardzo ostre. Wiem, bo miałam już dużo nożyczek z Ikei i one nadają się nawet do obcinania włosów.
Z filcem sobie na pewno poradzą.
Mam też nożyk do cięcia tapet (albo wykładzin, ale chyba ten do wykładzin byłby większy). I jeszcze specjalny ostry nożyk do przeróżnych wycinanek ozdobnych.
Przygotowana jestem, teraz zostało tylko wykonanie.

przez **KatiaBlue** » 30 czerwca 2016, o 15:50

No to najważniejsze, ze masz dobry sprzęt, żeby sobie materiału nie zniszczyć

przez **Janka** » 3 września 2016, o 00:45

Przywiozłam sobie z Polski następne zestawy filcowych maskotek do uszycia (6 sztuk).
Wygląda na to, że będę miała pracowitą jesień lub zimę.

Obrazek

Owieczka okazała się być jasnoróżowa, a nie biała.
Razem z delfinkiem, którego uszyłam wcześniej, mam teraz cały komplet "Przytulanek".

Dwie baletnice będą mieszkać w salonie, bo tam mam na ścianach obrazy przedstawiające baletnice i będą stanowiły z nimi komplecik.

Czerwoną Japonkę kupiłam już dawno, a na zdjęciu znalazła się tylko dla towarzystwa, do nowej różowej.

przez **KatiaBlue** » 3 września 2016, o 08:49

O ja, ale super... Te Japonki fajnie wyglądają

przez **Janka** » 3 września 2016, o 11:32

Japonki wyglądają słodko i chyba od nich rozpocznę szycie.

przez **Lucy** » 3 września 2016, o 11:45

Pokaż później końcowy rezultat.

przez **Janka** » 3 września 2016, o 11:53

Jasne! Chyba bym pękła, gdybym się nie pochwaliła.

przez **Księżycowa Kawa** » 3 września 2016, o 12:12

Szycie można połączyć ze słuchaniem audiobooka - od razu zrobi się przyjemniej wieczorem.

przez **Janka** » 3 września 2016, o 12:18

Mnie się bardzo dobrze szyje przy telewizorze, gdy z jakiegoś powodu "oglądam" sport.
Gdybym się wtedy nie zajęła czymś dodatkowym, to przy "gołym" meczu mogłabym zasnąć.

Strona WWW · przez **Duzzz** » 5 września 2016, o 12:12

Janko, słodkie są

Czekam na fotorelację z końcowego efektu :-D

przez **KatiaBlue** » 5 września 2016, o 12:14

Janko, a wiesz, że Stefan mi zaginął? Nie mam pojęcia, gdzie jest... Zastanawiałam się, czy się do Twojej Meli nie wybrał :mysli:

przez **Janka** » 5 września 2016, o 12:18

Katiu, Twoja strata będzie moją wygraną.
Czekam na niego z otwartymi drzwiami. Znaczy obie z Melą czekamy.

Ale jeśli on nie idzie do nas, to w takim razie może tylko wybrał się na mały spacer i niedługo wróci. Trzymam kciuki, żeby się szybko znalazł i żeby nie poniewierał się za łóżkiem lub innym meblem.

przez **KatiaBlue** » 5 września 2016, o 12:21

No właśnie za łóżkiem go nie ma...
Nie mam pomysłu, gdzie go szukać.
A może ktoś mi go uprowadził?

przez **Janka** » 5 września 2016, o 12:26

Mela jest niewinna!

przez **KatiaBlue** » 5 września 2016, o 12:30

Wcale nie oskarżam Meli...
Bardziej skłaniam się ku siostrzenicy mojego M

przez **Janka** » 5 września 2016, o 12:42

Dopadniej "małego potwora" i uwolnij kota z niewoli.

przez **KatiaBlue** » 5 września 2016, o 12:44

Toć nie będę dziecku zabawki zabierać. Ale byłaby ze mnie ciocia...
Mam nadzieję, że jednak znajdzie się w domu

przez **Janka** » 5 września 2016, o 12:50

A to dobrym ciociom nie wolno odbierać zabawek dziecku? Ups... Nie wiedziałam.

przez **KatiaBlue** » 5 września 2016, o 13:11

Przestałaby mnie lubić, wiec automatycznie byłabym złą ciocią

przez **Janka** » 5 września 2016, o 13:13

Szkoda, bo czym mniejsze dziecko, tym łatwiej mu coś odebrać.
No ale, skoro masz takie zasady, to trudno, musisz czekać, że może sama Ci odda. (Albo jej zabierz, gdy będzie spała.)

przez **Janka** » 4 listopada 2016, o 17:47

Uszyłam wczoraj laleczkę Japonkę, czerwoną, o imieniu Kimi, z zestawu, kóry jest na zdjęciu w poście powyżej (leży tam na dole po prawej).

przez **Janka** » 11 listopada 2016, o 00:00

Właśnie szyję drugą Japonkę. Przyszyłam głowę i jedną dziurkę za daleko. Wyprułam. Przesunęłam o jedną dziurkę. Przyszyłam. Okazało się, że tak przesunęłam, że się nie przesunęło. Wyprułam. Poszukałam agrafki. Zrobiłam przerwę.
Ale już koniec przerwy, będę szyć dalej.
Do trzech razy sztuka. No oby wreszcie trafiło w dobre dziurki, bo jak tak będę ciągle wypruwać, to rozdyźdam strasznie te dziurki.

Strona WWW · przez **Duzzz** » 11 listopada 2016, o 00:05

Pokażesz nam je obie uszyte? :prosi:

przez **Janka** » 11 listopada 2016, o 00:09

Oczywiście, że pokażę, przecież jestem chwalipiętą.

Głowa chyba jest wreszcie dobrze przyszyta. Liczę dziurki i cały czas mi się zgadzają, więc wygląda na to, że już wreszcie nie muszę odpruwać.

Szycie i dzierganie

Kto przegląda forum