Polska strefa

Strona WWW · przez **Duzzz** » 1 września 2016, o 14:17

Takie rzeczy... się dobrze zaczynały, ale im dalej tym więcej schodów

Mi przyszedł SMS, że mam do odebrania Nie ma tego złego, a z tego co pamiętam Lucy nie była tym zachwycona :hihi:

przez **•Sol•** » 1 września 2016, o 14:20

też pamiętam

no ale jak z biblioteki to pół biedy

Strona WWW · przez **Duzzz** » 1 września 2016, o 14:22

Na szczęście tak, zawsze można ryzykować :hihi:

przez **Lucy** » 1 września 2016, o 17:59

No nie powalała

przez **giovanna** » 1 września 2016, o 18:28

Mnie się podobała

Strona WWW · przez **Duzzz** » 1 września 2016, o 18:30

Ale mówimy teraz o Nie ma tego złego? :niepewny:

Zaczynam się gubić :hihi:

przez **giovanna** » 1 września 2016, o 18:36

Ja tak, bez fajerwerków, ale podobała się

duzzza22 napisał(a):
Co powinna zrobić kobieta, której mąż zamiast ciepła domowego ogniska, woli ganiać po lasach w poszukiwaniu skarbów?

Zuzannie wydaje się, że ma wspaniałe życie: stałą pracę, duży dom, synka i męża. No dobrze, tego ostatniego tylko miewa, co boleśnie uświadamia jej psycholożka Matylda Mak. Zainspirowana jej zachętami Zuzanna postanawia wziąć sprawy w swoje ręce i zawalczyć o uwagę Ludwika. To jednak wcale nie będzie takie łatwe…

Do czego posunie się zaniedbana kobieta? I czy wybrane sposoby na odzyskanie męża przyniosą rezultat?

„Takie rzeczy tylko z mężem” to opowieść o miłości, rodzinie i szarej codzienności ukazanej w zabawny sposób.

Porządna dawka uśmiechu gwarantowana!

Hmm... miałam coś powiedzieć o tej książce. Muszę przyznać, że wymęczyła mnie ona. Znużyła i tym bardziej mnie nie śmieszyła. Co prawda sporo się dzieje, ale dzieje się i nie dzieje, bo z jednej strony powinno być zabawnie, ale ja tego nie widzę. Mam wrażenie toporności. Nie podoba mi się, że pojawia się postać trzecia, nie wiem jak to się skończy, bo przecież książka nie ma HEA, będzie kolejna część albo części. Zuzanna to młoda, ale już zmęczona życiem kobieta, Ludwik chyba typowy facet, który nie widzi nic złego w ich życiu takim jakie jest. Dla mnie ta historia kuleje i raczej bym jej nie polecała.

Chyba najsłabsza z jej książek, rzeczywiście mało tam do śmiechu i szkoda, że nigdzie nie było napisane, że trzeba czekać na kolejną część żeby się coś wyjaśniło

Spoiler:

Strona WWW · przez **Duzzz** » 1 września 2016, o 19:10

Spoiler:

A napisane było, ale na ostatniej stronie powieści. :ermm:

Ciekawe kiedy będzie kolejna część.
Zamówiłam sobie to w bibilio http://lubimyczytac.pl/ksiazka/301566/bez-ciebie
I jeszcze mam jedną z serii z babeczką o tą w domu http://lubimyczytac.pl/ksiazka/275053/n ... za-stadami
Teraz na dniach ma wyjść kolejna http://lubimyczytac.pl/ksiazka/310938/grzechu-warta
Czytałaś wszystkie? Którejś powinnam unikać? :hihi:

przez **Księżycowa Kawa** » 1 września 2016, o 20:21

Ale Przybyłek natworzyła. Na razie czytałam tylko jedną: „Nie zmienił się tylko blond” – była w porządku, nic odkrywczego, czyli znany schemat, ale znośnie i lekko napisana. Pozostałe mi się nie nawinęły.

przez **giovanna** » 1 września 2016, o 20:36

Bez Ciebie

Spoiler:

Nie zmienił się tylko blond dobrze się czyta, Nieszczęść jeszcze nie czytałam, a Grzechu warta dopiero ma być 14 września, one się łączą chyba akcją w tych samych okolicach, bohaterami i babcią Haliną

Spoiler:

Strona WWW · przez **Duzzz** » 1 września 2016, o 20:52

To mnie pocieszyłaś, ale chociaż wiem na co się nastawiać.

Ej

Spoiler:

przez **Księżycowa Kawa** » 1 września 2016, o 21:07

Wygląda na to, że może różnie być – jak już masz, to sprawdzaj, najwyżej porzucisz :wink:

przez **giovanna** » 1 września 2016, o 23:03

Niepotrzebnie powiedziałam jak się skończy, może w spojler wrzucę? Kurde no ... :red:

przez **Janka** » 2 września 2016, o 00:47

Lucy napisał(a):

Bardzo dobrze się bawiłam ,czytając historię o tych dwóch wariatkach .
Jedna ,to bardzo znana pisarka romansów ,a druga jej przyjaciółka i menadżerka.
Joannie do pełni szczęścia, potrzeba tylko miłości . Jej wybory zazwyczaj nie są najtrafniejsze i w tym wypadku też tak jest. Sporo młodszy Konrad ,wydaje się jej tym jedynym. Przyjaciółka Betty czuje nosem fałsz ,jednak Joanna w amoku szczęścia nic nie zauważa. Pewnego dnia ,znajduje go w łazience martwego . Właściwie to wlatuje do tej łazienki przez okno ,ponieważ zapomniała kluczy. Muszę dodać ,że mówimy o pierwszym pietrze. Zrozpaczona Joanna nie wierząc w wymiar sprawiedliwości ,postanawia sama (ciągnąc Betty za sobą) rozwiązać zagadkę jego śmierci ,wplątując się przy tym w niezłą kabałę.

Fajna komedia kryminalna z ciekawymi postaciami ,wartką akcją i oczywiście sporą dawką humoru. To pierwsza części serii i już cieszę się na następną.

Też przeczytałam, ale nie byłam aż tak zadowolona, jak powinnam. Jednak za mocno mi doskwieralo, że pan Rogoziński się przy okazji nabija z żywych i istniejących osób. U SEP mi to bardzo przeszkadzało, tutaj może odrobinę mniej, ale i tak negatywnie wpłynęlo na ogólną ocenę.
Drugą część kupiłam i również przeczytam, następne książki tego autora prawdopodobnie też, bo dobrze się bawiłam czytając. Pasuje mi jego styl.

przez **Księżycowa Kawa** » 2 września 2016, o 13:16

Jest już trzecia z tego, co widziałam, niepowiązana z tym cyklem.

przez **giovanna** » 2 września 2016, o 13:27

Jak Cię zabić, kochanie?

Mam chyba sześć kodów do woblinka, ważne do jutra, jakby ktoś chciał to służę

Strona WWW · przez **Duzzz** » 2 września 2016, o 13:33

Podobno najlepsza

Jestem jej ciekawa, ale jakoś odkładam to na dalszą przyszłość

przez **giovanna** » 2 września 2016, o 13:37

Ja też, przeczytałam na razie tylko pierwszą

przez **Janka** » 2 września 2016, o 13:42

Lada dzień powinnam zacząć czytać drugą. Leży na wierzchu i czeka.

przez **giovanna** » 2 września 2016, o 13:45

Ja jeszcze nie kupiłam nawet, ale mam w odległych planach

przez **Janka** » 2 września 2016, o 13:49

Tak samo mam z "Jak Cię zabić, kochanie?".

Od wczoraj biję się z myślami, czy się wypowiedzieć o książce pani Michalak, czy zostawić lepiej swoje przemyślenia dla siebie.
Może lepiej zostawię.

Strona WWW · przez **Duzzz** » 2 września 2016, o 14:37

A co przeczytałaś?

przez **•Sol•** » 2 września 2016, o 14:38

Janko, lepiej powiedz

mnie wciąż zastanawia fenomen tej autorki

przez **Janka** » 2 września 2016, o 15:13

Dobrze, powiem.
Jestem w odpowiednim nastroju bojowym, więc chyba mi się uda dobrze wyrazić, co czuję.

duzzza22 napisał(a):A co przeczytałaś?

Niczego. Nie dałabym rady. Tylko zaczęłam jedną sztukę, a potem pogrzebałam w środku, żeby się ogólnie dowiedzieć, o co tam chodzi. Nie wystawiam jej oceny, bo mam zasadę, że to mi wolno tylko wtedy, gdy przeczytam każde słowo w książce i to w kolejności, w której są ułożone.

To była "Poczekajka".
Tematyka była harlequinowopodobna, ale prawdziwe harlequiny piszą panie utalentowane, a tu była zaledwie podróbka. (Przy pani Michalak autorki harlequinów wydają mi się geniuszami literatury.)
A jej styl całkowicie mnie przeraził. Nazwałabym go "słowną biegunką", bo ona dosłownie nasrała wyrazami. I wcale nie przejmowała się, czy one do siebie jakoś pasują. Bardzo chciała pochwalić się swoją elokwencją, a udowodniła jak łatwo napisać bubla.
Mamy bardzo bogaty język, ogromną liczbę wyrazów i skomplikowaną gramatykę, pozwalająca na tworzenie wielu pięknych zdań, no cóż dla pani Michalak kreatywność językowa była ważniejsza niż sens tego co napisze.

przez **Dorotka** » 2 września 2016, o 20:33

Janko - dla mnie "Poczekajka" to jej najlepsza książka. :mrgreen:

Polska strefa

Kto przegląda forum