Teraz jest 24 listopada 2024, o 14:18

Magdalena Wala

Avatar użytkownika
 
Posty: 3059
Dołączył(a): 7 kwietnia 2016, o 13:30
Lokalizacja: Genf
Ulubiona autorka/autor: Kristin Hannah,Paulina Simons,Elżbieta Cherezińska

Post przez tully » 30 sierpnia 2016, o 12:28

Nie mowie ze kobiety nie walczyly ale by tak sie stalo musialy istniec pewne powody, w sytuacji marianny nie widze mozliwosci by panna w szkole dla dziewczat miala wyladowac w wojsku tak od siebie z dnia na dzien. Dlatego napisalam ze trzeba byloby napisac sporo tekstu by to ewentualnie mialo jakies przejawy realnosci, w sytuacji opisanej w ksiazce nic takiego nie znalazlam. Mamy przeskok ze szkoly do wedrowki samotnej Marianny do domu po upadku powstania.
Je préfère aller doucement...
"the standout in this drama is, without a doubt, Emi Takei. Eyes are her asset, and her stare is from another world in this drama. You could feel her love towards Shuji, and that passion is so strong that you could feel it coming out from your screen." Taisetsu na Koto wa Subete Kimi ga Oshiete Kureta J-2011
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek
Shancai initiates the kiss: https://tenor.com/view/dont-say-anythin ... f-12266619
Tsukushi initiates the kiss: https://c.tenor.com/YC0oyiizgj8AAAAd/ha ... anadan.gif

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 30 sierpnia 2016, o 12:57

zwiała ze szkoły gdzie jej było źle i zakładam że dołączyła do może przechodzących lub będących w pobliżu wojaków zwijając po drodze łachy jakiegoś chłopa ;)
mnie to pasuje i w sumie braków nie odczułam ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 10210
Dołączył(a): 25 listopada 2014, o 21:14
Lokalizacja: biblioteka
Ulubiona autorka/autor: hm...

Post przez KatiaBlue » 30 sierpnia 2016, o 13:20

Było nawet napisane gdzieś na poczatku, ze nie do końca zdawała sobie sprawę co naprawdę oznacza zaciągnięcie się. Była romantyczką (w sensie epoki) no i przez ten pryzmat patrzyła na wojaczke

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 30 sierpnia 2016, o 13:23

Miała wyidealizowany obraz powstania. Niewiele o nim wiedziała ale chciała coś robić a nie siedzieć i wyszywac.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 10210
Dołączył(a): 25 listopada 2014, o 21:14
Lokalizacja: biblioteka
Ulubiona autorka/autor: hm...

Post przez KatiaBlue » 30 sierpnia 2016, o 13:25

O właśnie. Nie wiedziałam jak to ubrać w słowa.

Avatar użytkownika
 
Posty: 2284
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Roma » 30 sierpnia 2016, o 14:00

Nim zabieram się za pisanie jakiegokolwiek wątku historycznego - a Marianna nie jest takim pierwszym tekstem w moim wykonaniu, prowadzę szczegółowe badania historyczne, żeby postacie, ich motywacje, szczegóły z życia były jak najbardziej wiarygodne. tak moja bohaterka pod wpływem informacji o Emilii Plater mogła uciec z klasztoru by przyłączyć się do walk. Rożne osoby tego próbowały starcy, studenci, a nawet czasami nastolatkowie.
Podałam Joannę Żubr dlatego, że jest najbardziej znana z udziału w wojnie w stroju mężczyzny - wydało się. Ale za męstwo otrzymała order Virtuti Militari. Antonina Tomaszewska - miała 16 lat jak uciekła z klasztoru w Krożach i brała udział w powstaniu listopadowym - to na niej bazowałam opracowując postać Marianny. Emilia Plater - ta jest znana wraz z przyjaciółką Marią Prószyńską. Maria Roszanowicz - ta spotkała się z Platerówną na polu walki. Wilhelmina Kasprowiczówna - o niej wspominałam w Mariannie zginęła pod Ponarami. Ale mogę wymieniać dalej Józefa Rostkowska - wdowa w stroju mężczyzny, Barbara Czarnowska - ta była rok starsza od Marianny - strój mężczyzny, ale ją rozpoznano dopuszczono do walk.
Tak wiec nie fantastyka ale fakty historyczne.

Problem z opisywaniem wojennych losów i wszystkich kwestii osobistych, które mogłyby nas interesować - kobiety nie opisywały tego typu rzeczy. Sprawy intymne pozastawiano w sypialni wiec wielu kwestii możemy się domyślać na przykładzie wtrąceń i czytania miedzy wierszami.

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 30 sierpnia 2016, o 14:54

Sporo wyszło w ostatnim czasie książek o kobietach radzących sobie np. w powstaniu warszawskim. Wiele książek jest poświęconych losom konkretnych kobiet. Jak przetrwały porody, jak rozstawały się ze swoimi mężami, jak radziły sobie z głodem, jak radziły sobie z opieką nad noworodkiem, jak na polu walki.
Dziewczyny z powstania, Dziewczyny wyklęte, Dziewczyny z Syberii, Dziewczyny wojenne.
Nie ma tam na pewno odpowiedzi na wszystkie pytania, ale wiele dzięki tym historiom można się dowiedzieć.
Przyznam szczerze, że o powstaniu listopadowym jakoś mało piszą albo mało spotykam takiej literatury, z drugiej strony nie interesowałam się jakoś tym bardziej. Bardziej bliższe mi, o ile tak mogę powiedzieć, są losy kobiet podczas I i II wojny światowej(a tej już w szczególności).

Tym bardziej jak czytam waszą rozmowę jestem ciekawa Marianny :)

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 3059
Dołączył(a): 7 kwietnia 2016, o 13:30
Lokalizacja: Genf
Ulubiona autorka/autor: Kristin Hannah,Paulina Simons,Elżbieta Cherezińska

Post przez tully » 30 sierpnia 2016, o 14:54

Nie chodzi mi o to ze kobiety nie braly udzialu w walkach tylko o to ze by je do takiego kroku zmusic musiala zaistniec okreslona sytuacja. Nie wierze ze normalna dziewczyna ziemianka ucieka ze szkoly by dolaczyc do wojska i niedoswiadczona nie zostaje rozpoznana i jeszcze udaje jej sie ukryc obfity biust... tak jak mowie nie wchodze w to bo patrze na calosc jako romans i pewne elementy fantastyczne nie sa dla mnie istotne gdy na polu romansowym jest ciekawie, a u Ciebie na razie jest calkiem ciekawie...
Je préfère aller doucement...
"the standout in this drama is, without a doubt, Emi Takei. Eyes are her asset, and her stare is from another world in this drama. You could feel her love towards Shuji, and that passion is so strong that you could feel it coming out from your screen." Taisetsu na Koto wa Subete Kimi ga Oshiete Kureta J-2011
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek
Shancai initiates the kiss: https://tenor.com/view/dont-say-anythin ... f-12266619
Tsukushi initiates the kiss: https://c.tenor.com/YC0oyiizgj8AAAAd/ha ... anadan.gif

Avatar użytkownika
 
Posty: 2284
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Roma » 30 sierpnia 2016, o 15:12

Ok. To po kolei. Jak już pisałam wcześniej postać bazowałam na Antoninie Tomaszewskiej. - ta szlachcianka, dwa lata młodsza od Marianny uciekła z klasztornej szkoły, naczytawszy się Mickiewicza (Grażyna), kiedy usłyszała o Emilii Plater. Pochodziła z patriotycznej rodziny. U Marianny patriotyzm jest przekazywany przez matkę (chciała wyjść za oficera napoleońskiego - stąd małżeństwo z Henrykiem Pawłowskim). Marianna jest oczytana i Mickiewicz nie był jej obcy. Wstyd jej, że brat nie zaciągnął się do wojska, więc po tym jak z plotek dowiedziała się, że jej rodzina ma utracić majątek, postanawia to zrobić w zastępstwie Szymona. Poza tym akcja rozpoczyna się na Litwie - ona tez słyszała o Platerównie.
Marianna ostatecznie została rozpoznana. Co do biustu bandaże i krój mundurów - wtedy noszono zdecydowanie bardziej zabudowane stroje - kurtki mundurów były dość sztywne co jej ułatwiło sprawę. Poza tym w wojsku mogła uchodzić za ładnego chłopca. Skoro 16-latka była w stanie się zaciągnąć, to tym bardziej 14 i 15 latek.
Zupełna fantastyką (ale zgodną z historyczna prawdą) był pojedynek damy z rycerzem wskutek oskarżenia o gwałt. A jednak do takich pojedynków dochodziło. Czasem to co dla nas jest nieprawdopodobne dla współczesnych temu wydarzeniu było całkiem możliwe.
Dla mnie to nie jest fantastyka tylko nasza historia, jednak możesz odbierać to inaczej. Cieszę się, że romans cię zainteresował.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 30 sierpnia 2016, o 15:20

Romo, dokładasz ciekawostek ;) to naprawdę fascynujące.
Roma napisał(a):Zupełna fantastyką (ale zgodną z historyczna prawdą) był pojedynek damy z rycerzem wskutek oskarżenia o gwałt.
i nadal dama była uznawana za rycerza?
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 3059
Dołączył(a): 7 kwietnia 2016, o 13:30
Lokalizacja: Genf
Ulubiona autorka/autor: Kristin Hannah,Paulina Simons,Elżbieta Cherezińska

Post przez tully » 30 sierpnia 2016, o 15:25

tak to chyba magia 19 wieku tak na mnie dziala a i fajnie poczytac cos o Polsce... no i ciekawie skonstruowalas akcje, najpierw ten pelnomocnik potem tajemniczy maz, na koncu jeszcze klementyna sie pojawila, troszeczke dla mnie za malo elementow niepokoju w zwiazku, wszystko jest tak prostolinijnie i pewne, nie lubie jak wszystko do konca wiadomo, moze adas mogl sie choc troche zakochac w mariannie, albo klementyna miec wiekszy wplyw na michala, no jakies zawirowanie chocby niewielka niepewnosc... :hyhy:
Je préfère aller doucement...
"the standout in this drama is, without a doubt, Emi Takei. Eyes are her asset, and her stare is from another world in this drama. You could feel her love towards Shuji, and that passion is so strong that you could feel it coming out from your screen." Taisetsu na Koto wa Subete Kimi ga Oshiete Kureta J-2011
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek
Shancai initiates the kiss: https://tenor.com/view/dont-say-anythin ... f-12266619
Tsukushi initiates the kiss: https://c.tenor.com/YC0oyiizgj8AAAAd/ha ... anadan.gif

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 30 sierpnia 2016, o 15:58

jakby Michał choć spojrzał na Klementynę jakoś życzliwiej to chyba bym się do Romy przejechała :P
Klementyna mnie tak drażniła że olewactwo Michała wobec niej mnie zauroczyło, jak cały on zresztą ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 10210
Dołączył(a): 25 listopada 2014, o 21:14
Lokalizacja: biblioteka
Ulubiona autorka/autor: hm...

Post przez KatiaBlue » 30 sierpnia 2016, o 16:12

Sol :paluszki: razem byśmy wpadły z Romą porządek zrobić :P

Avatar użytkownika
 
Posty: 13118
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 30 sierpnia 2016, o 16:21

No nie, Klementyna nie mogła spiknąć się z Michałem, bo tego to bym już nie zdzierżyła, ale z Adamem to już inna para kaloszy. Z Adamem mogliby stworzyć front przeciwko Mariannie, bo to już byłoby bardziej realne. W końcu Adam chciał zniszczyć Mariannę, a Klementyna z pewnością by mu pomogła.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 30 sierpnia 2016, o 16:24

Katiu coś czuję że nie tylko my dwie byśmy zaprowadzały porządek :P
zresztą Roma pisała kiedys że Smoczyca stoi na straży. Jak na Smoczycę zresztą przystało :hyhy:

Dorotko, taki układ bym uznała, niechętnie bo takich zagrywek nie lubię, ale miałoby to sens.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 13118
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 30 sierpnia 2016, o 16:45

To dopiero byłaby pra, co? On szurnięty, ona też. On mordował naprawdę, ona mord miała w oczach. Byliby postrachem wszystkich salonów. :rotfl:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 30 sierpnia 2016, o 16:50

nikt by ich nigdzie nie zapraszał :P
ale nie wiadomo może ona jak wyjechała to wylądowała potem tam gdzie on i się pocieszają :P
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 30 sierpnia 2016, o 19:34

a może Klementyna nie spiknęła się z Adamem,bo dość skutecznie ukrywał swoje emocje?Przynajmniej takie jest moje zdanie.Klementyna mogła sobie nie zdawać sprawy z faktu,że był ktoś,komu widom Marianny z Michałęm sprawiał tyle samo nieprzyjemności co jej...Adam potrafił byc na tyle opanowany,że nie niepokoił Marianny gdy była w ciąży,wiedział,że dziecko jest dla Michała ważne,więc wtedy dawał jej spokój.Klementyna raczej nie zdawała sobie sprawy z tego do jakiego stopnia Marianna może być zagrożona.W końcu ona sama(K.) najbardziej lubiła yśleć o samej sobie...
A tak na marginesie Romo,to chętnie bym poznała historię związków Oleńki i Izabelli z mężami...
________________***________________

Gotowałam się w środku i musiałam sięgnąć po wszystkie rezerwy opanowania,by utrzymać nerwy na wodzy.Uda mi się.Po prostu muszę być obojętna.Zen.Żadnego walenia po twarzy.Walenie po twarzy nie jest zen.

Avatar użytkownika
 
Posty: 2284
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Roma » 30 sierpnia 2016, o 19:36

Nie, Sol dama była nadal damą. To były wyjątkowe i rzadkie sytuacje.

tully napisał(a):tak to chyba magia 19 wieku tak na mnie dziala a i fajnie poczytac cos o Polsce... no i ciekawie skonstruowalas akcje, najpierw ten pelnomocnik potem tajemniczy maz, na koncu jeszcze klementyna sie pojawila, troszeczke dla mnie za malo elementow niepokoju w zwiazku, wszystko jest tak prostolinijnie i pewne, nie lubie jak wszystko do konca wiadomo, moze adas mogl sie choc troche zakochac w mariannie, albo klementyna miec wiekszy wplyw na michala, no jakies zawirowanie chocby niewielka niepewnosc... :hyhy:


ja za to nie lubię trójkątów, więc chyba ich u mnie nie będzie.

Nie było szans żeby Michał spojrzał życzliwie na Klementynę - była zbyt podobna do Konstancji. On generalnie miał uraz do kobiet.

Ewo niech ja najpierw tą trylogię popełnię. Potem będę kombinować co dalej.

Co do Smoczycy to pilnuje - właśnie zjechała moje najnowsze, świeżo napisane "dzieło", twierdząc że najgorsze jakie dotychczas napisałam (Mariannę czyta w boleściach i ma problemy żeby przez nią przebrnąć - twierdzi, że nudna). Kazała zmienić zakończenie bo zbyt przewidywalne według niej - się domyśliła kto jak i dlaczego. Udzieliła łuskowatych wskazówek, zionęła ogniem i kazała się wziąć do roboty a nie buble popełniać. :wryyy:
Tak wiec zamiast zbierania materiałów do nowej książki muszę się zabrać za poprawianie świeżo napisanej żeby uzyskać aprobatę jej skrzydlatej wysokości.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 30 sierpnia 2016, o 21:09

Pokręciłam sama sobie, myślałam że dama była uznawana za pana, zmiksowałam sobie temat ten z tematem przebierankowego udziału w bitwach.

Roma napisał(a):ja za to nie lubię trójkątów, więc chyba ich u mnie nie będzie.
Dzięki Ci Pani za Twe drobne dary :hyhy:

Jak Smoczycę Marianna nudzi to się Smoczyca chyba nie zna :P
ale niech pilnuje czujnie.
ewa.p napisał(a):A tak na marginesie Romo,to chętnie bym poznała historię związków Oleńki i Izabelli z mężami...
i ja i ja ;) bardzo bym chciała ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 2284
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Roma » 31 sierpnia 2016, o 12:40

ona za historykami nie przepada. Woli współczesne komedie.
Ostatnio edytowano 1 września 2016, o 07:29 przez Roma, łącznie edytowano 2 razy

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 31 sierpnia 2016, o 12:55

no to z założenia Marianna ma ciężej ;) a to oziane płomieniami nienawiści dzieło to współczesny czy historyk? ;)

polubiona ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 2284
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Roma » 31 sierpnia 2016, o 13:02

wiedzmaSol napisał(a):no to z założenia Marianna ma ciężej ;) a to oziane płomieniami nienawiści dzieło to współczesny czy historyk? ;)

polubiona ;)



Dziękuję. :D


Współczesna, nie poobala się końcówka fabuły i stwierdziła, że stać mnie na coś lepszego.

Avatar użytkownika
 
Posty: 3059
Dołączył(a): 7 kwietnia 2016, o 13:30
Lokalizacja: Genf
Ulubiona autorka/autor: Kristin Hannah,Paulina Simons,Elżbieta Cherezińska

Post przez tully » 31 sierpnia 2016, o 17:09

Dobrze dam ci maly update bo juz powoli sie zblizam do konca... niestety druga czesc ksiazki w moim odczuciu znacznie slabsza, zaczyna mnie juz lekko nuzyc, nie trzyma w napieciu i nie zmusza do czytania w kazdej chwili jak bylo na poczatku... wydaje mi sie ze ci sie troche rozeszla za bardzo skupiasz sie na otoczce zamiast na romansie, przez to akcja nie jest ciekawa, mam wrazenie jakbys pisala troche na sile... na duzy minus watek z klementyna, nie wiem dlaczego ja wprowadzilas ale jesli to mial byc worek treningowy marianny to musze przyznac mnie strasznie irytuje, to juz prawie mary-suenizm w czystej postaci, najgorsze w tym wszystkim jest to ze to nawet nie jest smieszne, a juz jej sytuacja na balu irytowala mnie bardzo silnie. Za malo sie dzieje miedzy Michalem a Marianna niby jest to zblizanie ale takie bez emocjonalne i stanowi jakby tylko tlo w ksiazce a przeciez to ich milosc powinna byc elementem przewodnim...
Je préfère aller doucement...
"the standout in this drama is, without a doubt, Emi Takei. Eyes are her asset, and her stare is from another world in this drama. You could feel her love towards Shuji, and that passion is so strong that you could feel it coming out from your screen." Taisetsu na Koto wa Subete Kimi ga Oshiete Kureta J-2011
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek
Shancai initiates the kiss: https://tenor.com/view/dont-say-anythin ... f-12266619
Tsukushi initiates the kiss: https://c.tenor.com/YC0oyiizgj8AAAAd/ha ... anadan.gif

Avatar użytkownika
 
Posty: 10210
Dołączył(a): 25 listopada 2014, o 21:14
Lokalizacja: biblioteka
Ulubiona autorka/autor: hm...

Post przez KatiaBlue » 31 sierpnia 2016, o 17:18

:shock: O matko...
Romo :przytul: ja uwielbiam Mariannę

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do W

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości