wiedzmaSol napisał(a):Zbiorek Coś sie kończy coś się zaczyna strasznie drogi jest tzn mam, dofinansowanie dostałam ale i tak kuuurczę.
Księżycowa Kawa napisał(a):Faktycznie, nie ma i to mnie zastanawia.
cedar napisał(a):Ekhm, napisałam, że jest.
cedar napisał(a):Ooo, trylogia husycka! Mnie się bardzo ta seria podobała (a słuchałyście audiobooka??? prawdziwa bomba!). Wiem, Reynevan to nie Geralt, jest młody i po młodemu głupi. Choć w sumie Reynevan czasem miał sianko w głowie w kwestiach damsko-męskich, tak nie da się ukryć, skończenie durny nie był. Miał smykałkę do medycyny (ówczesnej). Podziwiałam.
A historia... no cóż, i Geralt po stokrotkach nie pomykał. Żadna wojna nie jest dobra, a już taka na bazie religii to już czyste przekleństwo.
Czego Sapkowi zazdroszczę, to lekkości pióra i genialnych określeń. I że umie świntuszyć. Kiedy Adela "lgnęła do Reynevana całym swym burgundzkim krajobrazem" to się tylko wyszczerzyłam do książki.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości