wiedzmaSol napisał(a):właśnie czemu?
Przecież takie rzeczy się zdarzają, a to że ojciec był sławny i bogaty nie czyni go idealnym rodzicem.
bez tej traumy, albo z taką standardową, jak np machloje innej laski to dopiero by było infantylne...
tully napisał(a):bez echa pozostala przeszlosc Hanah wiec to samo moglo sie stac z watkiem ojca Garreta... choc powiem wam ze jak zobaczylam ten poboczny watek juz sie balam ze Kennedy pojdzie na calosc i od razu rozwiaze problem gwaltu... byloby fajnie gdyby sie skonczylo w momencie gdy zostali razem...
wiedzmaSol napisał(a):Montgomerry obstawiałabym raczej staż czytelniczy bo po sobie widzę że inaczej odbierałam pewne rzeczy jeszcze nie tak dawno a inaczej odbieram teraz patrząc przez pryzmat tego co przeczytałam
najważniejsze że jednak dobrze się przy serii bawisz, przecież o to chodzi
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość