rewela napisał(a):ja bym się dla takiej Shannon nie starała musiałam to napisać po tym jak podsumowała Cole'a? że "... Nie masz nic do zaoferowania (w domyśle jesteś) Pusty. Nic sobą nie reprezentujesz. Jesteś nikim." Kurcze! się dziwie, że jej jednak nie wyrzucił z pracy!
rewela napisał(a):Kawo wyrzucić za brak okazanego szacunku, a nie za to co wymieniasz
cedar napisał(a):Nie, ja się w nią bardzo wczułam już na początku. Ja jej nie polubiłam jej w pierwszym tomie, ale też autorka o niej za wiele nie pisała, tylko zostawiła w pamięci scenę, kiedy Jo usiłowała poderwać Bradena niemal pokazując mu oprzyrządowanie.
cedar napisał(a):Straszysz, kawo, tą częścią z Colem.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość