że wredny że rozpustny i w ogóle
że manipulant.
A dla mnie też ten manewr był słodki
nie zastanawiał się chwili czy chce, czy warto itd tylko wziął ją pod swoją opiekę, pokazał że zrobi wszystko
potem w 4 tomie ja się na niego mega wściekłam i zwątpiłam w jego uczciwość, ale wyjaśniło się i jest dobrze
a to szkolenie - mimo wszystko fajne było, robił co musiał i jej urok nie przysłaniał mu widocznej potrzeby zadbania o jej bezpieczeństwo. Potrafił to rozdzielić.