"Shopaholic to the Rescue" Dwie ostatnie części, "Shopaholic to the Stars" i "Shopaholic to the Rescue", połączone są wspólnym wątkiem.
W "Shopaholic to the Rescue" Becky, jej rodzina i przyjaciele jadą do Las Vegas, bo tata Becky i mąż jej najlepszej przyjaciółki w tajemnicy przed wszystkimi pojechali tam w jakimś bardzo dziwnym celu. Trzeba ich odnaleźć i namówić do powrotu na łono rodziny.
Jak zwykle są różne perypetie, zanim będzie można wszystkie sprawy doprowadzić do szczęśliwego zakończenia.
Na końcu wszyscy razem przeprowadzają pewną akcję, na wzór filmu "Ocean's Eleven", tylko nie aż tak ryzykowną. Nawet sami siebie z tego powodu nazwali Becky's Eleven. Wszystko się ładnie udało, a Becky i Luke postanowili wrócić już na stałe do Anglii.
Tom ósmy bardzo mi się podobał, szczególnie w porównaniu z siódmym, który wydał mi się słaby.
Bardzo dużo namieszała ponownie Alicia, która pokazała się ze swej najgorszej strony w tomach 2 i 3. Jej się znowu upiekło, bo nadal nie oberwała wystarczająco po nosie za swoje brzydkie postępki. Mam nadzieję, że w tomie nr 9 (jeśli kiedyś będzie) Becky się z nią porządnie rozprawi.
Wydaje mi się, że jeśli będzie tom 9., to Minnie wzbogaci się w nim o rodzeństwo.