Teraz jest 25 listopada 2024, o 21:57

Jak mieszkamy?

Dom i okolice: nasi domownicy, kulinarne opowieści, dekorowanie, ciuchy, szycie i dzierganie, domowe ogrody
Avatar użytkownika
 
Posty: 40271
Dołączył(a): 17 października 2011, o 13:59
Lokalizacja: Tam gdzie Niebo z Piekłem się łaczy
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez Nocny Anioł » 14 czerwca 2016, o 09:25

ja też nie :red:
Obrazek
Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 14 czerwca 2016, o 09:32

Widziałaś jak ona ma blisko kuchni ten wieszak z ubraniami? U mnie to by wszystko było zaraz popryskane jedzeniem.

Avatar użytkownika
 
Posty: 40271
Dołączył(a): 17 października 2011, o 13:59
Lokalizacja: Tam gdzie Niebo z Piekłem się łaczy
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez Nocny Anioł » 14 czerwca 2016, o 09:42

No dokładnie, jak tak można?.
Obrazek
Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki

Avatar użytkownika
 
Posty: 13120
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 14 czerwca 2016, o 10:16

Widziałam ten odcinek na Domo+ i jakoś na kolana mnie nie powalił.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 14 czerwca 2016, o 10:44

jakie zawalone łachami mieszkanie :zalamka:
a ten kot to jest Tamary? Ona z nim wszędzie łazi, czy mi się wydaje?
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 14 czerwca 2016, o 11:21

Gdyby z przyczyn zawodowych tak musiało wyglądać moje mieszkanie, to bym marzyła o tym, by mieć drugie, najlepiej blisko pierwszego, w którym nie byłoby żadnych ciuchów na wierzchu. Pierwsze byłoby moim "zakładem pracy", a drugie oazą spokoju.
Prawdopodobnie jej to nie przeszkadza, a może nawet daje inspirację do tworzenia nowych zestawów. Zakładam, że jej takie mieszkanie nigdy nie zmęczy, tak jak nas raczej nie zmęczyłoby mieszkanie w otoczeniu książek.

Przypomnieła mi się aktorka amerykańska, Chloë Sevigny, która nie wiem, gdzie mieszka teraz, ale w okresie swojego największego szczytu kariery miała małe mieszkanie w Nowym Jorku oraz wielki dom poza granicami miasta, w którym znajdowała się wyłącznie jej garderoba. Co tydzień jeździła wymieniać ubrania z mieszkania na nowe z domu. Na wynajęcie w Nowym Jorku pomieszczeń na tak wielką garderobę nie było jej stać, stąd pomysł na przerzucanie ciuchów z miejsca na miejsce.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 14 czerwca 2016, o 15:16

Nie dałabym rady wytrzymać w takim pomieszczeniu. Jest stanowczo przeładowane jej garderobą.

I jeśli miałabym być w takiej sytuacji to wolałabym tak jak Janka w jednym mieszkaniu mieć to wszystko co potrzebne mi do pracy, a w drugim swoją oazę gdzie nie byłoby tak dużo wszystkiego. :)

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 14 czerwca 2016, o 16:40

Zwróciłyście uwagę, jak strasznie mała jest jej sypialnia?
Chyba bym spróbowała sypialnię zamienić na dużą garderobę, a łóżko (np. rozkładane) wstawić w pokoju dziennym.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 14 czerwca 2016, o 16:48

nie no,ręce opadają,na szafy jej nie stać?Garderobę ma za małą?A może przeznaczyłaby na te szmaty jakiś jeden pokój(chyba miejsca jej nie brakuje)?
jak widzę coś takiego,to od razu mi się włączą myśl:tu trzeba posprzątać.Nie jestem jakoś specjalnie porządna,ale nie wytrzymuję,jak widzę ciuchy leżące byle gdzie,powieszone gdzieś na widoku,rzucone na krzesło czy gdzieś...Chora się robię od tego.Dla mnie miejsce ubrań jest w szafie.Nie musza być jakoś super poukładane,ważne,żeby z tej szafy nie wylatywały i zeby mi nigdzie nie leżały...Moje dzieciaki też gonię,żeby sobie szmaty sprzątały...Juz dawno im zapowiedziałam,że jak będę widzieć ciuchy na podłodze,czy meblach to znaczy,że nadają się do wyrzucenia :evillaugh:
________________***________________

Gotowałam się w środku i musiałam sięgnąć po wszystkie rezerwy opanowania,by utrzymać nerwy na wodzy.Uda mi się.Po prostu muszę być obojętna.Zen.Żadnego walenia po twarzy.Walenie po twarzy nie jest zen.

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 14 czerwca 2016, o 17:37

Pomogłoby jej przewietrzenie garderoby. Wiadomo, ze ciuchy to jej praca, ale i tak nie może ich dwa razy ubrać. Spokojnie mogłaby połowy się pozbyć.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 14 czerwca 2016, o 17:52

Jak rozumiem zbieranie ciuchów, niestety, ale tak. Tak nie rozumiem trzymania tego wszystkiego na widoku hmmm

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 14 czerwca 2016, o 19:03

A wyobrażacie sobie u niej domówkę? Goście przymierzają wszystko jak leci, a ona biega i krzyczy "nie dotykać!".

Ciekawe, czy zaprasza gości?
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 14 czerwca 2016, o 19:26

O matko :evillaugh: Rozwaliła mnie ta wizja :evillaugh:

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 14 czerwca 2016, o 20:22

Omenie powiedziała, że może przymierzać, ale już to widzę :hyhy:
mamy taki sam drapak :hyhy:

Avatar użytkownika
 
Posty: 40271
Dołączył(a): 17 października 2011, o 13:59
Lokalizacja: Tam gdzie Niebo z Piekłem się łaczy
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez Nocny Anioł » 3 lipca 2016, o 08:06

Mówiłyście ze mam fajna drogę do pracy, tak wygląda wyjazd z mojego domu
Obrazek

A tutaj dostałam od mamy starocia, chłop sie uparł ze odnowi i oto efekt
ObrazekObrazekObrazek
Obrazek
Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki

Avatar użytkownika
 
Posty: 6741
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 3 lipca 2016, o 09:35

Aniołku- niezła droga :hyhy:
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 3 lipca 2016, o 11:57

Cudna :bigeyes: :bigeyes:

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 3 lipca 2016, o 12:02

super :bigeyes:
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 29641
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:17
Lokalizacja: Pozostanę tam, gdzie jestem.
Ulubiona autorka/autor: Margit Sandemo

Post przez LiaMort » 3 lipca 2016, o 13:16

ładna ta... eee... doniczka?. właściwie co to jest?. ;P
RM 

"But at the same time we still know the shit happens everytime, so I think c'est la vie, that's life. "

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 3 lipca 2016, o 15:14

Fajnie wyszła ta doniczka. Wygląda bardzo oryginalnie.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 13120
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 3 lipca 2016, o 15:22

Staroć fajny i oryginalny. Dobrze, że go odnowiliście i wykorzystaliście. A droga do pracy kapitalna, ale mroczna i gdybym miała sama nią jechać, albo, nie daj Boże, iść, to chyba bym dostała zawału.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 3 lipca 2016, o 15:23

to chyba raczej podstawka pod doniczkę,rzeczywiście bardzo oryginalna.Za to ta twoja aleja cudna jest.Uwielbiam takie drogi...
________________***________________

Gotowałam się w środku i musiałam sięgnąć po wszystkie rezerwy opanowania,by utrzymać nerwy na wodzy.Uda mi się.Po prostu muszę być obojętna.Zen.Żadnego walenia po twarzy.Walenie po twarzy nie jest zen.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 3 lipca 2016, o 15:51

Nie wiem czym jest starocie, ale jest śliczny.
Ciekawe jak tak droga będzie zimą wyglądała ?

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 3 lipca 2016, o 16:08

Fajna droga.
Interesująca osłonka.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 40271
Dołączył(a): 17 października 2011, o 13:59
Lokalizacja: Tam gdzie Niebo z Piekłem się łaczy
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez Nocny Anioł » 4 lipca 2016, o 07:56

LiaMort napisał(a):ładna ta... eee... doniczka?. właściwie co to jest?. ;P



Osłonka na doniczkę

Janka napisał(a):Fajnie wyszła ta doniczka. Wygląda bardzo oryginalnie.


dziekować

Dorotka napisał(a):Staroć fajny i oryginalny. Dobrze, że go odnowiliście i wykorzystaliście. A droga do pracy kapitalna, ale mroczna i gdybym miała sama nią jechać, albo, nie daj Boże, iść, to chyba bym dostała zawału.


nie jest tak strasznie :smile:

ewa.p napisał(a):to chyba raczej podstawka pod doniczkę,rzeczywiście bardzo oryginalna.Za to ta twoja aleja cudna jest.Uwielbiam takie drogi...


Teraz będzie na kwiatka, w zimie wstawię wielką świecę

klarek napisał(a):Nie wiem czym jest starocie, ale jest śliczny.
Ciekawe jak tak droga będzie zimą wyglądała ?


nawet nie wiem skąd go wzieła, pewnie znów odkupiła od jakiś pijaczków, którzy to gdzieś ukradli
na wsi takie rzeczy to norma

przeprowadziłam się zimą, więc mogę powiedzieć że wyglądała bajecznie, tylko trzeba było jechać ślimaczym tempem bo sarny wcinały słony śnieg i wybiegały pod koła

Księżycowa Kawa napisał(a):Fajna droga.
Interesująca osłonka.


dziekuję
Obrazek
Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Pani Domu to Ja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość