Domowy zwierzyniec

przez **LiaMort** » 28 czerwca 2016, o 21:20

ludź najlepszy.

Strona WWW · przez **Duzzz** » 1 lipca 2016, o 00:05

Stefuś jest rozkoszny :bigeyes:

wiedzmaSol napisał(a):byś miała wełnę własną

pamiętam jak moja mama chciała gwarka, w momencie jak mieliśmy 4 koty,2 psy, 4 żółwie i furę rybek.
Ojciec wtedy po raz pierwszy wyraził veto w bardzo wyjątkowy sposób. Powiedział że jak mama kupi gwarka to on kupi kozę.
Gwarka nie mamy

Raczej nie nadałaby się :wink:

Niezły sposób postraszenia

Koza wyjadłaby jej wszystkie kwiaty i ogołociła drzewa :rotfl:

Ojciec wie jak sobie mamę ustawić.

przez **Janka** » 1 lipca 2016, o 00:21

Stefuś wygląda na szczęśliwego nawet gdy śpi.

duzzza22 napisał(a):Chciałam wam pokazać jak mi się rodzinka powiększyła

Ile one miały dni/tygodni na zdjęciu?
Fantastyczne maluchy.
Chciałam najpierw napisać, że lepsze niż koty, ale w porę przypomniałam sobie, jak fotogeniczne potrafią być małe kiciusie i jednak nie napiszę.

Strona WWW · przez **Duzzz** » 1 lipca 2016, o 00:29

Nie mam pojęcia może 2-3 tygodnie. Musiałabym się swojego dopytać :wink:

Zaczynają mi uciekać, muszę je powoli oswajać :wink:

przez **Janka** » 1 lipca 2016, o 00:50

Duzz, nie musisz się pytać, taka informacja mi starczy. Dziękuję.

Strona WWW · przez **Duzzz** » 1 lipca 2016, o 01:12

Proszę bardzo

Chodź zapytanie to przecież nie problem :wink:

przez **Lucy** » 1 lipca 2016, o 15:05

Mój Fus i Inka
Fus lubi wygibasy :niepewny:

szczególnie pić głową w dół ...

Strona WWW · przez **Duzzz** » 1 lipca 2016, o 15:46

Jakie urocze :mrgreen:

A czemu Fus? :hyhy:

przez **Lucy** » 1 lipca 2016, o 16:46

no wiesz .... kawa Inka i fus :hahaha:

przez **Janka** » 1 lipca 2016, o 18:17

Śliczniutkie.
Kilka dni temu oglądałam ptaszki w sklepie zoologicznym i nawet sobie jednego wybrałam, który mógłby być mój.
Najwięcej było zielonych, a "mój" był szary i trochę potargany.

przez **obession** » 2 lipca 2016, o 19:43

Lucy ale uroczę ptaszki. :bigeyes:

przez **basik** » 2 lipca 2016, o 20:57

śliczne ptaszki Lucy

dobrze że nie masz kota
a Stefuś jak zwykle uroczy....moja sypia najczęściej zwinięta w kłębuszek

przez **Nocny Anioł** » 3 lipca 2016, o 07:45

Luc super

przez **•Sol•** » 4 lipca 2016, o 11:10

Lucy, cudne

w życiu żadnego ptaszora nie miałam a one mi się tak podobają...

przez **Dorotka** » 4 lipca 2016, o 11:30

U mnie w domu rodzinnym zawsze pełno było ptaków - najpierw papużek falistych [w pewnym momencie było ich ponad sto], były też kanarki i nimfy, a potem przyszedł czas na papugi egzotyczne i mieliśmy różnego rodzaju amazonki [z 10 chyba], żako, a teraz moja mama ma arę. Były też różne pokiereszowane znajdy jak ogromny gawron ze złamanym skrzydłem, mnóstwo gołębi, wróbelek, sroki, a teraz mama ma wronę siwą i maleńkiego szpaczka.

przez **•Sol•** » 4 lipca 2016, o 11:36

Dorotko, ładny zwierzyniec

a raczej ptaszyniec, podziwiam, sama nie znam się totalnie na ptakach. Moja mama miała kiedyś faliste ale to mnie nawet w planach wtedy nie było

przez **Dorotka** » 4 lipca 2016, o 11:45

To moja mama ma fiola na punkcie ptaków, nie ja. Ja jestem psiarą i psów mogłabym mieć całe stado.

przez **giovanna** » 4 lipca 2016, o 12:10

Ja bym mogla miec stado psio - kocie

. Syn przyslal mi urlopowe zdjecia z Bieszczad ( Bieszczadow ? ) i najchetniej bym sie tam wyprowadzila ...

przez **Janka** » 4 lipca 2016, o 12:59

A ja bym chciała mieć kotka, szopka, tygrusiątko, lwiątko i foczkę.
Żółwia też, ale nie mogłam napisać w jednej linijce z futerkowcami.
I jeszcze żyrafkę.
I jeżyka.

przez **Lucy** » 4 lipca 2016, o 13:01

niezłe zoo :hihi:

przez **Nocny Anioł** » 4 lipca 2016, o 13:03

Janka napisał(a):A ja bym chciała mieć kotka, szopka, tygrusiątko, lwiątko i foczkę.
Żółwia też, ale nie mogłam napisać w jednej linijce z futerkowcami.
I jeszcze żyrafkę.
I jeżyka.

i hektar pola :rotfl:

przez **Janka** » 4 lipca 2016, o 13:25

Myślałam o mieszkaniu, a konkretniej tylko o dużym pokoju.
Musiałabym pomyśleć, jak przekonać tygryska i lewka, że żyrafka to ich siostra, a nie obiad.

przez **Nocny Anioł** » 4 lipca 2016, o 13:44

no i pamiętaj by to było wysokie mieszkanie, bo żyrafa za oknem odpada

przez **Janka** » 4 lipca 2016, o 13:54

Jak zaczęłam sobie wyobrażać, czego bym musiała je jeszcze ponauczać (np. żyrafę, żeby polubiła życie w poziomie, zamiast w pionie), to chyba całkiem zrezygnuję.
Tylko kotka bym nadal chciała. Takiego puciusia.
Takiego ślicznego jak Wasze wszystkie kotki.

przez **Dorotka** » 4 lipca 2016, o 17:46

Jest na to sposób, Janko - kup sobie pluszowe zwierzątka. Zmieszczą się z pewnością. :-D

Domowy zwierzyniec

Kto przegląda forum