Teraz jest 22 listopada 2024, o 13:01

Polska strefa

Gatunki – rodzaje – typy - crossovery
Fantastyka / Paranormal — Historyczny — Współczesny — Kryminał / sensacja / thriller / mafia — Religijny — LGBTQ+
YA / NA — Dla dzieci i młodzieży — Harlekiny — Chick-lt — Komiks — Fanfiki
Poza romansem... — Polska strefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 5914
Dołączył(a): 18 listopada 2015, o 18:19
Ulubiona autorka/autor: Nie mam, czytam to co mi się spodoba;)

Post przez giovanna » 24 czerwca 2016, o 10:30

Kompletnie nie moje klimaty, ale chetnie poczytam co wy o niej sadzicie

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 24 czerwca 2016, o 11:34

Ja tak samo.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 24 czerwca 2016, o 12:58

Roma napisał(a):Dziękuję.
Widzę, że protestów nie ma.
W związku z tym wklejam linka do zapowiedzi, która umieściłam na facebooku. jeśli ktoś zdecyduje się udostępnić i posłać dalej w świat będę naprawdę bardzo wdzięczna.
https://www.facebook.com/440102606191547/photos/a.447010138834127.1073741828.440102606191547/545873308947809/?type=3&theater

Romo zrobione ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 2284
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Roma » 24 czerwca 2016, o 13:31

Dzieki :wesoły:

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 24 czerwca 2016, o 14:09

nie ma za co ;)
robię to z przyjemnością i troszkę we własnym biznesie - napiszesz więcej książeczków ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 2284
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Roma » 24 czerwca 2016, o 14:33

Tym bardziej się cieszę.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 24 czerwca 2016, o 23:48

Obrazek

Lato to pora słonecznych plaż, bosych stóp, zwiewnych sukienek i… miłości. To właśnie o niej marzy Bogumiła, dziewczyna pełna kompleksów, walcząca z nadwagą i przykrymi wspomnieniami. Liczy na to, że wyjazd z Rafałem nad Bałtyk okaże się pod każdym względem przełomowy.
Niestety, wymarzone wakacje od początku nie przebiegają tak, jak sobie zaplanowała. W nadmorskiej miejscowości zjawia się sama i od razu – w niezbyt miłych okolicznościach – poznaje Waldemara, samotnego mężczyznę z kilkuletnim synem. Niebawem na horyzoncie pojawia się przystojny Karol, a na dodatek okazuje się, że Rafał jednak przyjeżdża nad morze...
Pobyt nad Bałtykiem dostarczy Bogumile niezapomnianych wrażeń, ale czy będzie umiała wybrać to, co dla niej najlepsze?


Myślałam,że coś z tego będzie. :czeka: Wymarzona książka na wakacje .
Taka piękna okładka ...

Po pierwsze,to nie można strawić głównej bohaterki. :disgust: Jest głupia jak but.
Cały czas jojczy ,że jest gruba i musi schudnąć.Problem w tym,że nic w tym względzie nie robi ,wręcz przeciwnie.
Bogumiła jest wiecznie głodna ,wiecznie myśli o jedzeniu i wiecznie czuje zapach jedzenia.
Spoiler:
zapiekanki ,a nawet dwie naraz ,opycha się goframi ,zamawia jakiś ''kopce kreta'' z rybą i masą surówek.Później góra ziemniaków i pulpeciki ,niby porcja na dwie osoby,ale ona żre ,aż się jej uszy trzęsą.Na koniec oczywiście ciastko czekoladowe.
I w kółko tak samo.Widzi siebie z lustrze,zabrania kategorycznie jedzenia tłustych rzeczy ,a wystarczy ,że zobaczy jakąś budkę z jedzeniem,to zaraz tam leci. Później znów lamenty,że ona gruba :zalamka:

Najlepsze jest to,że ona myśli,że ma tarczycę.Badań nie zrobiła,ale to na pewno powód nadwagi ,a nie tego,że wcina jak szalona tłuste rzeczy.Pojechała zatem nad morze,żeby nawdychać się jodu z myślą ,że to ją uleczy :ermm:
Bogusia ma chłopaka ,który ma ją w czterech literach,a dzwoni do niej jeżeli chce pewnej rzeczy. :roll: Na dodatek zdradza ją z jej przyjaciółką ,ale Bogumiła ma nadzieję,że się opamięta i do niej wróci. :zalamka:
Nad morzem poznaje pewnego mężczyznę z dzieckiem i znajomość zaczyna iść w dobrym kierunku. Przez głupie nieporozumienie tracą kontakt ,ale na końcu znów się spotykają.

Przelatywałam niektóre strony,ponieważ nie miałam siły tego dokładnie czytać.
Dawno bohaterka tak mnie nie wnerwiła.
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 24 czerwca 2016, o 23:59

O raju, jaka baba :ohlala: Też jem i stękam, żem gruba i powinnam się odchudzać. Ale na pewno nie takie kopy żarcia :evillaugh:

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 25 czerwca 2016, o 00:20

Tam wszystko kręciło się wokół jedzenia.Poszła się opalać na plażę ,to zaraz zrobiła się głodna i wszystko co miała w torbie ,to zjadła.
Kanapki,ogórki,owoce,chrupki,marchewka.Po prostu leżała i cały czas jadła.Nie mogła zjeść sobie normalnego śniadania w domku? Zjadła i cały czas był głodna :zalamka:

Dam ci próbkę jak jej odwaliło .

http://images75.fotosik.pl/702/dac8a675f240c32cgen.jpg
http://images78.fotosik.pl/703/a9a37759402e1d66gen.jpg
http://images76.fotosik.pl/703/e84b2e6ef63b86f5gen.jpg
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 25 czerwca 2016, o 00:34

Naprawdę wydaje mi się to bez sensu, a wrzeszczała na tego faceta jak jakaś debilka :missdoubt:
Że też Ci się chciało zdjęcia robić :evillaugh:

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 25 czerwca 2016, o 00:48

I jak to koszmarnie jest napisane! :facepalm:
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 2284
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Roma » 25 czerwca 2016, o 07:48

Czytałam i miałam wrażenie, że sama tyję. Mentalnie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 5914
Dołączył(a): 18 listopada 2015, o 18:19
Ulubiona autorka/autor: Nie mam, czytam to co mi się spodoba;)

Post przez giovanna » 25 czerwca 2016, o 11:27

Cha cha .... Tez mnie Bogusia wkurzala

Avatar użytkownika
 
Posty: 13117
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 26 czerwca 2016, o 17:52

Lucy - wklej to jako recenzję, bo twój tekst zniknie nam w natłoku innych postów, a warto by było, żeby był dostępny ku przestrodze. Bo okładka faktycznie przyciąga wzrok i pewnie niejedna osoba się na nią nabierze. I podoba mi się pomysł z sfotografowaniem stron, bo mniej z tym roboty, niż z przepisywaniem całego tekstu.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2284
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Roma » 26 czerwca 2016, o 22:27

A na książce zamiast kwiatka taka dobrą opinię miała. :zalamka:

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 27 czerwca 2016, o 00:08

A mnie ta okładka się nie podoba.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 3059
Dołączył(a): 7 kwietnia 2016, o 13:30
Lokalizacja: Genf
Ulubiona autorka/autor: Kristin Hannah,Paulina Simons,Elżbieta Cherezińska

Post przez tully » 29 czerwca 2016, o 00:27

Zadalam klarkowi jako polecanke takze podziele sie z wami moja opinia o tej ksiazce...

Obrazek

@lc:

Nie mam pojecia co pani Wioletta dodala do tej ksiazki jednak na pewno wyszlo z tego mieszadlo afrodyzjaka i srodka pubudzajacego do placzu, koncowka nie moglam, co kartka to swieczki w oczach a ze czytalam w miejscach publicznych ludzie sia jakos tak dziwnie na mnie patrzyli. Ksiazka nie jest zupelnie w moim typie, malo romansu bardziej taka obyczajowka, jednak dalam dosc wysoka ocene bo nie moglam sie wprost od niej oderwac a to chyba o czyms swiadczy. Postac anny troche denerwuje jest za bardzo wyidealizowana, za doskonala na realna kobiete. niby sa proby dodania jej zazdrosci jednak zanikaja przy genialnym i cudownym charakterze. Ksiazka za bardzo po lebkach traktuje wiele spraw, watki sa splycone, przez co nie ciekawia tak bardzo. chyba lepiej by bylo gdyby troche pociagnac to mocniej troche zachwiac czytelnikiem wzbudzic w nim gniew czy zwatpienie. Druga dosc powazna wada powiesci jest jej kompletny brake realnosci. Wszystko w familii uklada sie znakomicie konflikty sa lagodzonem do tego stopnia ze autorka rozpedzona tymi cudownym nawrotami i powrotami zastopowala troche to sielanke dodajac troche realnosci pod koniec jednak to wszystko o wiele za malo i sielskosc i cudownosc zycia bohaterow jest praktycznie nie zaklocona.
Nie wiem co mam wam poradzic bo choc nie jest to Ahernyzm to ksiazka jest plytka i naiwna, oczywiscie skrywa wiele tresci i przekazu o to sie nie musicie martwic jednak jest jakas taka nijaka. Z drugiej strony zmusila mnie czytania prawie non stop przez wartka akcje i lezki sie tez laly od czasu do czasu. Uznaje ten debiut za udany bo przeciez ksiazka sama sie broni a skoro mimo wad akceptuje ja bez zmruzenia powiek to czy mozna twierdzic ze jest slaba. Siegam po drugi tom bedac zaintrygowana jak potocza sie ich dalsze losy...
Je préfère aller doucement...
"the standout in this drama is, without a doubt, Emi Takei. Eyes are her asset, and her stare is from another world in this drama. You could feel her love towards Shuji, and that passion is so strong that you could feel it coming out from your screen." Taisetsu na Koto wa Subete Kimi ga Oshiete Kureta J-2011
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek
Shancai initiates the kiss: https://tenor.com/view/dont-say-anythin ... f-12266619
Tsukushi initiates the kiss: https://c.tenor.com/YC0oyiizgj8AAAAd/ha ... anadan.gif

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 29 czerwca 2016, o 18:55

Ta autorka mignęła mi kilka razy przed oczami, lecz jakoś jeszcze nie było okazji…
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 30 czerwca 2016, o 16:16

Ja mam wszystkie trzy części.
Pierwszą przeczytałam i byłam bardzo zadowolona. :smile:
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 3059
Dołączył(a): 7 kwietnia 2016, o 13:30
Lokalizacja: Genf
Ulubiona autorka/autor: Kristin Hannah,Paulina Simons,Elżbieta Cherezińska

Post przez tully » 30 czerwca 2016, o 16:36

No to lecim z druga czescia moze kogos zainteresuje...

Obrazek

@lc:

Po dosc obiecujacej pierwszej czesci nie moglam nie siegnac po kontynuacje, ktora zwykle jest slabsza choc sa wyjatki. I tutaj wlasnie mamy ten wyjatek bo ksiazka bije na glowe czesc pierwsza. Mimo ze nie jest to klasyczny romans, malo jest jakis uczuciowych burz podobnie jak w czesci pierwszej nie sposob sie oderwac od lektury. Wprowadzona rownolegle postac pamietnikow wilka, pozwala naszej wyobrazni do woli buszowac i wymyslac coraz to nowsze scenariusze. Wiele ciekawych zwrotow akcji i stala obecnosc postaci drugoplanowych powoduje ze czyta sie to praktycznie bez przerwy i dluzyzny. Bardzo fajne pomysly wspanialy warsztat az sie boje pani Wiolu jak sie pani zabierze za klasyczny romans. Czekam z niecierpliwoscia na ostatnia ksiazke zamykajaca cykl...
Je préfère aller doucement...
"the standout in this drama is, without a doubt, Emi Takei. Eyes are her asset, and her stare is from another world in this drama. You could feel her love towards Shuji, and that passion is so strong that you could feel it coming out from your screen." Taisetsu na Koto wa Subete Kimi ga Oshiete Kureta J-2011
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek
Shancai initiates the kiss: https://tenor.com/view/dont-say-anythin ... f-12266619
Tsukushi initiates the kiss: https://c.tenor.com/YC0oyiizgj8AAAAd/ha ... anadan.gif

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 1 lipca 2016, o 20:20

Obrazek

Nie napiszę nic dobrego ,ponieważ nic takiego nie znalazłam.W połowie książki ,zaczęłam ją kartkować :zalamka:
Akcja się wlecze i jest mnóstwo opisów.Myślałam,że na pierwszym planie będzie śledztwo dziennikarskie,ale wszystko kręciło się wokół pochodzenia Sonii.
Dla mnie po prostu jest nudna.
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 13117
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 1 lipca 2016, o 23:38

Oooo, to wielka szkoda, bo naprawdę miałam na nią ochotę. Dzięki za ostrzeżenie, Lucy, przynajmniej nie zmarnuję na nią kasy.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 2 lipca 2016, o 19:27

Lucy, wielkie dzięki za oba ostrzeżenia :padam:
Szkoda, że niemożna dać Ci już plusika :smarkam:

Księżycowa Kawa napisał(a):I jak to koszmarnie jest napisane! :facepalm:

Prawda.
Nie wiem czy wy też tak macie, ale jak biorę polki to zawsze czytam stronę dwie, wtedy wiem czy dam radę czytać. Kilka razy już dorwałam taki gniot, że szkoda gadać. Teraz wolę poświęcić czas i sprawdzić zanim wezmę.

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 3 lipca 2016, o 23:01

Może wam ta "Czarownica" przypadnie do gustu. Było dużo o obrzędach ,klątwach ...
Dużo takich opisów,które mnie nie interesowały ,ale może wam ta tematyka będzie odpowiadała. :niepewny:
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 4 lipca 2016, o 11:09

ale jak mało akcji a dużo opisów to może być ciężko...
Też miałam ochotę na tę Czarownicę - ostatnio dużo u nas takiej tematyki w literaturze rodzimej ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Romans + ...

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości