"- To nie był pomysł mój, tylko Kropki.
- Kim jest Kropka?
- To moja córka. Syn ma na imię Kropeczek.
- Kropka i Kropeczek Przecinek? Na litość boska, kto im dał takie imiona?
- No nie, Krystyna i Klemens. {...] Dzieci są przyzwyczajone, że jestem niestabilna emocjonalnie.
- Choruje pani?
- Nie, piszę. Ale wie pan, czasami jak za bardzo sie wczuję w postać, to mi się udziela. To dlatego musiałam zabić babcię Pelagię. To było straszne doświadczenie.
- Zabiła pani babcię? - zapytał z niedowierzaniem.
- Tak, Wieśka mi kazała.
- Wieśka?
- Powiedziała, że babcia Pelagia jest niekomercyjna i musi odejść. Nie miałam wyjścia. Więc postanowiłam, że Filomena straci babcię.
- Kim jest Filomena?
- To moja najnowsza bohaterka.
- Przepraszam panią - dzielnicowy Kozak przerwał jej zdecydowanie. Coś zaczęło mu świtać w głowie. Być może to wcale nie zabójczyni, tylko zwykła wariatka. - Czy Filomena istnieje wyłącznie w pani wyobraźni?
- Ależ oczywiście. Przecież tłumaczę panu, że to bohaterka mojej najnowszej powieści.
- Jest pani pisarką?
- Owszem. Od kilku lat publikowaną. {...] Piszę romanse. To paradoks, nie uważa pan? Piszę o romantycznej miłości, a mąż zwiał ode mnie do kochanki. [...] Kto zgłosił zaginiecie Cezarego?
- Jadwiga Przecinek.
- O, to niech go pan nie szuka.
- Dlaczego?
- Jestem pewna, że matka go zabije, jak tylko go pan znajdzie. Albo zamieni mu życie w piekło.
"