Domowy zwierzyniec

przez **Lorelei** » 23 czerwca 2016, o 11:13

O może też spróbuję, tylko nie mam tableta, moze na telefonie dadzą radę :rotfl:

przez **joakar4** » 23 czerwca 2016, o 11:16

też mam na telefonie i spokojnie daje radę :hyhy:

przez **Lorelei** » 23 czerwca 2016, o 11:24

E, siedzą tylko i się gapią

Może się przekonają :evillaugh:

przez **joakar4** » 23 czerwca 2016, o 11:25

a które masz? bo mój np rybki ma w dupie, ale biedronki to jest szał

przez **Lorelei** » 23 czerwca 2016, o 11:26

E jakieś muchy, biedronki, motylki :hyhy:

Rybki ściągnęłam ale to w ogóle reakcji nie było :evillaugh:

przez **joakar4** » 23 czerwca 2016, o 11:32

może już wyrosły z głupot :hyhy:

przez **Lorelei** » 23 czerwca 2016, o 11:52

Ee... raczej nie :evillaugh:

Od wczoraj mam wolne i moja kocica chyba była tym faktem bardzo zdziwiona, bo przyszła do mnie rano na łóżko i zaczęła na mnie miauczeć, żebym wstała i poszła do pracy :evillaugh:

przez **LiaMort** » 23 czerwca 2016, o 22:54

Lore miałaś iść do pracy... czemuś żeś nie szła he?.xD ;P przynajmniej mogłyby porozrabiać. ;P

Strona WWW · przez **Duzzz** » 27 czerwca 2016, o 16:17

Matko mam straszne braki w tym temacie, więc przepraszam, że na razie nie będę się cofać i nadrabiać. :red:

Chciałam wam pokazać jak mi się rodzinka powiększyła :hyhy:

CAM00077.jpg

przez **Dorotka** » 27 czerwca 2016, o 16:55

Śliczne króliczki, ale lepiej na nie uważaj i dobrze sprawdź płeć, bo jak coś przegapisz, to z tych kilku sztuk szybko zrobi ci się kilkadziesiąt. Moja rodzicielka tak miała - kupiła niby dwie samiczki, a po paru miesiącach po całym mieszkaniu kicało ich aż 25. :zalamka:

A one są do przytulania, czy, nie daj Boże, na pasztet?

przez **LiaMort** » 27 czerwca 2016, o 18:17

króliczki. :bigeyes:

Strona WWW · przez **Duzzz** » 27 czerwca 2016, o 20:03

Dorotka napisał(a):Śliczne króliczki, ale lepiej na nie uważaj i dobrze sprawdź płeć, bo jak coś przegapisz, to z tych kilku sztuk szybko zrobi ci się kilkadziesiąt. Moja rodzicielka tak miała - kupiła niby dwie samiczki, a po paru miesiącach po całym mieszkaniu kicało ich aż 25.
A one są do przytulania, czy, nie daj Boże, na pasztet?

Już tak kiedyś mieliśmy :evillaugh:

Mamy sporo klatek i sporo trawy, damy radę :rotfl:

Pewnie, że do tulenia. Z nich pasztetu nie będzie. A są naturalnymi zjadaczami 'odpadków' :rotfl:

Niestety nie mamy szczęścia do królików, ostatni był chyba z nami dwa może trzy lata. Jakaś zaraza co i rusz wpada i niestety zdychają. :smarkam:

Po ostatnim już nie chciałam kolejnych, ale mój się uparł i o! :wink:

Był jeden, a teraz jest gromadka :lol:

przez **klarek** » 27 czerwca 2016, o 20:48

Matko, jakie one śliczne

Strona WWW · przez **Duzzz** » 27 czerwca 2016, o 20:51

A jakie fajnie mięciutkie :-D

Uwielbiam takie maleństwa :-D

Tu sobie kończynę jedzą :hyhy:

https://www.youtube.com/watch?v=FG4Z3VCXKMs

przez **Dorotka** » 27 czerwca 2016, o 21:39

Duzz - a nie chcesz małego szpaka? :-D

Bo mojej mamie właśnie ktoś przyniósł pisklaka i bawi się teraz w mamkę. A może za jednym zamachem wzięłabyś też roczną srokę? Oswojoną. Bo też ktoś nią moją mamę obdarował. Sroczka jest bardzo przyjazna i jada jedynie z łyżeczki. :mrgreen:

przez **Nocny Anioł** » 28 czerwca 2016, o 08:11

Ojjj

pamiętam jak w domu miałam takie fajne, pewnie dlatego nie jadam królików od 6 roku życia. Wtedy skumałam system i tak mi zostało

przez **•Sol•** » 28 czerwca 2016, o 12:06

Duz, ale fajna rodzinka

teraz jest ich trochę a za rok to otworzysz króliczarnię nie? :hyhy:

przez **Lorelei** » 28 czerwca 2016, o 12:18

Duzz, świetna rodzinka :hyhy:

Strona WWW · przez **Duzzz** » 28 czerwca 2016, o 15:14

Dorotko, raczej nie. Nie zagrzałyby u mnie za długo miejsca

Mam cztery koty, w tym jednego bardzo łownego 'Teosia'. Nie raz nie dwa niestety musiałam przed nim ratować różne ptaszki. Czasami z pozytywnym skutkiem czasami z negatywnym. :bezradny:

Poza tym szpaków jakoś nie lubię

Przylatują chmarą i wyjadają mi czereśnie. :disgust:

A sroki, no nie wiem :wink:

Mogłaby się połaszczyć na jajka :lol:

A ja mam kilka kurek i perliczek, które je dzielnie znoszą :hyhy:

Sol, mam nadzieję, że nie :evillaugh:

przez **Lilia ❀** » 28 czerwca 2016, o 15:15

ale puchate kulki :bigeyes:

przez **•Sol•** » 28 czerwca 2016, o 15:16

Duz, a Ty nie planujesz otwierać agroturystyki albo takiego mini zoo? :hyhy:

Strona WWW · przez **Duzzz** » 28 czerwca 2016, o 15:28

Nie

Rodzinka chciała mi wcisnąć owcę, a raczej barana w ubiegłym roku to powiedziałam, że po moim trupie. :evillaugh:

przez **•Sol•** » 28 czerwca 2016, o 15:47

byś miała wełnę własną

pamiętam jak moja mama chciała gwarka, w momencie jak mieliśmy 4 koty,2 psy, 4 żółwie i furę rybek.
Ojciec wtedy po raz pierwszy wyraził veto w bardzo wyjątkowy sposób. Powiedział że jak mama kupi gwarka to on kupi kozę.
Gwarka nie mamy

przez **Lilia ❀** » 28 czerwca 2016, o 20:01

Czy wasz koty podczas snu też lubią się o wszystko podpierać łapkami?

przez **•Sol•** » 28 czerwca 2016, o 20:27

owszem

najlepiej o człowieka

Domowy zwierzyniec

Kto przegląda forum