tully napisał(a):lewy tez dosc ostro zawodzi...
Nie mogę się z tym zgodzić. W ogóle jestem bardzo zła na rozdmuchiwanie w mediach i poza nimi tego, że Robert nie jest w formie i zawodzi drużynę. Nie rozumiem, dlaczego wszyscy patrzą na niego przez pryzmat niestrzelonych bramek? Sama się trochę naśmiewam z Milika, bo jego problem jest widoczny, ale nie jest on słabym ogniwem drużyny, bo robi dużo dobrego w polu, a Lewandowski? Naprawdę nie dostrzegacie jego GIGANTYCZNEJ pracy w drużynie? Ten chłopak mógłby stać na czele jedenastki i czekać, aż mu koledzy podadzą piłkę do strzelenia gola, ale tego nie robi. Często wręcz cofa się do obrony i buduje akcje od samej podstawy. A poza tym daje pograć innym piłkarzom, bo doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że przeciwnicy będą go szczególnie pilnować. Dzięki temu strzela Kuba, dzięki temu Milik ma okazje, Kapustka. Koledzy z reprezentacji to widzą. I wiecie co powiedział ostatnio Mączyński? Że gdyby się znalazł w takiej sytuacji, że miałby 100-procentową okazję na strzelenie gola, a zobaczyłby, że Robert jest w pobliżu i też może go strzelić, to by mu oddał tę bramkę, bo nikomu się bardziej nie należy.
On bardzo chce strzelić gola, bardzo chce. Właściwie dopiero w ostatnim meczu ze Szwajcarią miał ku temu naprawdę dobre okazje. No cóż, nie udało mu się, trzeba to przeżyć. Nie zawsze wychodzi. I nie zawsze widzi się pracę piłkarza, gdy nie strzela bramek.