Teraz jest 22 listopada 2024, o 19:24

Szycie i dzierganie

Dom i okolice: nasi domownicy, kulinarne opowieści, dekorowanie, ciuchy, szycie i dzierganie, domowe ogrody
Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 18 czerwca 2016, o 12:18

Znalazłam na allegro tanie zestawy filcowe, które są podróbkami kotów, tylko nazywają się misie.

I jeszcze takie cudo:
http://allegro.pl/filcowe-robotki-lalka-baletnica-wiktoria-stnux-i6079441621.html
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 10210
Dołączył(a): 25 listopada 2014, o 21:14
Lokalizacja: biblioteka
Ulubiona autorka/autor: hm...

Post przez KatiaBlue » 22 czerwca 2016, o 11:01

Dostałam smsa ze Stefuś doszedł do kiosku. Po robocie odbiorę

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 22 czerwca 2016, o 22:34

Pochwal się koniecznie, jak już go uszyjesz.
I pamiętaj, że ja mam kotka dziewczynkę, w znaczeniu samiczkę, to może, gdy trochę podrosną, uda nam się z nich zrobić parę.

Znalazłam jeszcze coś super słodkiego i stworzonego akurat dla mnie:
http://allegro.pl/filcowe-robotki-ksiezniczka-karolina-i6217212206.html
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 14642
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Tychy

Post przez Lorelei » 22 czerwca 2016, o 22:44

O, to ja! :mrgreen:

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 22 czerwca 2016, o 22:47

I jeszcze pasuje, że król Karol kupił Ci koraliki i robisz z nich teraz bransoletki.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 10210
Dołączył(a): 25 listopada 2014, o 21:14
Lokalizacja: biblioteka
Ulubiona autorka/autor: hm...

Post przez KatiaBlue » 22 czerwca 2016, o 23:10

Janka napisał(a):Pochwal się koniecznie, jak już go uszyjesz.
I pamiętaj, że ja mam kotka dziewczynkę, w znaczeniu samiczkę, to może, gdy trochę podrosną, uda nam się z nich zrobić parę.

Haha, już go uszyłam... Ale to już jutro wstawię fotki

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 22 czerwca 2016, o 23:16

O rany, ale jesteś szybka.
Z moją pierwszą szytą zabawką też byłam dość szybka, ale następne już musiały leżakować dłużej niż rok.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 10210
Dołączył(a): 25 listopada 2014, o 21:14
Lokalizacja: biblioteka
Ulubiona autorka/autor: hm...

Post przez KatiaBlue » 22 czerwca 2016, o 23:17

Taaa, ale rzeczywiście ten filc cieniutki. Mam brzydkie dziurki przy szwach :placze:

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 22 czerwca 2016, o 23:20

Też mam. Głównie w miejscach, gdzie było więcej warstw do szycia, np przy łapkach. (Przy górnych najbardziej.)
A delfin jest wykonany z tak dobrego filcu, że nie naciągnęła się w nim ani jedna dziurka.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 10210
Dołączył(a): 25 listopada 2014, o 21:14
Lokalizacja: biblioteka
Ulubiona autorka/autor: hm...

Post przez KatiaBlue » 22 czerwca 2016, o 23:23

A ja mam właśnie przy dolnych większe..
To miałaś dobrze z tym delfinem.
Wgl ciut mało mi białej nitki dali. Musiałam potem ścinkami zszywać

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 22 czerwca 2016, o 23:29

U mnie było dokładnie tak samo. Ale nie musiałam szyć ścinkami, bo mam bardzo dużo mulin w domu, a białą nawet miałam prawie pod ręką, bo niedawno szyłam nią coś innego.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 10210
Dołączył(a): 25 listopada 2014, o 21:14
Lokalizacja: biblioteka
Ulubiona autorka/autor: hm...

Post przez KatiaBlue » 22 czerwca 2016, o 23:30

Też gdzieś mam białą mulinę, ale już mi się nie chciało szukac... Leniwa jestem dzisiaj strasznie

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 22 czerwca 2016, o 23:39

W żadnym innym zwierzaku nie brakowało mi żadnej nitki i teraz myślę, że białej w kocie może dlatego mi zabrakło, że łapy i uszy szyłam na jednym brzegu dwa razy. Raz żeby zamknąć je dookoła, żeby nie wypadała wata i drugi raz po tym samym szwie, gdy doszywałam je do korpusu. W sumie wychodzi, że zmarnowałam nitki na uszycie ponad 40 cm szwów i gdybym szyła zgodnie z instrukcją, to by jej na pewno starczyło.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 10210
Dołączył(a): 25 listopada 2014, o 21:14
Lokalizacja: biblioteka
Ulubiona autorka/autor: hm...

Post przez KatiaBlue » 22 czerwca 2016, o 23:40

Też obszywałam uszka i inne dwa razy... A tak nie było czasem w instrukcji? że podwójnie?

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 22 czerwca 2016, o 23:45

Chyba nie. Miały zostać puste i doszyte do konca dopiero przy doszywaniu do całości.
U mnie w instrukcji jest napisane: "Złóż części wzorem do siebie i zszyj dokoła ściegiem za igłą, zostawiając dół."
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 10210
Dołączył(a): 25 listopada 2014, o 21:14
Lokalizacja: biblioteka
Ulubiona autorka/autor: hm...

Post przez KatiaBlue » 22 czerwca 2016, o 23:50

Za igłą jest podwójny...
Dół zostawiłam tez, został zszyty jak obszywalam kota dookoła

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 23 czerwca 2016, o 00:03

Mnie przez to podwójne szycie zabrakło tak dużo nitki, że resztkami w ogóle nie dałabym rady dokończyć.
A w ogóle wszystko szyłam ściegiem za igłą, dlatego więcej mi się zużyło, niż oni chcieli.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 10210
Dołączył(a): 25 listopada 2014, o 21:14
Lokalizacja: biblioteka
Ulubiona autorka/autor: hm...

Post przez KatiaBlue » 23 czerwca 2016, o 09:03

U Stefana to tylko krawat obszyty jest przed igła. Tak wszystko tez za igła

Avatar użytkownika
 
Posty: 14642
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Tychy

Post przez Lorelei » 23 czerwca 2016, o 11:10

Janka napisał(a):I jeszcze pasuje, że król Karol kupił Ci koraliki i robisz z nich teraz bransoletki.

No niestety, sama muszę sobie kupować :evillaugh:

Avatar użytkownika
 
Posty: 10210
Dołączył(a): 25 listopada 2014, o 21:14
Lokalizacja: biblioteka
Ulubiona autorka/autor: hm...

Post przez KatiaBlue » 23 czerwca 2016, o 19:39

Mój Stefuś. Uwielbiam go przytulać.

Z przodu
Obrazek
Z tyłu:
Obrazek
Z bliska:
Obrazek
(trochę mi ten krawat brzydko wyszedł

Avatar użytkownika
 
Posty: 29641
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:17
Lokalizacja: Pozostanę tam, gdzie jestem.
Ulubiona autorka/autor: Margit Sandemo

Post przez LiaMort » 23 czerwca 2016, o 23:00

fajny ma uśmiech..xD ;P przytulaśny. ;)
RM 

"But at the same time we still know the shit happens everytime, so I think c'est la vie, that's life. "

Avatar użytkownika
 
Posty: 10210
Dołączył(a): 25 listopada 2014, o 21:14
Lokalizacja: biblioteka
Ulubiona autorka/autor: hm...

Post przez KatiaBlue » 23 czerwca 2016, o 23:24

Tak, Stefuś bardzo lubi się przytulać :D

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 23 czerwca 2016, o 23:44

Katiu, cudnie Ci wyszedł.
Jest uroczy i muszę koniecznie pokazać jego zdjęcia mojej Meli. Jestem pewna, że się w nim zakocha od pierwszego wejrzenia i będziemy mieć naszą parę forumową.
KatiaBlue napisał(a):Mój Stefuś. Uwielbiam go przytulać.

A ja mojego kota jeszcze nie przytulałam, ale dobry pomysł, zaraz to nadrobię.
Na razie moim tylko rzucałam, żeby spadając wskazywał, kto wygra mecz.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 10210
Dołączył(a): 25 listopada 2014, o 21:14
Lokalizacja: biblioteka
Ulubiona autorka/autor: hm...

Post przez KatiaBlue » 23 czerwca 2016, o 23:49

Jak na pierwszy raz to nawet nawet...
Koniecznie pokaż je Meli. My ze Stefusiem już wróciliśmy do fotek Meli i bardzo mu się podobała.

Sprobuj go przytulić, to go mniej boli

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 23 czerwca 2016, o 23:55

Mela właśnie obejrzała Stefusia na zdjęciach i jest w siódmym niebie.
Obrazek

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Pani Domu to Ja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości