Teraz jest 22 listopada 2024, o 17:24

Mary Balogh

Avatar użytkownika
 
Posty: 6741
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 29 maja 2016, o 14:01

która z tych czterech polecacie?
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 29 maja 2016, o 18:10

Unlikely Duchess i Lady with a Black Umbrella to takie typowo komediowe, Red Rose najbardziej dramatyczne, ale nie w sensie konkretnych dramatów, tylko intensywności opierania się uczuciom ;) A Certain Magic to motyw friends to lovers i ja osobiście chyba to bym najbardziej polecała, choć zaznaczam, że sa tam rozmaite smutki z przeszłości w rodzaju śmierci współmałżonków czy dziecka... Ale cóż, ładny romans.
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 6741
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 29 maja 2016, o 19:13

o dziękuję :shades:
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 2086
Dołączył(a): 28 listopada 2014, o 19:46
Ulubiona autorka/autor: Garwood, SEP, McNaught i wiele innych...

Post przez rewela » 17 czerwca 2016, o 20:09

zacznę od tego, że nie jestem fanką Balogh, choć pewnie nie mam prawa mówić czy jestem czy nie, bo do niedawna przeczytałam zaledwie "Zatańczymy?", a to przecież tylko jedna książka była :D ale to się zmieniło...kolejne 4 za mną i 5 się szykuje :D no, ale...przez okropne okładki Ambera ominęłaby mnie przyjemność poznania rodzinki Huxtable! bo to była przyjemność! ale fanką jeszcze nie jestem!

Może na początek "Najpierw ślub", chyba z tych 4, które czytałam ta była najgorsza, ale się wkęciłam się na tyle, że chciałam czytać następne części.. a to świadczy, że źle nie było! :) początek to taka 'Duma i uprzedzenie' i scena z pierwszego spotkania Elizabeth i Darcy'ego, naprawdę nie mogłam się oprzeć przekonaniu, że Balogh się na tym wzorowała, gdy Vanessa poznała Elliotta :P i wiecie co? to było fajne.. i cała ta otoczka z ich byciem ze sobą.. on jej tak bardzo nie lubił, tak bardzo mu się nie podobała.. a jej tak bardzo przeszkadzało, że on taaaaki sztywny jest ale w końcu Vanessa miała pewne postanowienie, żeby tylko siostrę uchronić przed niechcianym małżeństem! i doprowadziła do tego, że Elliott się jej oświadczył... a to w tym wszystkim dopiero początek... fajnie było...

później było "Potem uwodzenie" i wiecie co? Ja mam słabość do hulaków! :D zakochałam się w Jasperze :) podobała mi się ta część, właśnie z powodu Jaspera! ale z niego był drań! i ten zakład! cóż zaskoczył mnie koleś jak był bezwzględny (albo pijany) ale Kate na niego podziałała, i wicie co? wierzę, że od samego początku był w niej totalnie zakochany! :) albo od prawie samego początku.. i ten jego drugi zakład, już po ślubie... oj kochał, kochał tylko potrzebował to wszystko zrozumieć! wzruszyłam się niesamowicie na tej części cyklu :)

dalej "W końcu miłość" i historia Meg i Duncana.. cholipcia! to naprawdę było fajne :) ta cała tajemnica związana ze skandalem, przez który Duncan został odtrącony przez socjetę.. przeżywałam razem z nimi to co się działo! cudnie!

ale "Uwieść anioła" przebiło wszystko! nie wiem jak będzie z następną częścią cyklu, bo dopiero dziś się dowiedziałam, że i Con ma swoją historię, ale po zakończeniu "Uwieść..." nie mogło być inaczej i Con musiał mieć swoje HEA, bo jakoś nie mogłam uwierzyć, że on naprawdę był zły..
ale wracając do "Uwieść anioła".. pochłonęłam książkę w pół dnia! ale czytałam bez przerwy (cudnie być samemu w domu! ;) ) Cassandra była cudowna! cierpienie, które w sobie nosiła - ciemność! a prawda była taka, że w niej tyle dobra było, tyle miłości, w którą ona sama nie wierzyła.. ech...wspaniała była! co prawda pomysł na życie nie miała najlepszy, ale nie wierzyła, że może jakoś inaczej o siebie i swoich bliskich zadbać...
i choć początek znajomości Cassie i Stephena był jaki był to wszystko dążyło do tego co się wydarzyło między nimi! oj! wspaniałe było to wszystko! zakochałam się w tej książce! chcę ją w prywatne biblioteczce!

a teraz przede mną część ostatnia - pani w bibliotece nawet nie miała świadomość, że jest coś dalej, będzie trzeba ją uświadomić :P

Avatar użytkownika
 
Posty: 2444
Dołączył(a): 23 kwietnia 2013, o 00:11
Lokalizacja: na wschód od Edenu w cieniu dobrego drzewa
Ulubiona autorka/autor: Sandra Brown

Post przez gonia » 17 czerwca 2016, o 21:57

Zacząć Balogh od Zatańczymy? :zalamka: Moim zdaniem to najsłabsza jej książka, przynajmniej z tych które czytałam.

Avatar użytkownika
 
Posty: 2086
Dołączył(a): 28 listopada 2014, o 19:46
Ulubiona autorka/autor: Garwood, SEP, McNaught i wiele innych...

Post przez rewela » 17 czerwca 2016, o 22:00

w klubie ją omawiano :) i tak jakoś wyszło... ale familia Huxtable mnie się podobało ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 2444
Dołączył(a): 23 kwietnia 2013, o 00:11
Lokalizacja: na wschód od Edenu w cieniu dobrego drzewa
Ulubiona autorka/autor: Sandra Brown

Post przez gonia » 17 czerwca 2016, o 22:39

Rewelo, warto przeczytać Jeźdźców apokalipsy, Bedwynów, cykl Georgian z pojedynczych Tajemnicza perła mi się bardzo podobała.

Avatar użytkownika
 
Posty: 5914
Dołączył(a): 18 listopada 2015, o 18:19
Ulubiona autorka/autor: Nie mam, czytam to co mi się spodoba;)

Post przez giovanna » 18 czerwca 2016, o 10:12

Zdecydowanie Perla lepsza od Zatanczymy wg mnie

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 18 czerwca 2016, o 13:47

A ja lubię „Zatańczymy?” i według mnie to interesująca pozycja.

Akurat moim zdaniem ze wszystkich jej książek, które znam, właśnie „Sekretny romans” jest najsłabszy, chociaż ciekawie się zaczyna, niestety końcówka jest niepotrzebnie infantylna, co bardzo wiele psuje.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 2444
Dołączył(a): 23 kwietnia 2013, o 00:11
Lokalizacja: na wschód od Edenu w cieniu dobrego drzewa
Ulubiona autorka/autor: Sandra Brown

Post przez gonia » 18 czerwca 2016, o 14:24

Sekretny romans też nie przypadł mi do gustu, chyba nawet tej książki nie przeczytałam do końca.

Avatar użytkownika
 
Posty: 29641
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:17
Lokalizacja: Pozostanę tam, gdzie jestem.
Ulubiona autorka/autor: Margit Sandemo

Post przez LiaMort » 18 czerwca 2016, o 16:18

Con... :bigeyes: uwielbiam go. ;P
RM 

"But at the same time we still know the shit happens everytime, so I think c'est la vie, that's life. "

Avatar użytkownika
 
Posty: 2444
Dołączył(a): 23 kwietnia 2013, o 00:11
Lokalizacja: na wschód od Edenu w cieniu dobrego drzewa
Ulubiona autorka/autor: Sandra Brown

Post przez gonia » 18 czerwca 2016, o 16:45

Cona to ja bardzo lubię, w innych książkach z tego cyklu, ale część poświęcona jemu mi się nie podobała. Mam ten sam problem u Putney z Rafem i Płatkami na wietrze

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 18 czerwca 2016, o 18:10

LiaMort napisał(a):Con... :bigeyes: uwielbiam go. ;P

A jego historię również?
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 29641
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:17
Lokalizacja: Pozostanę tam, gdzie jestem.
Ulubiona autorka/autor: Margit Sandemo

Post przez LiaMort » 18 czerwca 2016, o 21:19

Też ale trochę mniej. :P
RM 

"But at the same time we still know the shit happens everytime, so I think c'est la vie, that's life. "

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 18 czerwca 2016, o 22:30

Balogh trochę przesadziła.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 2086
Dołączył(a): 28 listopada 2014, o 19:46
Ulubiona autorka/autor: Garwood, SEP, McNaught i wiele innych...

Post przez rewela » 20 czerwca 2016, o 21:28

i "Sekretny romans" za mną...cóż..uwielbiam Con'a, naprawdę, facet mnie kręcił od początku.. i życzyłam mu HEA, bo nie mogłam uwierzyć, że niby zrobił to zrobił dlatego czekałam i czekałam na te szczęśliwe zakończenie...
szkoda, bo historia naprawdę nieźle się zaczęła, ale im dalje tym gorzej.. końcówkę męczyłam.. ale to nie wina bohaterów, bo można było ich polubić, to niestety sama autorka troszkę przesadziła, niepotrzebnie pewne rzeczy naciągała...

tak wiec cykl za mną... "Uwieść anioła" to mój numer jeden serii ;) o tak!

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 21 czerwca 2016, o 17:11

No właśnie, ciekawe, co stało się z Balogh, że tak z tym się nie wyrobiła.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 2444
Dołączył(a): 23 kwietnia 2013, o 00:11
Lokalizacja: na wschód od Edenu w cieniu dobrego drzewa
Ulubiona autorka/autor: Sandra Brown

Post przez gonia » 21 czerwca 2016, o 21:46

Ja uważam, że ona mogła lepiej wykorzystać postać, którą stworzyła. Con potrafił kochać osobę bardzo odbiegającą od doskonałości (jego miłość do upośledzonego brata) i Balogh mogła się tym posłużyć stwarzając ciekawszą historię.

Avatar użytkownika
 
Posty: 2086
Dołączył(a): 28 listopada 2014, o 19:46
Ulubiona autorka/autor: Garwood, SEP, McNaught i wiele innych...

Post przez rewela » 21 czerwca 2016, o 21:50

czyli wiosek taki... to Balogh schrzaniła! bo postać Cona i nawet Hanny miała naprawdę potencjał! takie jest moje zdanie...

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 22 czerwca 2016, o 15:38

Fakt i powinna skupić się bardziej na nich i ich emocjach, a nie tworzyć dramat na siłę.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 3237
Dołączył(a): 10 marca 2014, o 12:43
Ulubiona autorka/autor: E. Hoyt, K. Byrne, R. Quasi, A. Giusti

Post przez Viperina » 17 lipca 2016, o 15:25

Postanowiłam w wakacje zrewidować swój stosunek do Balogh. Czytałam tylko Niebezpieczny krok, nie oszołomił mnie, ale był poprawny. Na jakieś 7/10 najwyżej.

Co mi polecacie, żeby się nie zniechęcić? Wymagania brzegowe:
1) żadnego historycznego NA/YA, bohater musi przynajmniej zbliżać się do trzydziestki (bohater Pojedynku jest dla mnie za młody), a bohaterka nie może być nastolatką;
2) wolałabym, żeby bohater nie był hulaką, może nie być najszczególniej cnotliwy, ale nie powinien być nierobem i obibokiem;
3) nie mam ochoty na historie o kurtyzanach.

Helpunku :)
Przeciętna kobieta zakochuje się siedem razy w roku, w tym sześć razy w butach.

All woman desire a Mr. Darcy.
Unfortunately, all man have no idea who that is.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 17 lipca 2016, o 16:06

Co do wieku, już nie pamiętam.
Może „Echa wspomnień”, „Zauroczeni”, cykl Georgian, „Sekretna kochanka”…
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 3237
Dołączył(a): 10 marca 2014, o 12:43
Ulubiona autorka/autor: E. Hoyt, K. Byrne, R. Quasi, A. Giusti

Post przez Viperina » 17 lipca 2016, o 17:56

O, dzięki, Echa wspomnień chyba nie (blurb nie pociąga mnie za bardzo), ale reszta owszem.
Przeciętna kobieta zakochuje się siedem razy w roku, w tym sześć razy w butach.

All woman desire a Mr. Darcy.
Unfortunately, all man have no idea who that is.

Avatar użytkownika
 
Posty: 2444
Dołączył(a): 23 kwietnia 2013, o 00:11
Lokalizacja: na wschód od Edenu w cieniu dobrego drzewa
Ulubiona autorka/autor: Sandra Brown

Post przez gonia » 17 lipca 2016, o 18:47

Sporo książek odpada w przedbiegu, Vip, może Niedyskrecje, Zauroczeni, Sekretne Małżeństwo, cykl Georgian. Podobała mi się również Tajemnicza perła, ale bohaterka tutaj ociera się o prostytucję, i chyba jest dość młoda, a tego nie chcesz :bezradny:

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 17 lipca 2016, o 18:57

Dlatego nie wspominałam o „Tajemniczej perle”, chociaż to interesująca pozycja.



Edit:
Obrazek

A reversal of fortune befalls a young woman in the latest Westcott novel from the New York Times bestselling author of Only a Kiss and Someone to Love.

Humphrey Wescott, Earl of Riverdale, has died, leaving behind a fortune and a scandalous secret that will forever alter the lives of his family—sending one daughter on a journey of self-discovery...

With her parents’ marriage declared bigamous, Camille Westcott is now illegitimate and without a title. Looking to eschew the trappings of her old life, she leaves London to teach at the Bath orphanage where her newly discovered half-sister lived. But even as she settles in, she must sit for a portrait commissioned by her grandmother and endure an artist who riles her every nerve.

An art teacher at the orphanage that was once his home, Joel Cunningham has been hired to paint the portrait of the haughty new teacher. But as Camille poses for Joel, their mutual contempt soon turns to desire. And it is only the bond between them that will allow them to weather the rough storm that lies ahead...


March 7, 2017
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do B

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość