Teraz jest 21 listopada 2024, o 17:06

Wiadomości z branży książkowej

O rynku wydawniczym i księgarskim, świecie redaktorów i tłumaczy oraz procesach towarzyszących literaturze
 
Posty: 249
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez agas32 » 24 listopada 2008, o 23:58

Madlenita, może nie będzie tak pesymistycznie...

 
Posty: 3729
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Piotrków Tryb./Dogewa

Post przez Madlenita » 26 listopada 2008, o 02:34

Man nadzieję. Ja teraz czekam na dalszy ciąg Wrót Mileny Wójtowicz. Właśnie przeczytałam Wrota 2 i zacznę męczyć wydawnictwo o tę właśnie autorkę. I oczywiście o Gromyko.

I o Briggs też...

Avatar użytkownika
 
Posty: 653
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez diawie » 27 listopada 2008, o 00:09

w pelni sie zgadzam i popieram

 
Posty: 3729
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Piotrków Tryb./Dogewa

Post przez Madlenita » 27 listopada 2008, o 05:25

Zresztą to autorki, które zostały wydane w małej ilości egzemplarzy, może zrobiliby dodruk? Wrót już nie mogę nigdzie znaleźć, Podatku podobnie...

Avatar użytkownika
 
Posty: 6798
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez mewa » 15 grudnia 2008, o 11:51

<span style="font-weight: bold">Znamy autorów "Kaktusa w sercu"</span>



27 listopada do księgarń trafił "Kaktus w sercu" - powieść Barbary Jasnyk, autorki znawcom literatury nieznanej, za to świetnie kojarzonej przez miłośników serialu "Teraz albo nigdy!". W sobotę na antenie Dzień Dobry TVN producent serialu zdradził, kto naprawdę napisał książkę.



Barbara Jasnyk, którą gra Katarzyna Maciąg, to dziennikarka z zacięciem literackim. W serialu spotyka ją seria miłosnych niepowodzeń. Postanawia napisać książkę "Kaktus w sercu", która - zgodnie z zamysłem - będzie sposobem rozładowania złości na mężczyzn.



Zobacz galerię zdjęć Katarzyny Maciąg, odtwórczyni roli Basi Jasnyk!

- Jak czytam informacje o naszej książce, to chyba nikt przed nami nie spróbował takiego eksperymentu. Takiej formy zabawy i takiego poszerzenia komunikowania się z widzami, a zarazem czytelnikami. A sprawa była dość prosta, bo to w samym scenariuszu Radek Figura kreował bohaterkę, Basię Jasnyk tak, by z dziennikarki stała się pisarką. Na początku był tylko tytuł '. Dla nas to nie było dziwne, mimo że pisaliśmy w imieniu postaci fikcyjnej. Poprzeczka założona była podwójnie. Najpierw trzeba było wykreować podmiot literacki, w imieniu którego będziemy mówić - powiedział na antenie TVN Marek Karwan-Jastrzębski.



- Podzieliliśmy się sprawiedliwie. W tej książce ważna jest kobieta - Anka, która gra w zasadzie rolę Basi, ale jest też bohater męski. Pojawia się Wiktor, który ma wszystkie cechy prawdziwego mężczyzny i ja sama nigdy bym go tak autentycznie nie wymyśliła gdyby nie Marek. A za wszystkie babskie kłótnie i narzekania na mężczyzn w książce odpowiadałam oczywiście ja - wyjaśniła współautorka, Ewa Karwan-Jastrzębska.



Z autorami będzie się można spotkać 5 stycznia w Empik Junior w Warszawie.

 
Posty: 3729
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Piotrków Tryb./Dogewa

Post przez Madlenita » 15 grudnia 2008, o 13:23

A ja mam wiadomość od Fabryki słów. Wydawnictwo napisało, że w 2009 roku wyda kolejną książkę Olgi Gromyko!!!

Jest również szansa na kolejna ksiąkę z serii Mercedes P. Briggs....

Avatar użytkownika
 
Posty: 653
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez diawie » 15 grudnia 2008, o 19:12

Hurrra... a jeszcze ostatnio stałam się fanką Tani Huff /wydano dwie ksiązki/ a serial podobno leciał -Więzy krwi/na axn/ tez bym się cieszyła jak wydaliby wszystkie części choć wiem że w planach maja 3 część ,,Linie życia,, ale im więcej tym lepiej .,,Podatek,, M.Wójtowicz ma być wznowienie w Fabryce Słów w 2009

 
Posty: 3729
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Piotrków Tryb./Dogewa

Post przez Madlenita » 15 grudnia 2008, o 20:36

Też widziałąm. Hyff z tej serii zdaje się napisała 5 ksiązek, więc już niedługo...

No i Harris jest na 2 miejscu w zapowiedziach....

Avatar użytkownika
 
Posty: 28665
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 12 stycznia 2009, o 03:59

jestem zaintrygowana w sumie....

ilustrowany romans? zajrzyjcie, tym bardziej, że w przygotowaniu książka nie dość tego, że ze smokami w rolach głównych, to jeszcze autorstwa Heather Graham... i jeszcze z motywm Bożego NArodzenia...

http://www.medallionpress.com/genres/illustrated/index.html

Avatar użytkownika
 
Posty: 17841
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Jayne Ann Krentz

Post przez Berenika » 12 stycznia 2009, o 05:24

Zapowiada się ciekawie. Zastanawiam się, czego będzie więcej - tekstu czy ilustracji?

 
Posty: 3729
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Piotrków Tryb./Dogewa

Post przez Madlenita » 12 stycznia 2009, o 17:46

A i zapomniałam napisać, w 2009 r. będzie też wznowienie Wrót Mileny Wójtowicz...

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 4 lutego 2009, o 15:28

Ha, to niech będzie w tym temacie, bo to czysto informacyjnie będzie Obrazek



Obrazek

Mansfield Park With a New Afterword by Julia Quinn



Obrazek

Sense and Sensibility with an afterword by Mary Balogh



Obrazek

Persuasion with an afterword by Diane Johnson



Obrazek

Emma with an afterword by Sabrina Jeffries



Obrazek

Northanger Abbey with an afterword by Stephanie Laurens



Obrazek

Pride and Prejudice with an afterword by Eloisa James

Avatar użytkownika
 
Posty: 28665
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 4 lutego 2009, o 18:14

no proszę, i wszystkie nawet wydawane i u nas Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 4 lutego 2009, o 18:32

szok Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 4 marca 2009, o 20:15


 
Posty: 3729
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Piotrków Tryb./Dogewa

Post przez Madlenita » 4 marca 2009, o 21:38

A Fabryka słów wycofała sie z wydania Martwego aż do zmroku....

Avatar użytkownika
 
Posty: 2284
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Roma » 4 marca 2009, o 21:42

Jak to wycofała się?

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 4 marca 2009, o 21:43

Właśnie, jak to? Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28665
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 4 marca 2009, o 21:52

szczegóły prosimy...

Avatar użytkownika
 
Posty: 17841
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Jayne Ann Krentz

Post przez Berenika » 4 marca 2009, o 21:55

A dlaczego?

 
Posty: 5567
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Marsha Canham

Post przez moni » 4 marca 2009, o 23:49

to się nazywa forumowe oburzenie Obrazek

 
Posty: 3729
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Piotrków Tryb./Dogewa

Post przez Madlenita » 5 marca 2009, o 00:43

To wiadomość z innego forum. Na stronie z zapowiedziami nie ma już Martwego, więc ktoś napisał do Fabryki.

I odpisali, że Martwy aż do zmroku nie zostanie wydany nakładem Fabryki słów...

Avatar użytkownika
 
Posty: 28665
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 5 marca 2009, o 01:39

powody?

 
Posty: 3729
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Piotrków Tryb./Dogewa

Post przez Madlenita » 5 marca 2009, o 02:19

Sama napiszę, ale na razie wiem, tylko, że nie wydadza...

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 12 marca 2009, o 14:21

<span style="font-size: 18px; line-height: normal">Guglujący w książkach</span>



W wirtualnym katalogu bibliotecznym Google Book Search już niedługo będzie można znaleźć kilkaset polskich książek. Google podpisał pierwsze umowy z polskimi wydawcami.



Kto do tej pory szukał tytułów w Amazonie, może przerzucić się do Google Book Search - najpotężniejszego dziś narzędzia do wyszukiwania książek w internecie. Kiedy wpisuję w wyszukiwarce serwisu hasło "testament", znajduję 146 tysięcy książek - wśród nich jest Biblia opublikowana przez Uniwersytet w Cambridge "na specjalne polecenie Jej Wysokości". Mogę przeczytać kilkaset stron wydrukowanych w końcu XIX wieku. To jak przeglądanie zakurzonych tomów w starej bibliotece, bez szelestu kartek, ale z szybkim i łatwym dostępem do wiedzy.



Book Search daje więcej możliwości niż internetowe sklepy z książkami takie jak Amazon - wyszukuje nie tylko według autorów i tytułów, ale też według wydawnictw, haseł, cytatów. Mogę obejrzeć okładkę, stworzyć własny katalog książek, posegregować je według kategorii, pisać recenzje, które będą czytać inni użytkownicy Search Books. Jeśli prawa autorskie do książki wygasły, mogę zapisać ją na dysku w całości, a potem wydrukować. Mogę też zaznaczać fragmenty powieści i wysyłać je znajomym w mailach.



To nie wszystko. Czytając "Don Kichota", w ciągu dwóch sekund dowiaduję się, gdzie mieściła się w Barcelonie mała drukarnia Sebastian de Comellas, którą odwiedził bohater Cervantesa - klikam na nazwę w skanie książki z Katalońskiej Biblioteki i widzę punkt na mapie Dzielnicy Gotyckiej. Albo oglądam na mapie Europy wszystkie miejsca, w których bohater "Łowcy autografów" Zadie Smith spotykał swoich idoli.



Google uruchomił dwa projekty: biblioteczny i partnerski. Pierwszy skierowany jest do do uniwersytetów i bibliotek, drugi do wydawnictw. Książki w programie bibliotecznym, do których prawa autorskie już wygasły, skanowane są w całości. Umowy z Book Search podpisały dotąd m.in. Biblioteka Katalonii w Barcelonie, Uniwersytetu Complutense w Madrycie, Harvard, Stanford, Oxford, Nowojorska Biblioteka Publiczna.



Wydawcy w programie partnerskim przekazują do digitalizowania książki objęte prawami autorskimi. Użytkownicy Book Search mogą obejrzeć tylko kilka zeskanowanych z nich stron, albo za opłatą przeczytać całość. Czytanie fragmentu to odpowiednik filmowego trailera - ma zachęcić do kupienia książki. Jeśli pojawiają się pod nim reklamy, ponad połowa zysku z nich idzie do wydawcy. Do programu przystąpiły już m.in. HarperCollins, MacMillan, Oxford University Press, Penguin, Random House.



W ubiegłym tygodniu dołączyli do nich pierwsi polscy wydawcy: Wydawnictwa Szkolne i Pedagogiczne oraz Wydawnictwo Naukowo Techniczne. - To dobry sposób na podniesienie sprzedaży - mówi Karol Żbikowski, członek zarządu WSiP. - Niewielkim wysiłkiem i za darmo pozwalamy promować nasze książki jednej z najbardziej rozpoznawalnych marek na świecie. Wydawnictwo udostępni Google kilkaset tytułów dotyczących m.in. informatyki, geografii, wiedzy o kulturze, teorii nauczania, obok nich będzie też link do internetowej księgarni WSiP.



Google zaczął pracować nad Google Book Search siedem lat temu. Po raz pierwszy projekt zaprezentowano podczas targów książki we Frankfurcie w 2004 roku. Wtedy przystąpili do niego wydawcy z większości krajów zachodniej Europy, m.in. z Wielkiej Brytanii i Niemiec. Dziś serwis jest dostępny w 34 językach, w ponad 100 krajach. Philippe Colombet odpowiedzialny za współpracę z wydawcami w Europie mówi Gazecie: - Choć w serwisie jest jeszcze niewiele książek po polsku, zauważyliśmy bardzo duże zainteresowanie polską wersją serwisu wśród internautów, w porównaniu z innymi krajami podobnej wielkości.



Choć Book Search współpracuje nie tylko z wydawnictwami naukowymi, to właśnie one najwięcej zyskują na tej współpracy.



Pete Shemilt, szef sprzedaży Cambridge University Press: - Jesteśmy pewni, że Book Search zwiększy sprzedaż wydawnictw naukowych. To jak samochód, któremu można zajrzeć pod maskę, zanim podejmie się decyzję o kupieniu. Siła marketingowa książek naukowych zawsze była problemem. Cambridge University Press już pięć lat temu udostępniło Google większość swoich niszowych publikacji - i odnotowało 20-procentowy wzrost ich sprzedaży.



Do programu Book Search przystąpiło już ponad 20 tysięcy wydawców. Starych książek, nieobjętych prawami autorskimi, jest w serwisie ponad pół miliona. Można je czytać nie tylko na ekranie komputera, ale też ściągnąć do elektronicznego urządzenia do czytania jak Kindle albo Sony Reader. Ale czytelnicy - jak mówi Philippe Colombet - zazwyczaj wolą w internecie tylko znaleźć książkę, czytają ją na papierze. - Myślimy o Google Book Search jako o mapie, a nie miejscu docelowym - tłumaczy Colombet. Dlatego na stronie Book Search pojawiają się linki do wydawnictw, sklepów internetowych, bibliotek czy stron autorów, na których można konkretną książkę kupić. Pod zdjęciami stron polskich książek znajdą się linki do księgarni Amazon, Empik, Merlin.



Jesienią ubiegłego roku kontrowersje wywołało skanowanie przez Google książek z bibliotek, których nakład się wyczerpał, ale prawa autorskie nie wygasły. Amerykańscy wydawcy tych publikacji i stowarzyszenia autorów walczą o swoje prawa w sądach. Internetowy gigant, w obawie przed karami finansowymi, przeznaczył 125 milionów dolarów na stworzenie systemu komputerowego umożliwiającego ściąganie opłat, dzięki któremu właściciele praw autorskich otrzymują pieniądze z Book Search. Wydawnictwa i autorzy dostaną 63 proc. kwoty, jaką uiszczają czytelnicy, jeśli chcą przeczytać w całości zdigitalizowaną wersję książki - polscy użytkownicy płacą około 10 zł.



Żeby zatrzeć złe wrażenie wywołane procesami, Google wykupuje ostatnio reklamy w magazynach, gazetach, literackich dodatkach do dzienników w ponad trzydziestu krajach. Informują o tym, jak działa Book Search i zapewniają o szanowaniu praw autorskich.



Projekt ma zmienić wizerunek wyszukiwarki, kojarzonej dotąd z piractwem i powierzchownymi, mało wiarygodnymi informacjami. Dyskusyjna wydaje się teza szefów Google, że popularyzuje on czytelnictwo, bo może również zachęcać do czytania tylko we fragmentach. Pewne jest natomiast, że digitalizacja książek radykalnie zwiększa dostępność bibliotek. Z każdego miejsca na świecie przez Google Search można zajrzeć do archiwów Cambridge albo Harvardu.

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Wiadomości i publicystyka

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość