Teraz jest 23 listopada 2024, o 19:05

Kulinarne smakołyki

Dom i okolice: nasi domownicy, kulinarne opowieści, dekorowanie, ciuchy, szycie i dzierganie, domowe ogrody
Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 14 czerwca 2016, o 09:23

Ja uwielbiam ten sos. Joakar sama robisz czy kupujesz gotowy?

Avatar użytkownika
 
Posty: 40270
Dołączył(a): 17 października 2011, o 13:59
Lokalizacja: Tam gdzie Niebo z Piekłem się łaczy
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez Nocny Anioł » 14 czerwca 2016, o 09:24

zobacz Jok, może będzie dobre
Obrazek
Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 14 czerwca 2016, o 09:30

Różnie. Ostatnio robiłam sama, bo mi się pokończyły przyprawy kupione w Grecji. W tym roku znowu naprzywożę. :hyhy: Kupiłam mix w lidlu, wydaje mi się trochę bez smaku, ale jak mam lenia to go dosypuję i już.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 14 czerwca 2016, o 09:40

To racja przyprawy greckie są w tym świetne. Moich niestety już od dawna nie ma. I w tym roku sobie też nie przywiozę :(

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 14 czerwca 2016, o 09:45

jeśli chcesz to mogę ci przywieźć :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 14 czerwca 2016, o 09:59

Joakar, aż mnie korcie aby cie poprosić :) Ale to zawsze problem i bagaż ciężki od prezentów, upominków i zamówionych dodatków ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 14 czerwca 2016, o 10:00

No daj spokój, przyprawy nic nie ważą. :smile:

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 14 czerwca 2016, o 11:07

Joakar, to jakbyś tak przypadkiem miała odrobinę miejsca to ja bardzo chętnie. Te zioła coś w sobie mają. Nie uwierzyłam dopóki sama nie spróbowałam :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 14 czerwca 2016, o 11:20

Nie ma problemu :smile:

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 14 czerwca 2016, o 18:32

Tylko z pastą węgierską trzeba uważać, bo jest bardzo ostra, np. na takie coś powinna wystarczyć mała łyżeczka.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 10210
Dołączył(a): 25 listopada 2014, o 21:14
Lokalizacja: biblioteka
Ulubiona autorka/autor: hm...

Post przez KatiaBlue » 12 lipca 2016, o 11:25

Robię dziś na obiad fasoolje szparagową na masełku z bułką tartą.
Mam mieszankę żółtej, zielonej i fioletowej. Podobno fioletowa po ugotowaniu i tak robi się zielona...

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 12 lipca 2016, o 11:27

Katiu, zazdroszczę :P fasolka jest przepyszna a teraz jeszcze nie ma łyka takiego i wchodzi jak marzenie ;)
ale za to ja mam dziś bób - kocham ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 10210
Dołączył(a): 25 listopada 2014, o 21:14
Lokalizacja: biblioteka
Ulubiona autorka/autor: hm...

Post przez KatiaBlue » 12 lipca 2016, o 12:10

A ja chyba bobu nigdy nie jadlam. Jak to smakuje?

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 12 lipca 2016, o 12:16

trochę jak fasolka jaś, ale jest bardziej maślany w smaku. No i ma taką ostrzejszą nutkę.
Ciężko do czegokolwiek porównać, pyszny jest ;)
spróbuj, teraz nie jest drogi ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 12 lipca 2016, o 12:45

Mój F. uwielbia bób i latem bardzo często sobie robi (z masłem i zieloną pietruszką). Ja mam wtedy coś innego na obiad.
Czasem, bardzo rzadko, mu kilka sztuk świsnę, ale to nie jest moje ulubione żarcie. Wolę fasolkę szparagową.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 10210
Dołączył(a): 25 listopada 2014, o 21:14
Lokalizacja: biblioteka
Ulubiona autorka/autor: hm...

Post przez KatiaBlue » 12 lipca 2016, o 12:46

Skoro smakuje jak fasola Jaś to chyba spróbuje to kiedyś zrobić.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 12 lipca 2016, o 12:48

podobnie ale jednak nie tak samo wiadomo ;)
to też strączkowe więc wiesz.

ja to jadam samo, bo nie jadam skórki więc jakiekolwiek dodatki nie mają sensu.

Nawet kot Antoni kocha bób :hyhy:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 12 lipca 2016, o 12:51

Pani Chmielewska często pisała o bobie. Przyjmowała bobem gości oraz się nim odchudzała.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 12 lipca 2016, o 12:53

bób do przyjmowania gości nadaje się idealnie.
Ale do odchudzania? Tego nie wiem, nie testowałam ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 12 lipca 2016, o 12:55

To była dieta dość jednostronna. Coś w rodzaju diety kapuścianej.
A po tym, jak pani Chmielewska już dużo schudła, to jadła bób, żeby znowu nie przytyć.
Bób był jej słodyczami i czipsami.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 10210
Dołączył(a): 25 listopada 2014, o 21:14
Lokalizacja: biblioteka
Ulubiona autorka/autor: hm...

Post przez KatiaBlue » 12 lipca 2016, o 12:58

O matko...
Chyba zrobię w tym tygodniu :D Najwyżej wyślę twojemu kotkowi, Sol

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 12 lipca 2016, o 13:03

bób się daje pogryzać no i zapycha ;)
więc niegłupie to jest ;)

Zrób Katiu ;) powinien Ci smakować skoro wszelkie fasolkowate lubisz ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 10210
Dołączył(a): 25 listopada 2014, o 21:14
Lokalizacja: biblioteka
Ulubiona autorka/autor: hm...

Post przez KatiaBlue » 12 lipca 2016, o 13:06

Lubię lubię :D
Mam jakieś wspomnienie z dzieciństwa, że tata to kiedyś jadł, ale ja prawdopodobnie tupnęłam nogą - nie jadłam nie lubię

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 12 lipca 2016, o 13:07

mógł Ci zapach nie pasować, to jak kalafior - przy gotowaniu śmierdzi trochę ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 10210
Dołączył(a): 25 listopada 2014, o 21:14
Lokalizacja: biblioteka
Ulubiona autorka/autor: hm...

Post przez KatiaBlue » 12 lipca 2016, o 13:11

Kalafior śmierdzi przy gotowaniu? Nie powiedziałabym, lubię ten zapach

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Pani Domu to Ja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości