Elle Kennedy

przez **•Sol•** » 12 czerwca 2016, o 20:19

dokładnie

"seksić" znałam ale "seksować" to nowość

przez **KatiaBlue** » 12 czerwca 2016, o 20:32

No dokładnie... Ale to już tłumacz dolozyll trzy grosze

przez **Papaveryna** » 12 czerwca 2016, o 20:39

Ja seksowanie zapamiętałam

W tłumaczeniu nieoficjalnym chyba jakoś inaczej to było :mysli:

Zaczęłam wreszcie. Zawsze mnie rozwala, jak on myśli, że Hannah nazywa się jakoś na M. I tak sobie w myślach wylicza - Molly, Mandy... :evillaugh:

przez **KatiaBlue** » 12 czerwca 2016, o 20:56

A potem jej się zwierza, ze myślał, ze ma na imię na M, a ona Mannah? :rotfl:

przez **joakar4** » 12 czerwca 2016, o 22:02

Skończyłam, ale to fajne było :bigeyes:

Moją ulubioną sceną jest pierwsza wspólna noc G. i H. - ta po maratonie serialowym.

przez **KatiaBlue** » 12 czerwca 2016, o 22:41

Co się obudzili przytuleni i zwalali na siebie, kto się do kogo przyczepił?

przez **Papaveryna** » 12 czerwca 2016, o 22:46

Ja akurat tę scenę pomijam, bo po tym jeszcze jakaś zdzira u niego była i mi to zbezcześciła. Wszystkie późniejsze sceny są dobre :evillaugh:

przez **KatiaBlue** » 12 czerwca 2016, o 22:47

Ej nie po tym! Przed była, Very

przez **Papaveryna** » 12 czerwca 2016, o 22:49

Po tym. Przecież chyba już po tym wspólnym oglądaniu było, jak Hannah tam wpadła, bo się nie dogadali i była tam zdzira.

przez **KatiaBlue** » 12 czerwca 2016, o 22:53

A faktycznie, sprawdziłam aż.

przez **Papaveryna** » 12 czerwca 2016, o 22:55

Ja nie musiałam. Pamięć mam dobrą. A do zdzir, to nawet zbyt dobrą

przez **KatiaBlue** » 12 czerwca 2016, o 22:56

E tam, ja bym nie przesadzała z tą sceną. Wierności sobie przy Breaking Bad nie przyrzekali

przez **Papaveryna** » 12 czerwca 2016, o 22:57

Hannah nie zwróciła na to uwagi, więc i ja mu darowałam tę zdzirę. W innym wypadku to bym mu w wyobraźni podpaliła klejnoty i zakończyła czytanie

Nie zmienia to jednak faktu, że i tak takich 'atrakcji' nie lubię

przez **KatiaBlue** » 12 czerwca 2016, o 23:00

No ja też nie zwróciłam na to uwagi. Jak widzisz byłam pewna, że to było szybciej

przez **Papaveryna** » 12 czerwca 2016, o 23:05

Wiesz, że ja mam swoje obrzydzenia

Takie rzeczy zapamiętuję niezwykle skrupulatnie :hyhy:

przez **joakar4** » 13 czerwca 2016, o 07:11

Mimo wszystko mi się ta scena podobała, bardzo lubię takie w książkach. :smile:

przez **•Sol•** » 13 czerwca 2016, o 10:34

i ja też lubię

zdecydowanie przyjemna scena i nawet ta zdzira późniejsza przeszła mi jakoś bez bólu

też nie lubię takich akcji jak ta z tą króliczkową, ale przez nią Garrett dostał fajny ochrzan i się obudził trochę że Hannah to jest jednak to

przez **sunshine** » 13 czerwca 2016, o 10:37

Kurde aż mam ochote na powtórkę :smile:

przez **•Sol•** » 13 czerwca 2016, o 10:38

a co stoi jej na przeszkodzie?

przez **sunshine** » 13 czerwca 2016, o 10:39

Pożyczyłam ksiazkę kumpeli

muszę ja odzyskac

przez **Papaveryna** » 13 czerwca 2016, o 14:15

Sun, to napadnij ją i odbierz książkę

wiedzmaSol napisał(a):też nie lubię takich akcji jak ta z tą króliczkową, ale przez nią Garrett dostał fajny ochrzan i się obudził trochę że Hannah to jest jednak to

Ochrzan dostał za to, że jej cenny czas marnuje i nie pamięta, na którą godzinę umawia się na korepetycje. Bo zaraz ktoś, kto nie czytał, pomyśli że go ochrzaniła, bo go z kochanką nakryła :hyhy:

A obudził to się chyba po pocałunku. Zwłaszcza tym z Deanem :evillaugh:

przez **•Sol•** » 13 czerwca 2016, o 14:17

nono nie za rypanko tylko za marnowanie czasu

i to było fajne

on się szybko budził, a te pocałunki to były takie już strzały mocniejsze

przez **joakar4** » 13 czerwca 2016, o 14:25

Ona w sumie też się zaczynała budzić przy tym ochrzanie. Niby miała pretensje, że marnował jej czas, ale wydaje mi się, że widok G. z tą laską trochę za bardzo nią wstrząsnął.

przez **•Sol•** » 13 czerwca 2016, o 14:27

że zabolało? Zazdrosna?

przez **Papaveryna** » 13 czerwca 2016, o 14:28

Ja mam nadzieję, że jednak nie. Bo przestanę lubić tę książkę :evillaugh:

Mnie się jednak podobało, że dalej chciała tego na J

I jak z nim gadała w kawiarni czy gdzieś taka ucieszona, a Garrett do niej wydzwaniał wkurzony i nieco zazdrosny, a ona nie odbierała. Fajne to było :-D

Elle Kennedy

Kto przegląda forum