Teraz jest 22 listopada 2024, o 18:54

Perfekcyjna Pani Domu: sprzątanie i renowacja

Dom i okolice: nasi domownicy, kulinarne opowieści, dekorowanie, ciuchy, szycie i dzierganie, domowe ogrody
Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 30 marca 2016, o 13:15

Podobno woda utleniona dobrze działa na zażółcenia.
W głębokim dzieciństwie przypaliłam sobie sweterek, bo suszyłam go na szybko przy farelu i wtedy woda utleniona nie pomogła. Ale może dlatego, że było za bardzo spalone.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 30 marca 2016, o 14:00

Jeśli to są białe koszulki to może pomóc papka z sody oczyszczonej, wody utlenionej i wody. Nanieść na plamy i zostawić w zależności od zabrudzenia na 15-30 minut, a potem wyprać.
Jednak jeśli to kolor to nie próbowałabym już takiej zabawy.

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 30 marca 2016, o 16:55

Białe koszulki - dzięki za radę :smile:
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 14 kwietnia 2016, o 15:49

Jestem ciekawa czy pomogło.
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 18 maja 2016, o 13:20

Hmm...
Obrazek

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 18 maja 2016, o 13:27

To chyba chodzi o dom, który jest zawsze czysty, w którym nawet przez chwilę nic nie jest nabałaganione. Np. nigdy nie ma brudnych talerzy, bo nikt tam niczego nie je.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 18 maja 2016, o 13:28

taki dom w którym jak się siedzenie ze znajomymi kończy o 2 w nocy to gospodyni myje wszystko łącznie z podłogami... Znam taki ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 18 maja 2016, o 14:08

Ja na szczęście nie :evillaugh:
Perfekcjonistów z zakresu sprzątania u mnie brak :rotfl:

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 18 maja 2016, o 14:13

ani ja :mrgreen:

czasem to bym chciała żeby mój chłop z trochę większą pasją podchodził do spraw porządkowych :P
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 12 czerwca 2016, o 14:01

wiedzmaSol napisał(a):taki dom w którym jak się siedzenie ze znajomymi kończy o 2 w nocy to gospodyni myje wszystko łącznie z podłogami... Znam taki ;)


Też znam taką osobę. Jej dom wygląda jak hotel - jest tak nienaturalnie czysto, mimo że dziewczyna ma dwójkę malutkich dzieci. Rozumiem miłość do porządku ale niektóre osoby przesadzają.
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

Avatar użytkownika
 
Posty: 29641
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:17
Lokalizacja: Pozostanę tam, gdzie jestem.
Ulubiona autorka/autor: Margit Sandemo

Post przez LiaMort » 12 czerwca 2016, o 14:05

Moja matka ma obsesję na tym punkcie. :zalamka: ja tam lubię mieć czysto ale jak dorwę jakąś książkę to koniec sprzątania. :P
RM 

"But at the same time we still know the shit happens everytime, so I think c'est la vie, that's life. "

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 12 czerwca 2016, o 14:08

dom to nie muzeum ;)
no i dom jest dla nas a nie my dla domu, chorobliwa czystość potrafi wykończyć. A raczej dążenie do niej
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 29641
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:17
Lokalizacja: Pozostanę tam, gdzie jestem.
Ulubiona autorka/autor: Margit Sandemo

Post przez LiaMort » 12 czerwca 2016, o 14:15

To bardziej dla "kogoś", bo jak ktoś przyjdzie to będzie oceniał itp. :zalamka:
Mnie to zupełnie nie obchodzi jak ktoś ma czysto w domu. ;) to jego sprawa ale ona tego nie rozumie. Przychodzi się do człowieka, a nie dla domu. ;)
RM 

"But at the same time we still know the shit happens everytime, so I think c'est la vie, that's life. "

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 12 czerwca 2016, o 14:30

Ja lubię porządek. Każda rzecz ma swoje miejsce. Jeśli coś leży na wierzchu, to zwykle jest świadomie zrobioną dekoracją.
Mój F. się też najlepiej odnajduje w zaprojektowanej przestrzni. Gdy zmieniam stałe miejsce przechowywania jakiegoś przedmiotu, to najpierw pokazuję mu, gdzie ma teraz tego szukać, żeby się nie gubił, bo mistrzem szukania to on na pewno nie jest.

Problem polega na tym, że u mnie wcale nie wygląda na to, że lubię ład i porządek, bo tych przedmiotów, które są na wierzchu, jest bardzo dużo. To są rzeczy, które chcę widzieć i mają mi często wpadać w oko, bo mi to sprawia przyjemność. Przed przyjściem gości powinnam 99 procent tego pochować, żeby nie dostali oczopląsu, ale najczęściej zostawiam, bo się tego nie wstydzę. Mam fazę na milion małych pierdółek i nie obchodzi mnie, że to jest przeładowanie detalami. (Chciałam teraz napisać, że "w baroku też tak było i nikt od tego nie umarł", ale właśnie zdałam sobie sprawę, że oni wszyscy nie żyją i, kurczę, może zabił ich właśnie wystrój wnętrz.)
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 12 czerwca 2016, o 14:33

Dokładnie Lio. Jak idę do kogoś, to żeby spędzić miło czas z tym kimś i nie zwracam uwagi na to czy ma porządek. Sama lubię mieć czysto ale nawet jak mam bałagan (do pewnego, akceptowalnego poziomu), to nie spędza mi to snu z powiek.

Janko - mam podobnie. Jak mam na wierzchu sporo rzeczy, to tylko te, które są mi potrzebne lub chcę je tam mieć.
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

Avatar użytkownika
 
Posty: 29641
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:17
Lokalizacja: Pozostanę tam, gdzie jestem.
Ulubiona autorka/autor: Margit Sandemo

Post przez LiaMort » 12 czerwca 2016, o 15:29

Też lubię mieć wszystko na swoim miejscu... nie znoszę jak ktoś mi coś przestawia. Moja matka już się nauczyła nic nie ruszać. ;)
RM 

"But at the same time we still know the shit happens everytime, so I think c'est la vie, that's life. "

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 12 czerwca 2016, o 15:35

Mój F. się też już nauczył, ale jeszcze nie do końca. Jak widzi jakieś czasopisma lub prospekty to zawsze korci go, żeby je wyrzucać na makulaturę.
Ale go nauczyłam, że opłaca mu się mnie najpierw zapytać, czy wolno wyrzucić (zawsze i tak słyszy "Nie! Gdyby to była makulatura, to by leżało w koszu na makulaturę!"). Jak nie zapyta i wywlecze do piwnicy, to potem musi lecieć tego szukać, przynosić z powrotem na górę i jeszcze do kompletu ma jakąś karę.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 12 czerwca 2016, o 18:53

Fajnie go wychowujesz. :P
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

Avatar użytkownika
 
Posty: 13118
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 12 czerwca 2016, o 19:12

Lubię mieć porządek i jak jestem sama to wszystko mam na błysk, ale wystarczy, że zejdzie się moja rodzinka i po porządku nie zostaje nawet śladu. I wtedy już nie sprzątam, bo to syzyfowa praca. :facepalm:
I przeszkadza mi bałagan u kogoś, bo w takich wnętrzach po prostu źle się czuję. I nie chodzi mi o wnętrza przeładowane bibelotami [moja znajoma nazywa je durnostójkami :hihi: ], tylko o brud. Ale sama też źle się czuję, gdy wpadnie do mnie ktoś, a ja mam nie posprzątane.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 12 czerwca 2016, o 20:44

Dokładnie, Dorotko. W mieszkaniach, w kórych jest bałagan da się wytrzymać, dopóki jest tam czysto.
Mam koleżankę, u której jest wszystko na wierzchu. W przedpokoju na każdym haczyku wisi więcej kurtek i płaszczy niż byłoby to w zgodzie z prawami fizyki. Na stołach, na półkach, dosłownie wszędzie leżą jakieś przedmioty, rozwalone jest chyba wszystko, co w ogóle możliwe. W kuchni na blatach też jest nawalone, bo ona chce mieć wszystko pod ręką. Dużo gotuje, dużo piecze, każdorazowe sięganie mąki czy czegoś z szafki zabierałoby jej za dużo czasu. Ale jest u niej mimo to zawsze tak czyściutko, że gdyby coś jej spadło na podłogę to i tak bym zjadła.
Brud jest gorszy niż bałagan. Ale znam też dom w wersji brud plus bałagan i tam jest prawdziwy koszmar. Gdybym miała zostać jego właścicielką, to wolałabym go zburzyć niż w nim sprzątać.
Kawka napisał(a):Fajnie go wychowujesz. :P

Niestety on mnie dużo bardziej.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 13118
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 14 października 2016, o 16:04

Oto trochę dobrych rad: http://vod.pl/programy-tv/handimania-ca ... e/099j6jh# Warto zobaczyć.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2020
Dołączył(a): 29 lutego 2012, o 22:05
Lokalizacja: Tam gdzie mnie zawieje.
Ulubiona autorka/autor: Barbara Kwarc

Post przez bandit » 14 października 2016, o 18:46

Janka napisał(a):Podobno woda utleniona dobrze działa na zażółcenia.
W głębokim dzieciństwie przypaliłam sobie sweterek, bo suszyłam go na szybko przy farelu i wtedy woda utleniona nie pomogła. Ale może dlatego, że było za bardzo spalone.


Tak to prawda. Wybiela plastik i nie tylko, jednak to efekt na krótką metę.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 14 października 2016, o 19:07

Dorotka napisał(a):Oto trochę dobrych rad: http://vod.pl/programy-tv/handimania-ca ... e/099j6jh# Warto zobaczyć.

Niektóre już widziałam. Fajne np. to z zakładaniem bransoletki. Niektóre zbyt oczywiste, np. chłodzenie napojów.
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 22 października 2016, o 20:42

Może ktoś mi pomóc?
Czym "zmyć" plamę z fluidu z dżinsów ?
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 13118
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 22 października 2016, o 21:01

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Pani Domu to Ja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości