Teraz jest 23 listopada 2024, o 18:50

Kulinarne smakołyki

Dom i okolice: nasi domownicy, kulinarne opowieści, dekorowanie, ciuchy, szycie i dzierganie, domowe ogrody
Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 9 czerwca 2016, o 10:20

Dorotko, przez to Twoje gadanie o kalafiorze wczoraj zaliczyłam pierwszego młodego ;) ale tylko ugotowanego i osolonego lekko, do tego jajko sadzone... Dziś mam powtórkę wczorajszego obiadu więc już zacieram rączki :hyhy:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 13118
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 9 czerwca 2016, o 11:03

Trzeba korzystać z bogactwa wiosennych owoców i warzyw, póki są dostępne. Właśnie kupiłam sobie ogromnego arbuza i już połowy nie ma. :P
Muszę też kupić truskawki i zrobić sobie makaron, z truskawki, białym serem i śmietaną. I knedle serowe z truskawkami też.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 9 czerwca 2016, o 11:12

Ja dzisiaj fasolke szparagowa z jajkami sadzonymi zaplanowałem :)
Niestety gotowanego kalafiora nie mogę jeść :(

Avatar użytkownika
 
Posty: 10210
Dołączył(a): 25 listopada 2014, o 21:14
Lokalizacja: biblioteka
Ulubiona autorka/autor: hm...

Post przez KatiaBlue » 9 czerwca 2016, o 11:13

A ja właśnie na dziś kalafior gotowany będę miała ;) pyszotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 13118
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 9 czerwca 2016, o 11:53

Dzisiaj obiad mam już gotowy, ale w sobotę chcę zrobić kalafiora pieczonego w piekarniku posypanego parmezanem.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 9 czerwca 2016, o 11:55

oczywiście że trzeba korzystać ;) młode marchewki na surowo idą ;)

fasolki nie zdążyłam kupić. Była po 4 zł i sie rozeszła jak sen złoty.

kalafior to nawet surowy jest mniami :P w sałatce kocham ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 10210
Dołączył(a): 25 listopada 2014, o 21:14
Lokalizacja: biblioteka
Ulubiona autorka/autor: hm...

Post przez KatiaBlue » 9 czerwca 2016, o 11:58

No. Czasem tez wcinam surowy kalafior

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 9 czerwca 2016, o 11:58

a taki smażony na chińską modłę z ryżem... To jest dopiero rozkosz!
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 10210
Dołączył(a): 25 listopada 2014, o 21:14
Lokalizacja: biblioteka
Ulubiona autorka/autor: hm...

Post przez KatiaBlue » 9 czerwca 2016, o 12:12

A ja tam lubię z panierką z bułki tartej na masełku

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 9 czerwca 2016, o 12:13

też kocham taką formę ale baaardzo rzadko robię ;) same kalorie, pyszne, ale i tak mam za dużą du.pę.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 10210
Dołączył(a): 25 listopada 2014, o 21:14
Lokalizacja: biblioteka
Ulubiona autorka/autor: hm...

Post przez KatiaBlue » 9 czerwca 2016, o 12:14

Oj tam oj tam... Kalarie będziesz liczyć

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 9 czerwca 2016, o 12:22

niby nie liczę ale wiesz, jednak nie za często sobie tak dogadzam ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 10210
Dołączył(a): 25 listopada 2014, o 21:14
Lokalizacja: biblioteka
Ulubiona autorka/autor: hm...

Post przez KatiaBlue » 9 czerwca 2016, o 12:38

Kalafior w tej formie pierwszy raz w roku będę jadła

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 9 czerwca 2016, o 12:39

Ja dostaję bułkę tartą na masełku w ogromnych ilościach (większych niż ilość warzyw pod spodem), bo mój F. ma nadzieję, że jak będzie tak dużo, to zostawię coś dla niego.
Bułka tarta to jedyne danie, o które się bijemy. (A jak mówię "się bijemy", to na myśli mam, że się bijemy.)
wiedzmaSol napisał(a): same kalorie, pyszne, ale i tak mam za dużą du.pę.

A ja myślałam, że u mnie to od czekolady, ale chyba rzeczywiście czekolada jest niewinna, a bułka to zło.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 9 czerwca 2016, o 12:43

Katiu, wiesz jak Ty mnie teraz kusisz tą formą?

Janko to nie da się zrobić tyle byście się nie bili? :P

i czekolada nigdy nie jest winna, nie wiesz?
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 10210
Dołączył(a): 25 listopada 2014, o 21:14
Lokalizacja: biblioteka
Ulubiona autorka/autor: hm...

Post przez KatiaBlue » 9 czerwca 2016, o 12:44

Właśnie. Czekolada jest niewinna!
Sol, no wiem... Ale kocham kalafiorek i nie mogłam się nie podzielić wiadomością, ze dziś mam na obiad

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 9 czerwca 2016, o 12:47

Katiu ja Cię doskonale rozumiem ;)
i też kocham kalafiorek i też mam go dziś na obiad ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 10210
Dołączył(a): 25 listopada 2014, o 21:14
Lokalizacja: biblioteka
Ulubiona autorka/autor: hm...

Post przez KatiaBlue » 9 czerwca 2016, o 12:50

No proszę :paluszki: i jeszcze razem poddamy się smakowitej lekturze "Najwyższej jakości" DecoMorreno

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 9 czerwca 2016, o 12:50

:paluszki:
jakie my dziś zgrane :hyhy:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 10210
Dołączył(a): 25 listopada 2014, o 21:14
Lokalizacja: biblioteka
Ulubiona autorka/autor: hm...

Post przez KatiaBlue » 9 czerwca 2016, o 12:51

A no :hihi:

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 9 czerwca 2016, o 12:52

wiedzmaSol napisał(a):Janko to nie da się zrobić tyle byście się nie bili? :P

Nie da, bo przy nakładaniu z pólmiska zawsze bardzo pilnuję, żeby jak najmniej dla niego zostało. A on na to patrzy i łzy rozpaczy prawie mu ciekną po twarzy.
Ile by nie było bułki, zawsze będę chciała zabrać prawie całą.
Ten cwaniak ostatnio poszedł po rozum do głowy i nie zostawił bułki na wierzchu fasolki, tylko ją porządnie wymieszał. No ale z kalafiorem się mu to nie uda.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 9 czerwca 2016, o 12:53

ciesz się że nie wydziela z patelni osobiście bo wtedy mogłoby Ci się nie dostać za wiele :P
moja mama tak robi i wydziela...
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 10210
Dołączył(a): 25 listopada 2014, o 21:14
Lokalizacja: biblioteka
Ulubiona autorka/autor: hm...

Post przez KatiaBlue » 9 czerwca 2016, o 12:54

Rany co za historie :) ale się głodna zrobiłam. A gdzie tu jeszcze :zalamka:

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 9 czerwca 2016, o 12:57

wiedzmaSol napisał(a):ciesz się że nie wydziela z patelni osobiście bo wtedy mogłoby Ci się nie dostać za wiele :P
moja mama tak robi i wydziela...

Powiedziałam mu o tym. Ucieszył się, że dobry pomysł.
Chyba dziś na obiad będzie kalafior.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 9 czerwca 2016, o 13:00

Katiu mnie też już z pyska cieknie

Janko, sobie na szkodę działasz? :P
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Pani Domu to Ja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości